Najważniejsze wiadomości
Odrzucony w Hiszpanii, szanowany w Polsce, doskonały występ Igbekeme powraca w niesamowity sposób
W poniedziałek nigeryjski pomocnik James Igbekeme został najlepszym zawodnikiem Wisły w wygranym 2:1 u siebie meczu z GKS Tychy w 23. kolejce polskiej I ligi.
Igbekeme był już na boisku, gdy Luis Fernández wykorzystał rzut karny, który dał Wiśle trzy punkty, ale jego wpływ był tak imponujący, że kibice wybrali go zawodnikiem meczu.
W rzeczywistości Igbekeme odegrał kluczową rolę we wszystkich trzech meczach, które rozegrał dla klubu, prowadząc ich do trzech zwycięstw z rzędu.
Nigeryjski pomocnik dodaje energii Wiśle Kraków od czasu jego kontrowersyjnego odejścia z Realu Saragossa.
Wyrzutek w Hiszpanii
Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka tygodni temu Real Saragossa uznał pomocnika za zbędnego i nie nadającego się do profesjonalnej piłki nożnej.
James Igbekeme przeszedł długą drogę w tak krótkim czasie, od odrzucenia w Hiszpanii do bycia kluczowym graczem w Polsce.
Jednak pomocnik nie zawsze był niechciany w Saragossie. Tam wyrobił sobie markę po występach w Ribeirão 1968 FC, AD Oliveirense i Gil Vicente FC. W tamtym czasie był jednym z pierwszych nazwisk na liście drużyn, ponieważ zgromadził 104 występy, w tym 96 w La Liga 2.
Jednak czasy się zmieniały i Igbekeme został uznany za zbędne i został wypożyczony do MLS, gdzie grał w Columbus Crew.
Pomimo 23 występów dla ekipy, w styczniu został ponownie odesłany do Realu Saragossa.
Mimo to Real Saragossa nie chciał 27-latka i po kilku niepotrzebnych publicznych wybuchach ze strony menedżera klubu, Igbekeme ostatecznie przypieczętował umowę pożyczki do Wisły Kraków.
Bohater w Krakowie
Odkąd dołączył do Wisły, Igbekeme jest wybitnym zawodnikiem, który swoje problemy zostawił za sobą.
Jednak występ Igbekeme przeciwko GKS Tychy jest jego najwspanialszym występem.
Urodzony w Lagos as był najlepszy gracz dla Wisły w meczu i uzyskał średnią notę 7,10 pkt.
Jego występ w grze był wyjątkowy, momentami wydawało się, że jest na całym boisku, nie tylko odbierając piłki rywalom, ale także prowadząc grę swojej drużyny.
Zwycięstwo nad GKS Tychy jest świadectwem wkładu Igbekeme w Wisłę Kraków.
Drużyna pokazała w obecnej rundzie zupełnie inną jakość niż jesienią i wraca do walki o awans.
Ciekawe, jak Igbekeme się rozwinie i przyczyni się do sukcesów zespołu, a może zostanie nagrodzony stałym pobytem w Krakowie.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.