Nauka
od czego zacząć swoją literaturę – The Calvert Journal
Obrona Ardoru: eseje
Ten 2005 kolekcja pokazuje talent Zagajewskiego jako copywritera. (Czytelnicy, którzy chcą więcej, mogą również wrócić do 2017 r. lekka przesada, zatytułowany od jego ironicznej definicji poezji).
W centralnym miejscu Zagajewski obnaża swoje twórcze zasady, opierając się żrącej rezygnacji i powierzchownej ironii. („Zwątpienie to poezja dla zrezygnowanych. Podczas gdy poezja jest poszukiwaniem, niekończącą się wędrówką. (…) Zwątpienie woli się zamykać, a poezja się otwiera. Poezja śmieje się i płacze, wątpliwość ironizuje.”) Aby je zastąpić, proponuje przywrócić „zapał” jako główną siłę napędową pisania; wzywa również autorów do ponownego uchwycenia innych „staromodnych” terminów, takich jak dusza, inspiracja i wzniosłość.
Na Zachodzie na przełomie wieków mogło to brzmieć jak tania propozycja. Książka rozbraja jednak krytykę, ukazując ideały Zagajewskiego w działaniu, uosabiane przez polskich poetów, piszących pośród – i przeciw – autorytarnym represjom. (Doskonale rysowane portrety w książce Zbigniewa Herberta i Czesława Miłosza są wyróżnikiem; w rzeczywistości jest doskonałym towarzyszem bardziej znanych portretów Miłosza Zniewolony umysł)
Jednak niewiele jest tu czarno-białego. Podczas gdy Zagajewski w zabawny sposób opowiada o odkryciu Nietzschego w czasach komunizmu („wąsaty filozof” trafił na czarną listę za pogardliwe traktowanie państwa), dalej bada, jak zniecierpliwienie Niemca obiektywną prawdą zbliżyło się do Partii Zjednoczeni Polscy Robotnicy. Gdzie indziej po raz pierwszy odwiedza postsowiecki Lwów i dochodzi do różnego rodzaju zamieszek.
Wszystkie 14 esejów przepełnione jest ciepłem i inteligencją, które przeczą wzniosłemu wizerunkowi Zagajewskiego. Oto niespokojny i dociekliwy umysł, który trzeba spotykać raz po raz.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”