Sport
Para z Polski dzielnie walczy z rakiem | Wiadomości, sport, praca
NOTA REDAKTORA: We wtorki w październiku, w Narodowym Miesiącu Świadomości Raka Piersi, lokalne osoby, które przeżyły raka piersi, dzielą się swoimi doświadczeniami z rakiem piersi, aby wzbudzić nadzieję dla tych, które właśnie otrzymały diagnozę i aby promować rutynową opiekę profilaktyczną, zwiększając szanse na pozytywny wynik diagnozy raka piersi znacznie wzrosła.
Więcej lokalnych historii dotyczących raka piersi można znaleźć na stronie B9.
POLSKA – Kiedy Joyce Kohler usłyszała słowa „Masz raka piersi”, stwierdziła, że była oszołomiona.
W rodzinie nie było żadnych chorób, od lat cieszyła się dobrym zdrowiem i nie miała żadnych objawów sugerujących chorobę.
Diagnozę postawiono po wypadku przy pracy. Poszła na skróty w pracy w firmie zajmującej się teksturowaniem i grawerowaniem chemicznym – jak to określiła – „głupim posunięciem” – i doznała kontuzji barku, która nie zagoiła się zgodnie z oczekiwaniami.
„To był zbieg okoliczności” – powiedziała, wyjaśniając, że w kwietniu ubiegłego roku miała mammografię, która wypadła dobrze. Dalsze badania wykazały masę tuż pod barkiem, a biopsja potwierdziła, że jest to nowotwór.
Jej mąż Pete był wtedy z nią i Joyce stwierdziła, że poczuła się „wytrącona z równowagi”, gdy lekarz zaczął rozmawiać o możliwościach leczenia i rokowaniach.
„Słyszysz te słowa” – zaczęła, ale umilkła.
Kontynuując w miejscu, w którym przerwała, powiedział: „Ale tak naprawdę nie rozumiesz słów”.
Pete, który w 1970 roku, mając 10 lat, stracił matkę z powodu raka piersi, powiedział, że wie, że musi wspierać żonę, ale nie miał pojęcia, przez co ona przechodzi – dopóki nie musiał. Obecnie walczy z rakiem prostaty.
„Kiedy słyszysz to słowo, czujesz się naprawdę ponuro” – powiedział, ale wyjaśnił, że pozytywne nastawienie i wiara pomogły obojgu zachować optymizm.
W CHOROBY I ZDROWIA
Pete (64 l.) i Joyce (67 l.) są małżeństwem od 16 lat. Ona ma dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa, a on trójkę dzieci z pierwszego małżeństwa.
Przez dwie dekady mieszkał i pracował w Seattle, a w 2002 roku wrócił do tego obszaru. Poznali się w 2004 roku na przyjęciu urodzinowym wspólnego znajomego. „A reszta, jak mówią, jest historią” – powiedział.
Kohlersowie pobrali się w Las Vegas w 2007 roku na oczach małej grupy rodziny i przyjaciół. Powiedzieli, że nie wiedzą, co będą dla nich oznaczać śluby „w zdrowiu i chorobie”.
„Przez pięć lat obserwowałem, jak mój ojciec opiekuje się moją matką” – powiedział. „To są buty, których chyba nigdy nie będę w stanie wypełnić”.
Joyce nie zgodziła się z tym i powiedziała mu: „Tak, możesz”.
Diagnozę usłyszała w swoje 60. urodziny i zdecydowała się na podwójną mastektomię i cztery intensywne rundy chemioterapii. Jej obecne rokowanie to „NED”, czyli „Brak dowodów na chorobę”.
Uważa się, że Pete, który jest na emeryturze i pracuje w dziale konserwacji, znajduje się w „trybie aktywnego monitorowania” i twierdzi, że oczekiwanie na badania powoduje u niego niepokój, mimo że radzi sobie dobrze.
Co trzy miesiące jest badany w celu ustalenia, czy nastąpiła progresja choroby.
Nie ma w rodzinie przypadków raka prostaty i twierdzi, że nowotwór wykryto po upadku i stłuczeniu kości ogonowej. Lekarz zalecił wykonanie badania ze względu na bliskość prostaty do kości ogonowej.
Jak mówią, gdy oboje stają w obliczu tego, co nazywają „nową normalnością”, twierdzą, że utrzymanie pozytywnego nastawienia pomogło im obojgu przejść przez diagnozę.
„Życie to nie próba generalna” – stwierdziła Joyce, dodając, że po prostu stara się iść do przodu.
ROBIĆ PLANY
Oboje uwielbiają podróżować i na swojej liście podróży wciąż mają pięć stanów. Planują wycieczkę do Mansfield na wiosnę, aby zobaczyć zaćmienie, a następnie na zachód do Seattle. W drodze korzystają z przyczepy kempingowej i według obojga ich hobby obejmuje także dużo czytania.
Joyce pracuje dwa dni w tygodniu w lokalizacjach YMCA w Boardman i Youngstown w ramach programu Livestrong. Powiedziała, że 12-tygodniowy program pomaga osobom, które przeżyły raka, stać się silniejszymi po leczeniu, pracując nad siłą, mobilnością, równowagą i elastycznością.
Kohlerowie mają kilka rad dla innych, na przykład aby zachować pozytywne nastawienie, znaleźć silny system wsparcia i śledzić wizyty lekarskie i badania, które mogą pomóc w wykryciu raka we wczesnym stadium.
Joyce stwierdziła również, że dla osób chorych na raka ważne jest, aby otworzyły się i opowiedziały swoje historie, ponieważ mogą pomóc innym.
Mówili też, że starają się unikać litości. Zamiast mówić „przepraszam”, Kohlerowie wolą, aby inni powiedzieli coś pozytywnego, na przykład modlitwę lub inną formę wsparcia.
„Nigdy nie patrzyliśmy na siebie i nie pytaliśmy: «Dlaczego ja?»” – powiedział. „Nigdy wcześniej tego nie mówiliśmy”.
Chociaż poważna diagnoza, np. rak, może wystawić na próbę determinację i relacje pacjenta, Pete powiedział, że pomocne było dla niego zachowanie silnej wiary.
„Nasze bogactwo leży tutaj, w rodzinie i przyjaciołach” – powiedział Pete.
Jego żona zgodziła się, mówiąc, że starają się jak najlepiej wykorzystać swoją sytuację, i dodała: „Jesteśmy bogaci dzięki sobie”.
Dzisiejsze najświeższe informacje i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”