technologia
„Otrzymuję sygnały z USA”, że opozycja zagraża stosunkom polsko-amerykańskim – twierdzi premier
Premier Polski twierdzi, że „otrzymał sygnały od strony amerykańskiej”, że niedawne zapowiedzi opozycji mogą osłabić stosunki z USA. Twierdzi, że zwycięstwo opozycji w niedzielnych wyborach zaszkodziłoby sojuszowi z Waszyngtonem i uzależniłoby Polskę od Niemiec.
Mateusz Morawiecki nie przedstawił dowodów na obawy USA ani nie powiedział, kto je zgłosił. Przez całą kampanię wyborczą rządząca przez niego partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) starała się przedstawiać największą grupę opozycyjną Koalicję Obywatelską (KO) i jej lidera Donalda Tuska jako osoby zaangażowane w niemieckie interesy.
Polacy mają wybór między „polską” partią rządzącą a „niemiecką” opozycją na jej czele @donaldtusk– mówi Jarosław Kaczyński.
„Obecnym zamiarem Niemiec jest podporządkowanie się im. Nie chcemy być nikomu podporządkowani. Musimy się stawić.” https://t.co/MnWADW8RxU
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 26 września 2022 r
Premier wyraził swoje twierdzenia w wywiadzie opublikowanym w tym tygodniu przez Gazeta Polskakonserwatywna gazeta wspierająca partię rządzącą.
„W ostatnich tygodniach otrzymywałem sygnały ze strony amerykańskiej, że zapowiedzi członków Koalicji Obywatelskiej dotyczące rezygnacji z [Poland’s] „Program nuklearny może osłabić współpracę polsko-amerykańską i tym samym zagrozić bezpieczeństwu Polski” – powiedział Morawiecki.
Jego rząd realizuje plany budowy pierwszych w Polsce elektrowni jądrowych, z których jedna powstanie we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Amerykańskie firmy są także częścią konsorcjum opracowującego małe modułowe reaktory jądrowe (SMR), które mają powstać w Polsce.
Premier dla „GP”: Był sponsorowany przez kontynent, a kierownictwo polityczne zostało oddzielone od Polski i USA.
Więcej na https://t.co/elwAa96aXC #NiezależnaPL https://t.co/8NK8QFNAoW— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) 11 października 2023 r
Wzmianka premiera o zapowiedziach członków KO najprawdopodobniej nawiązuje do komentarzy wygłoszonych w zeszłym tygodniu przez Urszulę Zielińską, kandydatkę w wyborach z Partii Zielonych (Zieloni), małej partii należącej do Koalicji Obywatelskiej.
Twierdziła, że w KO panuje „konsensus”, że jeśli dojdą do władzy, natychmiast dokonają ponownej oceny planów nuklearnych rządu PiS, a w szczególności ich finansowania.
Kiedy rozmówczyni zauważyła, że umowy z amerykańskimi partnerami zostały już podpisane, Zielińska stwierdziła: „Musimy dowiedzieć się, na ile umowa jest wiążąca i jakie grożą nam kary, jeśli ją złamiemy lub wycofamy”.
Czy Donald Tusk opuścił Polskę z Putinem⁉️
Nr 2 w centrum Warszawy przy Koalicji Obywatelskiej żaba, właśnie podróżowałem po Turcji ze 100-dniowym pobytem w USA, gdzie kupiłem sprzęt elektryczny i elektroniczny. 😳 pic.twitter.com/uST2uyWIVA— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) 3 października 2023 r
Zaniepokojenie planami budowy nuklearnych SMR wyrazili także inni członkowie Polskiej Partii Zielonych. Jednak sam Tusk – w którego partii dominuje Platforma Obywatelska KO – na początku tego roku mówił, że zdecydowanie popiera energetykę jądrową.
„Mieliśmy małą sprzeczkę, rozmawialiśmy o tym z Zielonymi, ale zdania nie zmienię” – powiedział w marcu na spotkaniu ze studentami na Uniwersytecie Opolskim.
„Wierzę, że jeśli naprawdę chcemy w Polsce odejść od energetyki opartej na węglu, to nie zastąpimy jej energią w 100% odnawialną” – powiedział Tusk. „Musimy wybrać energię jądrową”.
Zieloni wyrazili obawy w związku z planowaną budową małego modułowego reaktora jądrowego w Krakowie
Twierdzą, że technologia, która jest wciąż w fazie rozwoju, nie została odpowiednio przetestowana i powoduje powstawanie dużych ilości odpadów nuklearnych https://t.co/3zf9CMlMIi
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 17 maja 2023 r
Morawiecki zwrócił jednak uwagę, że Tuskowi wynikają z nacisków ze strony Niemiec, które w ostatniej dekadzie odeszły od energetyki jądrowej i wyrażały zaniepokojenie planami Polski, oraz Francji, której jego zdaniem nie podoba się fakt, że elektrownia jądrowa Tuska władza zostaje odrzucona, reaguje na naciski Rząd wybrał amerykańskich partnerów.
„Zapowiedzi przedstawicieli opozycji postrzegam jako część polityki Berlina i Paryża” – stwierdził. „Według ekipy Tuska musimy wykonywać stamtąd polecenia”.
„Warto zwrócić uwagę na całą tę sytuację naszych amerykańskich partnerów” – dodał premier. „Nie mam wątpliwości, że jeśli opozycja dojdzie do władzy, to nie tylko zrezygnuje z realizacji projektu nuklearnego, ale zgodzi się na zamknięcie naszych strategicznych spółek energetycznych i uzależnienie Polski od energii z Niemiec”.
Jeśli Polska będzie kontynuować energetykę jądrową, Niemcy „zastosują odpowiednie instrumenty prawne na szczeblu europejskim” – mówi minister środowiska @SteffiLemke.
Z perspektywy Berlina energetyka jądrowa nie jest „ani dobra, ani bezpieczna” – dodała podczas wizyty w Warszawie https://t.co/zIV6nfahIr
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 lutego 2022 r
Nie przedstawiając żadnych dowodów na tę tezę, Morawiecki argumentował, że podczas kadencji Tuska na stanowisku premiera w latach 2007–2014 „bez skrupułów i wątpliwości realizował niemieckie interesy… Tusk zrobił wszystko, czego chcieli jego partnerzy z Berlina”.
Obejmowało to także spełnienie niemieckiego pragnienia zacieśnienia współpracy z Rosją, powiedział premier, którego rząd powołał w tym roku specjalną komisję, która ma zbadać wpływ Rosji na urzędników.
„Ten mężczyzna [Tusk] jest podwójnie niebezpieczne: po pierwsze dlatego, że zagraża stabilności sojuszy Polski i USA, a po drugie dlatego, że… potrafi wejść z Rosjanami na poziom współpracy przypominający czasy komunizmu” – powiedział Morawiecki Gazeta Polska.
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.
Główne źródło obrazu: KPRM (pod CC BY 3.0 PL)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich dla różnych publikacji, m.in Polityka zagraniczna, POLITYKA Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.