Connect with us

Zabawa

Odznaczony rzeźbiarz na wystawie w Ogrodzie Botanicznym | Sztuka i Rozrywka

Published

on

Odznaczony rzeźbiarz na wystawie w Ogrodzie Botanicznym |  Sztuka i Rozrywka

Czasami najwspanialsi ludzie pokonali najciemniejszą przeszłość.

Dla uznanej amerykańskiej artystki Ursuli von Rydingsvard, której indywidualna wystawa zostanie otwarta w sobotę 30 kwietnia w Denver Botanic Gardens – Urodzenie się w Niemczech w 1942 roku podczas II wojny światowej było strasznym początkiem życia. Niezwykłą artystką jest córka matki Polki i ojca Ukraińca – drwala z długiej rodziny rolników. W „drobiazgach” wystawy artystka pokazuje ogorzałą skórzaną czapkę ojca w stylu lotnika.

W indywidualnym wywiadzie dla Denver Gazette artystka przywołała jedno ze swoich najwcześniejszych wspomnień o swoim ojcu podczas nazistowskiej okupacji niemieckiej w Polsce, gdzie mieszkała rodzina: „Wykopał rów i wsadził w niego nas, dzieci, drewnem. . Próbował nas chronić. Niedaleko nas wybuchły bomby – powiedział von Rydingsvard.

Odzwyczajona od destrukcyjnych działań wojennych, dorastała, by tworzyć sztukę, akty tworzenia. A drewno stało się jej podstawowym medium w jej naładowanej emocjonalnie sztuce.

Ale ten sam troskliwy ojciec, który został wcielony do pracy w obozie pracy przymusowej, również znęcał się fizycznie nad artystką i jej rodzeństwem. Rodzina mieszkała w dziewięciu różnych obozach dla uchodźców w Niemczech, zanim wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych w 1950 roku. Siedmioletni wówczas artysta wspomina, jak został wezwany na pokład statku, aby zobaczyć Statuę Wolności.

W USA walczyła z biedą, cierpiała z powodu uprzedzeń wobec imigrantów, a później jako samotna matka związała koniec z końcem. Jednak von Rydingsvard ostatecznie uzyskała tytuł magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Jej amerykański sen się spełnił.

„Kiedyś siedziałam na ławkach w Kolumbii i moje policzki płonęły, byłam bardzo szczęśliwa” – powiedziała.

Oprócz rzeźby von Rydingsvard wykładał na uniwersytetach, m.in. w Yale. I stała się jedną z najsłynniejszych rzeźbiarek naszych czasów.

„Ona jest gwiazdą rocka w świecie sztuki” – powiedziała Cynthia Madden Leitner, współzałożycielka i dyrektor generalna Museum of Outdoor Arts (MOA) w Greenwood Village.

READ  Dwie pielęgniarki żegnają się, a trzecia ponosi stratę

Leitner zasiada w Radzie Doradczej Narodowego Muzeum Kobiet w sztuce, które przyznało von Rydingsvard nagrodę za całokształt twórczości za wybitne osiągnięcia w sztuce. Rydingsvard otrzymał także nagrodę za całokształt twórczości przyznawaną przez Międzynarodowe Centrum Rzeźby. Jest członkiem prestiżowej Amerykańskiej Akademii Sztuk i Literatury.

Art by Rydingsvard znajduje się w stałych kolekcjach ponad 30 głównych muzeów w całym kraju, w tym Museum of Modern Art (MoMA), Metropolitan Museum of Art i Whitney Museum of American Art w Nowym Jorku, gdzie mieszkał artysta. i pracował przez prawie 50 lat.

Pomimo swojego statusu jednej z najbardziej znanych artystek na świecie, von Rydingsvard pozostaje skromna, cicha i bezbronna. Jest skromna, ubrana w czarno-czarny mundur nowojorskich artystów.

„Nie chcę próbować uczyć nikogo niczego, co powiedział wielki artysta. „Nie jestem lepszy. Nie mądrzejszy”.

W przeciwieństwie do swoich monumentalnych rzeźb, artystka jest szczupła, choć opanowała ciężkie materiały i elektronarzędzia. Zwykle używa kłód cedrowych o wymiarach 4 „x 4”, pił tarczowych i palników do tworzenia rzeźb, które mogą ważyć setki funtów i wymagają dźwigów do instalacji.

Uwodzicielskie faktury kształtują abstrakcyjne formy w pracach von Rydingvarda. Z prostych, prostokątnych belek cedrowych tworzy fale i ruchy, ale także filigranowe punkty. Często dodaje, by jeszcze bardziej uszlachetnić drewniane powierzchnieGrafit nadający subtelny połysk.

W hołdzie swojemu dziedzictwu ma tendencję do tytułowania swoich prac potoczną polszczyzną, której woli nie tłumaczyć, aby zachować enigmatyczną sztukę. „Jestem Polką. Kocham Polskę” – powiedziała. „Nienawidzę mówić „Miska z fałdami” ani czegokolwiek bardzo oczywistego. Nigdy nie widziałam, żeby tytuły sztuki pomagały, ale nie lubię mówić „bez tytułu”. nie chcę tego zrobić na kawałku. To zbyt okrutne.

Nawet ich pracochłonny proces jest enigmatyczny i czysto intuicyjny. Nie używa modeli ani szkiców.

READ  Czy będzie sequel?

„Nigdy nie robię rysunków, które wylądują w więzieniu” – powiedziała. „Nigdy nie używam słów. Słucham wizualizacji”.

Swoją sztukę porównuje zarówno do muzyków jazzowych, jak i średniowiecznych rzemieślników.

„To nie tak, że do końca się domyśliłeś” – powiedziała. „Byłoby strasznie zostać zamkniętym, ponieważ nie masz opcji”.

Gościnny kurator Mark Rosenthal zatytułował wystawę „Kontur uczuć” – słowa austriackiego pisarza Rainera Marii Rilkego, jednego z ulubionych autorów Rydingsvard. Rosenthal, były kurator w National Gallery of Art w Waszyngtonie, skupił się na pracach von Rydingsvarda ukończonych w tym stuleciu.

Oprócz charakterystycznych rzeźb z drewna cedrowego, na wystawie w Denver znajdują się prace na papierze czerpanym osadzonym w jedwabiu, koronce i ludzkich włosach. Wystawa artystki wykorzystująca różne media obejmuje wszystko, od osobistych fotografii i dzianin po wysuszone jelita krowy – materiał, z którym chciała pracować po obejrzeniu w muzeum przezroczystych skór rdzennych Amerykanów.

„Chciałem pracować z czymś obrzydliwym. To czwarty żołądek krowy” – mówi, dodając, że dostaje materiał na jelita z fabryki wędlin.

Rosenthal reprezentuje wczesną karierę odważnej artystki dzięki jednej z jej gigantycznych misek i kawałkowi ściany.

powiedział Rosenthal. „Wymagania logistyczne oznaczają, że pokaz nie jest chronologiczny. Przedstawiamy makrokosmos i mikrokosmos twórczości Urszuli. Liczy się jej dotyk, jej ręce.

W epoce cyfrowej niezamiennych tokenów (NFT) von Rydingsvard celebruje ręcznie kute i serdeczne. Jej ludzki dotyk obejmuje świat przyrody, przywołując fakturę kory drzew lub szyszek sosny, warstwy porostów lub skał osadowych.

Znana z monumentalnej sztuki publicznej w brązie, miedzi, cedrze i graficie, artystka odlewa również żywicę uretanową. Jedyny obiekt na wolnym powietrzu w DBG posiada kort przy wejściu do ogrodów. Rozświetlona od wewnątrz rzeźba z żywicy syntetycznej w dużej skali świeci jak szkło.

„Żywica niesamowicie reaguje na słońce”, powiedział rzeźbiarz, „ale jedynym sposobem, aby naprawdę to zrozumieć, jest zobaczenie jej w nocy”.

READ  Minister obrony Korei z wizytą w polskiej firmie zbrojeniowej w Warszawie

Plastik to radykalne odejście od materiałów organicznych.

„Nie chcę się nudzić” – mówi artysta, który teraz na zewnątrz instaluje tylko żywicę lub brąz.

„Nie rozkładam cedru. Bardzo ważne jest, aby wiedzieć, czy gra odbędzie się w pomieszczeniu, czy na zewnątrz” – powiedział von Rydingsvard.

Dziś von Rydingsvard współpracuje z zespołem trzech asystentów pracowni, którzy pomagają wycinać i montować złożone rzeźby.

„To jak wiersz, który nigdy się nie kończy” – powiedział von Rydingsvard.

Artystka mniej przypisuje swojej inspiracji, ale raczej popędowi. Jednym z niezwykle wrażliwych elementów spektaklu jest długa lista Rydingsvard, dlaczego tworzy sztukę. Na szczycie ich listy: „Przeważnie po to, by przeżyć”.

Przeżyła. Rozwinęła się znakomicie.

„To tęsknota. Naprawdę bardzo tego potrzebują, aby móc to wszystko zrobić” – powiedziała, wskazując na swoją rzeźbę, która ma około 30 stóp wysokości, łagodnego olbrzyma. setki sztuk. Tysiące cięć. Charakter powierzchni patynowanej. Obecność, która jest jednocześnie nieruchoma, a jednocześnie głęboko poruszająca.

Biorąc pod uwagę jej rozdarte wojną dzieciństwo i osobiste zmagania, w połączeniu z żoną w świecie sztuki od dawna zdominowanym przez mężczyzn, szanse na tęsknotę von Rydingsvarda skutkowały. Ale ich sukces jest równie monumentalny jak ich słynne rzeźby.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *