Nauka
Odzysk CO2 podczas szczytu klimatycznego zapowiadają emisje
Oczekuje się, że globalne emisje CO2 wrócą do poziomu sprzed pandemii w przyszłym roku, zgodnie z oceną opublikowaną w czwartek, kiedy kraje podpisały zobowiązania do ograniczenia paliw kopalnych, krytykowane jako zbyt niejasne przez aktywistów.
Ocena ponurych emisji została ogłoszona jako „kontrola rzeczywistości” dla narodów spotykających się na szczycie COP26 w Glasgow, postrzegana jako ostatnia szansa na powstrzymanie katastrofalnych zmian klimatycznych.
Umiarkowany postęp w tym tygodniu był widoczny dzięki opublikowaniu rocznego raportu Global Carbon Project, który pokazał, że emisje gazu i węgla wzrosną w 2021 r. bardziej niż spadły podczas pandemii.
Zasugerował, że emisje CO2 mogą przyćmić rekordowe 40 miliardów ton ustalone w 2019 r., co niektórzy przewidywali – a wielu spodziewało się – osiągnie szczyt.
Same Chiny będą odpowiadać za 31% światowych emisji w tym roku, ponieważ dążą do pobudzenia swojej gospodarki poza Covid-19, napisano w raporcie.
„Ten raport jest sprawdzianem rzeczywistości” – powiedziała AFP współautorka Corinne Le Quere, profesor nauk o zmianach klimatycznych na University of East Anglia w Wielkiej Brytanii.
„Pokazuje, co dzieje się w prawdziwym świecie, gdy jesteśmy tutaj w Glasgow i rozmawiamy o walce ze zmianami klimatu”.
„Właściwa strona historii”
Raport pojawił się, gdy dwie deklaracje państw i instytucji finansowych utorowały drogę do przyspieszonego odejścia od brudnej energii.
Dwadzieścia krajów, w tym główni sponsorzy w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, zobowiązało się „zakończyć nowe bezpośrednie wsparcie publiczne dla międzynarodowego sektora energii kopalnej do końca 2022 roku”.
Niewzruszone projekty związane z paliwami kopalnymi to te, które nie wdrażają technologii pochłaniającej wytwarzane przez nie zanieczyszczenia węglowe.
Chiny, Korea Południowa i Japonia – wszystkie główne zagraniczne podmioty finansujące paliwa kopalne – nie podpisały, chociaż kraje te osobno złożyły podobne zobowiązania.
Podczas gdy zakończenie międzynarodowego finansowania jest postrzegane jako impuls do szczytu COP26 i klucz do utrzymania celu porozumienia paryskiego, jakim jest ograniczenie wzrostu temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej, jeszcze więcej Kluczową sprawą jest szybkie ograniczenie zużycia krajowego węgla, zdecydowanie najbrudniejsze paliwo kopalne.
Gospodarz Anglii ogłosił, że ponad 40 krajów podpisało zobowiązanie do wyeliminowania wykorzystania węgla w swoich granicach w ciągu dziesięcioleci.
Wśród sygnatariuszy znalazły się Korea Południowa, Indonezja i Polska – wszystkie w pierwszej dziesiątce na świecie pod względem mocy elektrowni węglowych.
Organizatorzy COP26 twierdzą, że 23 kraje po raz pierwszy zobowiązały się do zaprzestania wykorzystywania węgla, chociaż kilka z tych krajów, w tym Polska, ma zobowiązania do stopniowego wycofywania.
Mohamed Adow, dyrektor kenijskiego think tanku klimatycznego Power Shift Africa, powiedział, że „niezwykle trudno” było ocenić rzeczywisty wpływ tego, co nazwał „blitzem” reklamowym.
„Jeśli te kraje mają być traktowane poważnie w swoich ostatnich ogłoszeniach, muszą najpierw zatrzymać nowe projekty paliw kopalnych, na które licencjonują u siebie, zakończyć dotacje do paliw kopalnych i przenieść finansowanie z paliw kopalnych na energię odnawialną” – powiedział.
Szwedzka aktywistka Greta Thunberg nie była pod wrażeniem tych zapowiedzi, tweetując: „To już nie jest konferencja klimatyczna. To festiwal Global North greenwash”.
# COP26 został nazwany moszczem, z wyłączeniem COP w historii.
To już nie jest konferencja klimatyczna.
To festiwal greenwash z Globalnej Północy.
Jak zwykle dwutygodniowe święto biznesowe i bla bla bla.
– Greta Thunberg (@GretaThunberg) 4 listopada 2021
Na początku tego tygodnia ponad 100 krajów zgodziło się zredukować emisje metanu, silnego gazu cieplarnianego, o co najmniej 30% w tej dekadzie. Jednak Chiny i Indie – najwięksi i czwarti co do wielkości emitenci gazów cieplarnianych – nie podpisały żadnego ze zobowiązań.
Oczekuje się, że tysiące młodych aktywistów wezmą udział w piątkowych protestach w Glasgow, domagając się szybszych działań na rzecz klimatu.
„Zakręć kran”
Międzynarodowa Agencja Energetyczna stwierdziła, że na dzień dzisiejszy nie może być żadnych nowych projektów dotyczących paliw kopalnych – krajowych ani międzynarodowych – aby utrzymać cel 1,5 C w grze.
Niedawne badanie przeprowadzone przez Oil Change International wykazało, że w latach 2018-2020 G20 finansowała zagraniczne projekty paliw kopalnych o wartości prawie 200 miliardów dolarów, głównie za pośrednictwem wielostronnych banków rozwoju.
„W zeszłym roku nie sądziłem, że zobaczymy, jak kraje zobowiążą się do zakończenia miliardów dolarów na wsparcie międzynarodowych projektów paliw kopalnych” – powiedziała Kate DeAngelis, kierownik międzynarodowego programu finansowego Friends of the Earth US.
„Kraje, zwłaszcza Stany Zjednoczone, muszą stanowczo wywiązać się z tych zobowiązań, zakręcając kran dla firm paliw kopalnych”.
Finanse są szczególnie dużą kością niezgody, ponieważ narody zmagają się już z nadmiernymi suszami i powodziami, domagając się, aby bogaci emitenci przekazywali pieniądze i wiedzę, aby pomóc im zazieleniać swoje sieci i przystosować się do zmian klimatu.
W czwartek ONZ stwierdziło, że kraje rozwijające się potrzebują do 10 razy więcej środków niż obecnie dostępne. – Francja Agencja Medialna
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”