Zabawa
Pięć piosenek, które gitarzyści MEGADETH powinni usłyszeć
Music Radar wypuścił nową funkcję składającą się z 5 utworów, której gitarzyści potrzebują, aby tym razem ożywić Megadeth. Fragment podsumowania dostępny jest poniżej.
„Good grief / Black Friday” – Pokój sprzedany … Ale kto kupuje? (1986)
Radar muzyczny: „Cofnijmy się kilka lat do partnerstwa Dave’a Sustaine’a z Chrisem Poland i albumu, który wielu fanów Megadeth rozważałoby sekundę po Rust In Peace. Na początek„ Wake Up Dead ”, duchowy prekursor Rust In Peace„ Lucretia ”, Peace Sells to konsekwentnie spektakularna płyta, na której Mustaine i wsp. Podejmują większe ryzyko stylistyczne niż większość ich rówieśników kiedykolwiek odważyła się cynicznie Mustaine.
„Good Mourning / Black Friday” to kolejna huśtawka na płoty. Kiedy Mustaine był winny gonienia za hitami w erze post-Youthanasia, wydawał się aktywnie walczyć z wszelkimi ograniczeniami dotyczącymi jego pisania. To fantazja Sustaine’a, która szaleje wraz z rozszerzoną sekcją intro „Good Mourning” napisaną w emocjonalnym rytmie snu filmu „A Nightmare On Elm Street”. Aranżacje sustainów mają w sobie coś miękkiego, akustyczną, niemal płynną melodyjną gitarę prowadzącą z Polski, pogłos i chór. Hej, to był 1986 rok.
Wystarczy posłuchać, jak Mustaine buduje napięcie w drugiej połowie utworu, zanim dzień na perkusji Gar Samuelsona wciągnie nas do dołu, gdzie czeka na nas naprawdę wredny riff. ”
„Symphony Of Destruction” – Countdown to Extinction (1992)
Radar muzyczny: „Jest wiele sposobów na oglądanie„ Symphony Of Destruction ”. W pewnym sensie jest to„ Ace Of Spades ”Megadeth; nie można omawiać ich dyskografii bez wzmianki o nich, a dla niektórych sprawia, że są przez to dubbingowani. niespodzianka głęboko odkrytego cięcia – „Czaszka pod skórą”, „Hak w ustach”, „Moje ostatnie słowa” – ma krystaliczną czystość celu i wykonania.
Po hiper-technicznych rygorach Rust In Peace, ten minimalizm znalazł Megadeth w kieszeni prostszego, ciemniejszego groove. Ellefson znowu zarabia, nawet jeśli ma tylko ósemki. Biorąc pod uwagę swobodną aranżację, „Symphony Of Destruction” jest doskonałym punktem wyjścia dla tych, którzy odsuwają od siebie główny styl Friedmana, zmieniając tryby swojego solo na pracę z akordem, który gra, z jak najbardziej elastycznym i bezwysiłkowym dotknięciem. „
Sprawdź pełny przegląd Tutaj.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.