Świat
Ogłoszono wotum zaufania Brytyjczyka Borisa Johnsona
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przemawia do uczniów na zajęciach z matematyki podczas wizyty okręgowej w Oakwood School w Uxbridge w Anglii 10 stycznia 2022 r.
Leon Neal | Wiadomości z Getty Images | Obrazy Getty
LONDYN — premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson staje w obliczu politycznej bitwy w swojej karierze wraz z narastającym buntem we własnej partii w następstwie licznych zarzutów ze strony partii i zgromadzeń pracowników rządowych, w tym on sam, podczas blokady koronawirusa.
Obecnie trwa dochodzenie w celu ustalenia charakteru i celu zgromadzeń oraz tego, czy w tamtym czasie doszło do naruszenia przepisów Covid. Wyniki tej śledztwa są niecierpliwie oczekiwane, ponieważ ustalenia mogą skłonić więcej prawodawców Partii Konserwatywnej do zwrócenia się przeciwko Johnsonowi o wotum zaufania i wyzwanie dla przywództwa.
CNBC ma krótki przewodnik po bardzo brytyjskim kryzysie politycznym:
Co się dzieje?
Kierownictwo Johnsona znajduje się pod ogromną presją po tygodniach relacjonowania w mediach wielu partii i zgromadzeń, w których uczestniczyli urzędnicy państwowi, w tym czasami Johnson.
W szczególności jedno zgromadzenie uchwyciło Johnsona, które miało miejsce w maju 2020 r., w szczytowym momencie pierwszej blokady, kiedy ogółowi pozwolono spotkać się tylko z jedną osobą spoza domu na zewnątrz.
Johnson przyznał się przed Parlamentem w zeszłym tygodniu, że był na przyjęciu – nazwanym spotkaniem „przynieś sobie sprawność” w ogrodzie Downing Street, na które podobno zaproszono około 100 osób. Powiedział jednak prawodawcom, że uczestniczył w przyjęciu tylko przez 25 minut, aby podziękować „grupom pracowników” za ich ciężką pracę i że „domyślnie wierzył, że jest to wydarzenie związane z pracą”.
Były doradca, a obecnie prominentny przeciwnik polityczny, Dominic Cummings, oskarżył Johnsona o okłamywanie parlamentu i powiedział, że premier został ostrzeżony, że partia złamała wówczas zasady Covida. Johnson temu zaprzeczył.
Jeśli okaże się, że Johnson okłamał Parlament, oczekuje się, że zrezygnuje, powiedzieli politycy, w tym jego zastępca Dominic Raab.
Obecnie wielu prawodawców z Partii Konserwatywnej Johnsona twierdzi, że czeka na wyniki śledztwa prowadzonego przez wyższą urzędniczkę Sue Gray w sprawie charakteru partii i zgromadzeń.
Inni już publicznie stwierdzili, że nadszedł czas na odejście Johnsona i coraz więcej osób wysyła wotum nieufności do przewodniczącego wpływowego Komitetu „1922”.
Czym więc jest Komitet z 1922 roku?
Zasadniczo Komitet 1922 jest grupą parlamentarną nadzorującą wyzwania przywódcze Partii Konserwatywnej. Jest to wpływowa grupa w partii, składająca się z wielu konserwatywnych prawodawców.
Ustawodawcy z tylnej ławki różnią się od ustawodawców z pierwszej ławki (którzy zasiadają obok premiera w parlamencie) tym, że nie kierują departamentami ani departamentami rządowymi. Komitet (lub „22”, jak wiadomo) spotyka się co tydzień, kiedy Izba Gmin obraduje na sesji i jest postrzegany jako sposób, w jaki backbencherzy koordynują i omawiają swoje poglądy niezależnie od frontbencherów.
Kiedy konserwatywni prawodawcy nie mają zaufania do swojego lidera, mogą wysłać listy do lidera grupy, Grahama Brady’ego, prosząc o wotum zaufania. Jednak aby wywołać takie głosowanie, 15% posłów konserwatywnych (lub 54 z obecnych 360 posłów torysów) musi napisać listy do Brady’ego.
Zostało to zgłoszone przez Sky News w środę wierzył, że potrzeba jeszcze 12 listów, aby wywołać wyzwanie przywódcze Ponieważ jednak listy są dostarczane poufnie, tylko Brady zna prawdziwą liczbę. Znamy niejasną liczbę listów, ponieważ niektórzy posłowie publicznie oświadczyli, że napisali do komitetu z 1922 r., że nie mają już zaufania do kierownictwa Johnsona.
Ciekawostka: Komitet 1922 został właściwie utworzony w kwietniu 1923 z inicjatywy nowych torysów (wybranych w wyborach 1922) w celu usprawnienia współpracy w partii.
Co się potem dzieje?
Podczas gdy niektórzy deputowani twierdzą, że czekają na wyniki raportu Sue Gray w sprawie tego, co brytyjska prasa nazwała „Partygate”, głosowanie zostałoby przeprowadzone, gdyby przewodniczący komisji z 1922 r. otrzymał wystarczającą liczbę wotum nieufności.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli większość posłów torysów głosowała za Johnsonem, nowe głosowanie nie może zostać przeprowadzone przez kolejne 12 miesięcy, chociaż Sky News poinformowało, że komisja z 1922 r. rozważa zmianę tej zasady, aby umożliwić dwa głosy rocznie.
Gdyby Johnson stracił głos, byłby zmuszony do rezygnacji i rozpocząłby się konkurs na przywództwo konserwatywne. W takim przypadku Johnson nie zostałby przyjęty jako zdetronizowany lider.
Inną alternatywą byłaby oczywiście rezygnacja Johnsona z własnej woli, ale nie wykazuje żadnych oznak zamiaru tego, ponieważ Sky News donosi, że Johnson wydaje się gotowy do walki ze swoimi wrogami i podobno mówi sojusznikom, że powinni „ przesuń go do przodu”. „
Tak więc to, co stanie się dalej, może w dużej mierze zależeć od tego, jak posłowie, wciąż niezdecydowani co do przywództwa Johnsona, zareagują na wyniki śledztwa Sue Gray, które ma zostać opublikowane w przyszłym tygodniu.
Jednak Johnson może potencjalnie dotrwać do wyborów lokalnych w maju, jeśli ustawodawcy zdecydują, że sondaże będą miernikiem opinii publicznej na temat partii. Niektórzy mogą nie chcieć podejmować tego ryzyka, ponieważ sondaż wyborców przeprowadzony w zeszłym tygodniu przez gazetę YouGov/Times już wskazywał na spadek poparcia dla konserwatystów i dał Partii Pracy prowadzenie.
Co mówią krytycy Johnsona?
Nic dziwnego, że opozycyjna Partia Pracy wypowiadała się zjadliwie o kierownictwie Johnsona i jego komentarzach na temat jego udziału w partii w maju 2020 roku, wzywając premiera do rezygnacji.
Gdy Johnson przeprosił naród za udział w wydarzeniu „szczere przeprosiny”, lider Partii Pracy Keir Starmer powiedział, że wyjaśnienie Johnsona jego obecności (że uważał, że była to impreza robotnicza) było „tak absurdalne, że uniemożliwiło brytyjskiej opinii publicznej ofensywa”. wezwał Johnsona do „zrobienia przyzwoitej rzeczy i rezygnacji”.
Starmer oskarżony w ostatnią niedzielę Johnsonowi za kłamstwo na temat tego, co nazwał „imprezami na skalę przemysłową” na Downing Street.
„Fakty mówią same za siebie, a kraj podjął decyzję”, powiedział, dodając, że „jest ślepo oczywiste, co się stało… Myślę, że złamał prawo, myślę, że prawie przyznał”, że złamał prawo ”, powiedział BBC.
Zastępca lidera Partii Pracy, Angela Rayner, powiedziała w środę CNBC, że Johnson „teraz zaczyna wyglądać naprawdę głupio, a brytyjska opinia publiczna jest z tego powodu bardzo zła”.
„Jest jedna rzecz, która łamie ustalone przez Ciebie zasady, ale jest całkiem inna [when] Próbują kłamać, oszukiwać ludzi i sprawiać, że czują się trochę głupi, ponieważ przestrzegają zasad… W ogóle nie idzie dobrze we wszystkich częściach Wielkiej Brytanii” – powiedziała Rayner Rosanna Lockwood z CNBC.
Wierzyła, że próg wotum zaufania dla Johnsona jest bliski, mówiąc, że takie głosowanie jest teraz „realną możliwością”.
Johnson był również ostro krytykowany we własnej partii. Na pytaniach premiera w parlamencie w środę, które rozpoczęły się dramatycznie, gdy torysowski parlamentarzysta przeszedł przez Parlament, by przejść do pracy, starszy poseł torysowski David Davis powiedział Johnsonowi: „W imię Boga, odejdź!”
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”