Connect with us

Nauka

Opera spotyka film: emocjonalny wpływ „Voi Che Sapete” Mozarta w „Wonder Woman 1984”

Published

on

Opera spotyka film: emocjonalny wpływ „Voi Che Sapete” Mozarta w „Wonder Woman 1984”

„Opera spotyka się z filmem” to film fabularny poświęcony badaniu sposobu, w jaki opera została wykorzystana w kinie. Wybierzemy fragment filmu lub film w całości i podkreślimy wpływ, jaki użycie formy operowej lub fragmentów opery może zmienić nasze postrzeganie filmu, który oglądamy. W tym tygodniu pojawi się „Wonder Woman 1984” Patty Jenkins.

Opera często pojawia się w filmach o superbohaterach. Przyjrzeliśmy się trylogii „Batman” Nolana i temu, jak „Mefistofelusz” Boito służy jako zarys tematyczny trylogii. Widzieliśmy, jak cały kinowy wszechświat Marvela jest pełen odniesień operowych.

A teraz czas przyjrzeć się „Wonder Woman 1984” i temu, jak reżyserka Patty Jenkins wykorzystuje słynny fragment operowy do sekwencji filmowej.

Diana (znana również jako Wonder Woman) życzyła sobie powrotu swojej dawnej sympatii, Stevena Trevora, a magiczny kamień daje jej to życzenie (choć w ciele jakiegoś przypadkowego nieznajomego). W każdym razie, po wspólnej nocy, Diana wprowadza Steve’a (który zginął już w czasie I wojny światowej) we współczesny świat 1984 roku. Po wejściu na stację metra w Waszyngtonie zaczęliśmy słuchać, po raz pierwszy w DCEU. filmy od 2013 roku (przynajmniej na razie), aria operowa. W tym przypadku słyszymy pierwsze wersy „Voi che sapete” z „Le Nozze di Figaro” Mozarta.

Przez następne trzy lub więcej minut kultowa aria gra, gdy Diana zabiera Steve’a i oprowadza go po DC, zabierając go do muzeum sztuki, na zewnątrz, a ostatecznie do muzeum kosmicznego. Sekwencja ma być lżejsza niż reszta filmu, która koncentruje się na dezintegracji siebie w obliczu chciwości i pragnienia władzy. Ale krótkie spotkanie Diany i Steve’a w filmie służy jako jedyny jasny punkt w tym najciemniejszym filmie, a ta sekwencja w szczególności oferuje swój największy blask.

I to jest główny punkt arii Mozarta: ciepła i zabawna niewinność muzyki doskonale przypomina idylliczny charakter powieści Stevena i Diany; jest eteryczny i intymny w sposób, w jaki może być tylko głos operowy. Oczywiście, ponieważ jest to sequel o kochankach, nikt nie może nie zauważyć, że aria jest pytaniem samego Cherubina o piękno miłości. Tak więc wybór jest nieco przesadzony, ale odzwierciedla własne wątpliwości Diany i pytania dotyczące jej niezdolności do znalezienia miłości po Steve.

READ  Polski badacz rozwiązuje zagadkę Anonimowego Boga Palmyry

Reprezentuje bardzo niewielki procent całkowitego czasu odtwarzania, ale wybór muzyki, która stoi samotnie pośród ścieżki dźwiękowej z piosenkami pop / rock i symfoniczną ścieżką dźwiękową, która jest bardziej typowa dla innych filmów o superbohaterach, zwiększa znaczenie, którego chciał Jenkins. kolejność do przedstawienia. Mogła z łatwością pójść w dowolnym kierunku z muzyką towarzyszącą sekwencji zachwytu, co może być nawet bardziej romantyczne pod wieloma względami.

Ale wybrała jedyną sekcję operową w tym kinematograficznym uniwersum (jak dotąd). Chciała, aby wyróżniał się w bardzo widoczny sposób. Te sceny w rzeczywistości reprezentują jedyny raz w całym filmie (oraz w związku Diany ze Stevem w dwóch filmach), kiedy oboje po prostu cieszą się sobą i cieszą się radością swojej miłości bez obawy, że coś się wydarzy. tym większy możesz to zepsuć. Dlatego transcendentna natura jego miłości znajduje odzwierciedlenie w tej wiecznej arii, jeszcze bardziej cementując trwały charakter jego uczuć.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *