Nauka
Pawilon Polski znajduje swój dom w nieoczekiwany sposób
Widok wystawy z modelką (Natalia Ruszczuk)
Za miesiąc czerwiec br. LondynSomerset House znajduje granice wyryte w jego XVIII-wiecznych ścianach, ponieważ neoklasycystyczny kompleks staje się domem dla Biennale Designu w Londynie, a jego wschodnie i zachodnie skrzydła są podzielone między ponad 40 państw narodowych w formie pawilonów. Rotterdamie Instytut Het Nieuwe jest tegorocznym dyrektorem artystycznym, na czele którego stoi Aric Chen, który stwierdza, że „globalne wyzwania wymagają globalnej współpracy”, w nawiązaniu do tematu 2023 Globalna gra: ponowne mapowanie współpracy. Ale jak współpracować w ścisłych ramach modelu flagi narodowej? System został zbudowany, aby pokazać osiągnięcia każdego narodu, niezmiennie finansowane przez podmioty rządowe. Czerpie inspirację z Wystawy Światowej – po raz pierwszy zrealizowanej na archetypowym już Biennale Sztuki w Wenecji w 1895 roku i została bez wątpienia powielona. Subskrypcja takiego modelu w 2023 roku wydaje się komplikować aspiracje do współpracy i prawdopodobnie nie „remapować” tak, jak mogłaby.
Jednak Pawilon Polski stara się tworzyć nowe sieci zrodzone ze wspólnoty i hojności przy waszym wkładzie, Poetyka konieczności. W jej pawilonie znajduje się migawka z bieżącej pracy Fundacji BRDA projekt OKNOpokaz polskiej solidarności i praktyczności, na którą mieszkańcy wysyłają okna wielokrotnego użytku Ukraina. Od czerwca 2022 r. Polska przekazała ponad 12 000 okien PCV – najtańszej i najtrwalszej wersji tego elementu budowlanego. Projekt OKNO współpracował z lokalnymi organizacjami społecznymi przy tworzeniu sieci dystrybucji, takich jak powołana wcześniej Fundacja Dystrykt nr 1 wojny o odrodzenie obszarów Starego Kijowa. Od tego czasu skupili się na odbudowie okupowanych wcześniej części Ukrainy, które zostały odzyskane. Na przykład odbudowa Chersoniu była ważnym zwycięstwem w 2022 r., a 56% okien zebranych w tym roku wysłano do regionu.
Przed wojną większość okien na Ukrainie importowano z Rosji i Białorusi, a jedyna fabryka szkła w kraju znajduje się w zdobytym już mieście Łysyczańsk. Okna są zwykle pierwszym elementem budynku, który pęka w wyniku eksplozji, więc mieszkańcy muszą stosować prowizoryczne metody, aby zamknąć swoje niegdyś bezpieczne domy folią, ściereczkami lub tekturą.
Po powrocie do Londynu kuratorzy Zofia Jaworowska, Michał Sikorski i Petro Vladimirov zorganizowali lokalne datki, z których 15 znajduje się teraz w skrzyniach we wschodnim skrzydle Somerset House. – Włamaliśmy się na London Design Biennale, żeby zebrać gabloty w Londynie – wyjaśniła Jaworowska. „To bardziej symboliczne działanie mające na celu podniesienie świadomości na temat projektu”. Etykiety przypominają standardowe naklejki magazynowe, wyszczególniając istotne informacje, takie jak rozmiar i kształt, ale także poprzednich właścicieli i lokalizacje – Steve w Essex lub Holly na Wembley są również częścią wyświetlacza.
Głównym problemem pawilonu jest sposób montażu tych okien oraz kultura materialna takiej strategii. Centralnym elementem wystawy jest model w skali 1:1, pokazujący szczegółowo, jak można zamontować okno PCV w bardzo krótkim otworze, montując je pod kątem i dodając po bokach trójkątne wsporniki z MDF, aby je zabezpieczyć i zamknąć. Ma swoją własną estetykę, która wykracza poza troskę i szczegóły, z jakimi została wykonana: własny język architektoniczny. Zebrane w jednym Podręcznik majsterkowania, w pawilonie polskim zastosowano dziewięć technik montażu, które zapewniają szereg rozwiązań typowych problemów: złych właściwości termicznych, częściowo uszkodzonych ścian czy bardzo dużych otworów. Projekty wnoszą światło do tych niedoborowych struktur – skośne okna tworzą nisze na półki i siedzenia przy oknie; projekty warstw oszklenia wtórnego, które zwiększają izolacyjność cieplną, jednocześnie tworzą przestrzenie pośrednie do przechowywania w chłodniach. Badanie materiałów oferuje również lekcje dotyczące innych kryzysów. W obliczu załamania klimatu musimy ponownie skalibrować globalne łańcuchy dostaw, które obciążają i wywołują nowe kryzysy. Potrzeba budowania na tym, co już mamy i dostosowywania istniejących materiałów budowlanych na przyszłość jest konieczna także w czasach pokoju.
Międzynarodowa wystawa współczesnego wzornictwa kultywuje nieprawdopodobne i wyimaginowane wyobrażenia o światowości, które są dostępne tylko dla nielicznych. Uczestnicy nie tylko przylatują z całego świata, ale ich labirynty instalacji są budowane przez globalne przepływy materiałów. Kluczowe składniki takiego exZakazy pochodzą z innych krajów: większość tarcicy z drewna iglastego w Wielkiej Brytanii jest importowana ze Szwecji, podczas gdy arkusze sklejki są wysyłane z Chin i Brazylii, a nakrętki i śruby, które trzymają to wszystko razem, wymagają importu żelaza i stali z Niemiec. Trudno zbudować cokolwiek bez udziału w tych hipernowoczesnych przepływach importu i eksportu. Kuratorzy Pawilonu Polski starają się wyrwać z tych sieci, z dala od potrzeby nowości. Jaworowska określiła poszukiwanie materiałów jako poszukiwanie produktów „bezużytecznych”, „nieatrakcyjnych”, ale „trwałych”. Wiąże się to z szerszymi badaniami nad tym, w jaki sposób możemy projektować pod kątem ponownego wykorzystania.
Cała wystawa zaprojektowana przez współkuratora Praktyka Michała Sikorskiego TŁO, zbudowany jest z surowych komponentów, które później mogą być zwrócone na place budowy. Solidne plastikowe arkusze są zawieszone na słupach rusztowania, tworząc zasłonę wokół telewizora, na którym wyświetlany jest film, który daje wgląd w niemożliwe warunki, w których odbudowaniu pracują organizacje oddolne. uczęszczaćNa filmie odwiedzający siedzą na niebieskiej piankowej kanapie wykonanej ze standardowych długości izolacji z ekstrudowanego polistyrenu, połączonej zaciskami i workami z piaskiem i zbudowanej z jak najmniejszą ilością zmian w surowcach. Domowe motywy tworzą poczucie domu w nieoczekiwany sposób. Po zakończeniu wystawy wszystko zostanie zdemontowane, a materiały wykorzystane ponownie. Tutaj odpady są początkiem i końcem.
Jesteśmy teraz spowici gęstą siecią przepływów materialnych i dlatego zaskakujące jest, że kolejny transport materii między krajami może być tak radykalny. Zaostrzone granice modelu flagi narodowej nie sprzyjają współpracy, ale wkład Polski otwiera sztywny format i wykorzystuje go jako platformę do promowania już rozkwitających sieci nadziei i solidarności, które mogą zastąpić anachroniczne systemy komercyjne. Poetyka konieczności wykorzystuje format dwuletni do własnych celów projektu. – Magazyny zlokalizowane na obrzeżach miasta to nie jedyne możliwości przechowywania dużych przedmiotów – zauważają kuratorzy. „Właściwie przestrzeń wystawiennicza jest równie odpowiednia”.
Ellen Peirson jest projektantką architektoniczną, pisarką i redaktorką mieszkającą w Londynie.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”