Connect with us

Zabawa

„Pan. Samochód i templariusze” w serwisie Netflix, polska, rodzinna przygoda, która utknęła w bezczynności

Published

on

„Pan.  Samochód i templariusze” w serwisie Netflix, polska, rodzinna przygoda, która utknęła w bezczynności

Pan Car i Templariusze (teraz w serwisie Netflix): Niezły tytuł, prawda? Ten w większości familijny polski film fabularny jest ekranizacją kultowego filmu Zbigniewa Nienackiego Pan Samochodzik (Tłumaczenie: Panie Samochody) Seria książek wydawana głównie w latach 60. i 70. XX wieku o historyku, który podróżuje tu i tam w swojej szalonej amfibii w poszukiwaniu dawno zaginionych artefaktów. Nazwijmy go więc polskim Skarb narodowy jeśli to absolutnie konieczne, ale zobaczymy, czy sprosta temu porównaniu (ponieważ na pewno nie dorównuje przygodom niejakiego doktora Jonesa).

Niezbędniki: Po pierwsze, ten samochód. To coś w rodzaju jeepa i trochę niezgrabnego, i ma około jednej trzeciej drogi do jednego Droga wściekłości bestia. Jest wgnieciony i porysowany, nie ma żadnych drzwi ani okien, jest wyposażony w najróżniejszy sprzęt przygodowy i można go zabrać prosto do morza, bo to także łódź. Ma mnóstwo osobowości i nie można powstrzymać się od zastanawiania, czy nie byłoby przyjemniej spędzać z nim czas przez 110 minut niż nudny mężczyzna, który go prowadzi, ale to się nie stanie – ten film opowiada o ludziach, jest niesamowicie nudny ludzie. A skoro już o tym mowa, naszym głównym bohaterem jest Tomasz (Mateusz Janicki), który w pewnym momencie zyskał przydomek „Pan. Car” zarobi, bo samochód jest w nim najciekawszą rzeczą. Spotykamy go w trakcie pościgu do latarni morskiej, gdzie ściera się ze swoim nemezis Adiosem (Jacek Beler), otrzymuje pomoc od swojego starego kumpla Petersena (Przemysław Bluszcz) i dowiaduje się, gdzie znajduje się krzyż de Molaya. Wjeżdża samochodem na wodę, nurkuje i wypływa na powierzchnię z cennym reliktem. Bam. Powodzenie. Jeszcze raz!

Tak naprawdę Tomasz jest dość znany ze swojej umiejętności układania starych zagadek i kodów, aby pozyskać takie rzeczy dla Muzeum Narodowego. Na konferencji prasowej pokazuje krzyż tłumowi wielbicieli i dziennikarzy, po czym odrzuca prośbę o wywiad Anki (Sandra Drzymalska), której artykuły na jego temat w „Popołudniowym Kurierze” nie były szczególnie pochlebne. Jest samotnikiem i każda próba uczynienia go mniej samotnikiem spotka się z oporem – wystarczy zapytać jego kumpla technicznego, który wyposaża swoje auto w nowe tylne siedzenie, nie dlatego, że Tomasz o to prosił, ale dlatego, że ktoś kilkadziesiąt stron ciąg dalszy czytając scenariusz. Tomasz kończy już projekt Krzyża de Molay, gdy dziwna kobieta o imieniu Lajma (Anna Dymna) upiera się, że istnieje drugi krzyż, który doprowadzi jego fundatora do ukrytego skarbu templariuszy. Ku przerażeniu Tomasza organizuje konkurs na odnalezienie Krzyża nr 1. 2, co nieuchronnie prowadzi naszego bohatera do spotkania z tym dziwakiem „Adios”.

READ  Karolina Bielawska z Polski Miss Świata 2021

Tymczasem gdzieś w lesie oddział skautów robi to, co robią grupy skautów – kopie doły, dławi się obrzydliwą zupą grochową i zachęca do klasycznej dynamiki tyrana/ofiary. Jednym z prześladowanych jest chudy facet, który nazywa siebie Sokolem Okiem (Olgierd Blecharz). Ma obsesję na punkcie zaginionego skarbu i prowadzi pamiętnik pełen notatek z badań, więc oczywiście Tomasz jest jego bohaterem. Zaprzyjaźnia się z samozwańczym „człowiekiem nauki” Mentorem (Piotr Sega) i samozwańczą feministką nazywającą siebie Wiewiórką (Kalina Kowalczuk). Gdy trio dowiaduje się o otwartym zaproszeniu Lajmy na konkurs, ucieka z obozu i kto by pomyślał, zaczyna szukać krzyża wraz z idolem Sokolego Oka. Nie żeby Tomasz tego chciał. Nie przepada też za Anką i zbuntowaną poszukiwaczką skarbów na motocyklu Karen Petersen (Maria Dębska), ale jeśli jest porządnym człowiekiem, może w końcu niechętnie przyzna, że ​​posiadanie przyjaciół nie jest takie złe. Jednak może być trudniej przyznać, że małe dziecko może lepiej rozwiązywać zagadkowe łamigłówki, ale czasami tak właśnie jest.

Jakie filmy będzie Ci przypominać?: Nienawidzę porównywać czegokolwiek Kod da Vinci Filmy bo są okropne, ale w tym przypadku trudno ich uniknąć. Dzieci wydają się odrzucać charakter trzykrotnie usunięty Goonie. A ten pokryty pajęczyną szkielet skrywający klucz, którego nasza załoga potrzebuje, aby otworzyć jedną rzecz, zdobyć jedną rzecz, aby zdobyć inną rzecz, prawdopodobnie był w jednym Łowca zaginionego skarbu Aukcja rekwizytów.

RECENZJA NETFLIX „MR CAR I TEMPLARIUSZE”
Zdjęcie: Netfliks

Wydajność, którą warto zobaczyć: Niesmaczny scenariusz nikomu tu nie służy, ale Blecharz, Sega i Kowalczuk dodają trochę młodzieńczego ducha, którego film zdecydowanie potrzebuje (a przydałoby się go więcej).

Pamiętny dialog: „Dlaczego tak kochamy skarby? Czy przyciąga nas tajemnica, która się za tym kryje? O tajemnicach ukrytych w ciemności? A może o niebezpieczeństwach, które czają się za każdym rogiem?”

READ  „Zrodzony z blizny” zdobywa główną nagrodę na Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni dzięki wsparciu lokalnych twórców dla Agnieszki Holland i „Zielonej granicy”

Seks i skóra: Nic.

Nasza opinia: Nie ma w tym zupełnie nic specjalnego Pan Car i Templariuszektóra składa się z pospiesznie nakreślonych typów postaci, przedzierających się przez upartą fabułę tajemniczo-przygodowej, która naprawdę chce być powieścią miazgą, ale nigdy nie zawraca sobie głowy zwiększaniem napięcia. Postacie to nijakie szablony, które przemykają przez typowe scenerie, które czasami przeradzają się w amatorsko inscenizowane pościgi samochodowe, walki na pięści i niezbyt śmiałe pojedynki szermierką. Ta historia ma trudności z ugruntowaniem swojej pozycji, nawet jako film z lat 70., którego nie można nazwać bez entuzjazmu; płynie dalej bez większego rozmachu i jeszcze mniejszego napięcia, aż osiąga monumentalne odsłonięcie wzruszające ramionami. A jedyny rozwój charakteru należy do Tomasza, który – teraz ugh, przewraca oczami i głębokie westchnienia jest na porządku dziennym – poznaje wartość pracy zespołowej i koleżeństwa.

Ta formuła narracyjna jest niemal tak zakurzona i zniszczona, jak antyki z czasów wypraw krzyżowych, które są obiektem poszukiwań naszych bohaterów. Niechętnie przyznaję, że lubię kino śmieciowego jedzenia Skarb narodowyniedawne „Jumanji”i Rejs po dżungli przynajmniej jak grzeszna przyjemność przeczytać przewracającą stronę na plaży, ale jakakolwiek nadzieja, że ​​to z pewnością było skromne w budżecie Panie Samochodzie Być może film o walczącym outsiderze i słabszym nie powstanie nigdy. Nie robi nic więcej, jak tylko żeruje na pozostałościach wszystkiego, co było przed nim; Dora Odkrywca miał dużo humoru w porównaniu. Zadowolony jest z tego, co Netflix odtwarza w tle (tak, „Netflix” to teraz czasownik), podczas gdy uwaga rodziny skupia się na bardziej ekscytujących rzeczach, takich jak zaniedbane pranie tam lub zakurzone, niedokończone puzzle tam w rogu. Panie Samochodzie nie jest porażką i nie wpędzi Cię w alkoholizm, ale będziesz żałował, że nie zabrał Cię w miejsce, które widziałeś już dziesiątki razy.

READ  Harvey Keitel mówi, że dołączenie do Marines nauczyło go, jakie naprawdę są ofiary

Nasze wezwanie: Czas szukać – znaleźć coś bardziej ekscytującego niż to. POMIŃ TO.

John Serba jest niezależnym pisarzem i krytykiem filmowym mieszkającym w Grand Rapids w stanie Michigan.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *