Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Partia rządząca w Polsce wątpi w wybory, które kosztowały ją władzę

Published

on

Partia rządząca w Polsce wątpi w wybory, które kosztowały ją władzę

Po ośmiu latach krytyki przeciwników partii rządzącej w Polsce kontrolowana przez państwo telewizja stanęła w obronie nowej, mało prawdopodobnej sprawy: wolnych mediów i zasad fair play.

Zaniepokojony wyborami nowego parlamentu kontrolowanego przez siły polityczne, które wcześniej oczerniał, największy polski nadawca publiczny uruchomił w zeszłym tygodniu infolinię telefoniczną w ramach „specjalnej kampanii na rzecz obrony pluralizmu mediów” i „coraz bardziej powszechnych środków zaradczych” .” Ataki na dziennikarzy.”

Nagła zmiana stanowiska nadawcy publicznego znanego z często złośliwych, jednostronnych reportaży odzwierciedlała napiętą atmosferę polityczną w Polsce, gdzie lojaliści przegrywającej partii Prawo i Sprawiedliwość walczą o utrzymanie pracy, przedstawiając się jako ofiary prześladowań i skompromitowane wybory.

To, że lojaliści mają wiele do stracenia po głosowaniu 15 października, stało się jasne w zeszłym tygodniu, kiedy liberalna „Gazeta Wyborcza” opublikowała długą listę dziennikarzy i innych zwolenników prawa i sprawiedliwości, którzy „muszą pożegnać się ze swoimi stanowiskami”. ” w mediach, spółkach państwowych i innych podmiotach kontrolowanych przez państwo. Od tego czasu lista się powiększyła, ponieważ czytelnicy podają także nazwiska innych osób, których chcieliby się pozbyć.

Apel o „pluralizm mediów” za pośrednictwem publicznego systemu nadawczego, który przez lata zamrażał głosy opozycji i służył jako propagandowy megafon dla przywódcy nacjonalistycznej partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego, spotykał się najczęściej ze śmiechem i okrzykami hipokryzji.

Jednak wysiłki te uwydatniły przeszkody stojące przed zwycięzcami wyborów, gdy strona przegrywająca wtrąca się, walczy o utrzymanie pracy i często rozpowszechnia dzikie teorie spiskowe, aby wyjaśnić, a w niektórych przypadkach zaprzeczyć porażce wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.

„Próbują stworzyć mit skradzionego zwycięstwa” – powiedział Jakub Majmurek, wybitny komentator polskiej polityki i kultury. Dodał jednak: „Kaczyński to nie Donald Trump” i „Nie sądzę, że będziemy oglądać w Polsce sceny z 6 stycznia”.

Polska polityka, stwierdził, jest „bardzo nieprzewidywalna” i „bardzo spolaryzowana”, ale wciąż na tyle zrównoważona, że ​​powtórzenie szturmu na Kapitol w Warszawie jest wysoce nieprawdopodobne. „To by nie zadziałało. „Trzeba byłoby stawić czoła ogromnym tłumom na ulicach i nie wiadomo, jak zareaguje policja” – powiedział Majmurek.

READ  Najstarsza znana biżuteria ozdobna w Eurazji znaleziona w polskiej jaskini

Bardziej prawdopodobna, zdaniem większości obserwatorów, jest przedłużająca się walka wyznaczonych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości – którzy obecnie kontrolują nadawców publicznych, wymiar sprawiedliwości i inne instytucje – o wyrażenie zgody na zastąpienie ich przez bardziej neutralnych lub przynajmniej mniej bezczelnych członków partii sprzeciwiającej się. Postacie.

TVP Info, kanał informacyjny nadawcy publicznego, przeznaczyła w tym roku 66 proc. czasu antenowego na rzecz Prawa i Sprawiedliwości, a zaledwie 10 proc. na rzecz głównej partii opozycji. Ta różnica w czasie antenowym wyniosła zaledwie 5 procent na korzyść poprzedniej partii rządzącej w Polsce w 2014 roku, rok przed dojściem Prawa i Sprawiedliwości do władzy.

W ostatnich wyborach Prawo i Sprawiedliwość zdobyło więcej głosów niż jakakolwiek inna pojedyncza partia, ale sojusz ich przeciwników zdobył zdecydowaną większość w parlamencie. Zaproponowali Donalda Tuska, lidera Koalicji Obywatelskiej, największej partii opozycyjnej, na premiera na czele nowego rządu koalicyjnego.

Jednak ponad dwa tygodnie po zwycięstwie opozycja w dalszym ciągu nie została poproszona o utworzenie rządu przez polskiego prezydenta Andrzeja Dudę, sojusznika PiS.

Konstytucja daje Dudzie 30 dni na podjęcie decyzji. Jest to długa przerwa, którą obecnie wykorzystują zagorzali zwolennicy partii przegrywającej, próbując opóźnić lub nawet wykoleić skutki swojej wyborczej porażki.

Poseł partii rządzącej Daniel Milewski zaapelował do Dudy, aby „nie dopuścił do objęcia Donalda Tuska funkcji premiera” i obiecał, że Prawo i Sprawiedliwość „zrobią wszystko, aby temu zapobiec”.

Oprócz powtarzania apeli w stylu Trumpa, aby „zaprzestać kradzieży”, Prawo i Sprawiedliwość upiera się, że zagraniczna ingerencja kosztowała ich wybory, powtarzając twierdzenia Demokratów w Stanach Zjednoczonych na temat Hillary Clinton była oszołomiona jej niespodziewaną porażką w 2016 roku.

„Warto zadać pytanie” – powiedział konserwatywnej „Gazecie Polskiej” lider partii Kaczyński: „Na ile nasze życie publiczne jest niezależne od sił zewnętrznych?” Wskazywał palcem na Niemcy i Rosję i narzekał, że „siły są stale tu pracują”, aby nieuczciwie wpływać na polskich wyborców.

READ  Francuski EDF oferuje budowę reaktorów jądrowych w uzależnionej od węgla Polsce

Antoni Macierewicz, doświadczony poseł Prawa i Sprawiedliwości znany z szerzenia apokaliptycznych teorii spiskowych, w poniedziałek oskarżył lidera centrowej grupy Trzeciej Drogi sprzymierzonej z Tuskiem o powiązania z rosyjskim wywiadem i przewidział, że dopuszczenie opozycji jest ryzykowne dojścia do władzy podczas III wojny światowej.

Inny starszy poseł do spraw prawa i sprawiedliwości, Ryszard Terlecki, ostrzegł przed tragicznymi konsekwencjami, w tym wzrostem aktywizmu LGBTQ, który określił jako „tęczową falę”, jeśli opozycji uda się utworzyć rząd. Zapewnił jednak swoich zwolenników, że „nie wszystko stracone” i „wciąż mamy nadzieję”, że siłom prawicowym uda się utworzyć rząd koalicyjny, „który zatrzyma katastrofę”.

Szczególnie szokujące dla PiS jest to, że przegrała wybory pomimo niemal całkowitej kontroli nad nadawcami publicznymi, ogólnokrajową siecią stacji telewizyjnych i radiowych oraz silną kontrolą wielu gazet regionalnych, które zostały zakupione przez państwowego giganta naftowego PKN w 2021 r. był Orlen, na którego czele stoi były polityk PiS.

A Sprawozdanie z wyboru Polski przez obserwatorów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie stwierdziła, że ​​wybory zostały zakłócone przez „zniekształcone i otwarcie stronnicze relacje nadawcy publicznego”. To, zdaniem obserwatorów, „dało partii rządzącej wyraźną przewagę i podważało demokratyczny rozdział państwa i partii”.

Przywrócenie tego rozdziału będzie jednak trudne, gdyż Prawo i Sprawiedliwość nadal ma kontrolę nad wieloma organami, które utworzył po dojściu do władzy w 2015 r. i rozpoczęło przebudowę systemu, aby to zapewnić, niezależnie od wyniku przyszłych wyborów, jego zwolennicy pozostaliby głęboko zakorzenieni.

Jednym z takich organów jest Rada Mediów Narodowych – organizacja, która pod kontrolą przedstawicieli prawa i sprawiedliwości otrzymuje uprawnienia do powoływania i zwalniania dyrektorów nadawców publicznych. W oświadczeniu wydanym po wyborach Rada odrzuciła wszelkie próby opozycji przełamania kontroli Prawa i Sprawiedliwości nad publiczną telewizją i radiem i zobowiązała się do obrony „mediów publicznych i ich personelu” przed, jak to nazywa, „nielegalną działalnością” nowej władzy. wyznaczoną większość w parlamencie.

READ  Polscy protestujący ostrzegają przed zbliżającym się kryzysem zdrowotnym

Rozwiązanie Rady – i podobnych organów powołanych przez PiS w celu kontroli powoływania sędziów – wymagałoby nowego ustawodawstwa, ale wszelkie posunięcia Parlamentu mające na celu stworzenie bardziej równych warunków działania prawdopodobnie zostałyby zawetowane przez Push Prezydenta Dudę. Opozycja nie ma wystarczającej większości, aby odrzucić jego weto.

Prawo i Sprawiedliwość – stwierdził komentator Majmurek – „wbudowało w system wiele pułapek i zrobiło wszystko, aby nawet po wyborczej porażce nadal kontrolował wiele ważnych instytucji państwa”.

Zadanie, przed którym stoi teraz opozycja, „przypomina rozmontowanie bardzo skomplikowanej i potencjalnie śmiercionośnej bomby” – dodał.

Anatol Magdziarz przyczynił się do reportażu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *