Connect with us

Zabawa

Nowy polski film pokazuje historie o tym, jak Bóg działa przez kapłaństwo – Catholic World Report

Published

on

Nowy polski film pokazuje historie o tym, jak Bóg działa przez kapłaństwo – Catholic World Report
Scena z „Powołanego” (Powołany) (YouTube)

W tym roku, w Wielki Czwartek, dzień kapłaństwa, na YouTube ukazał się polski dokument „Powołany” z wyreżyserowanymi sekwencjami. Przedstawia życie siedmiu osób, których życie zostało radykalnie zmienione przez świadectwo i posługę kapłanów. jest dostępny Online z angielskimi napisami.

Jan Sobierajski jest reżyserem i koproducentem Nazywa. W ciągu ostatniej dekady był odpowiedzialny za setki internetowych i telewizyjnych produkcji promujących wartości chrześcijańskie. Jako montażysta i operator był współtwórcą filmów pełnometrażowych m.in Mateusz, Miłość i Miłosierdzie: Faustynaoraz dwie korony. Jest żonaty z dwiema Mariami, z którymi ma dwoje dzieci.

Katolicki Raport Światowy rozmawiał ostatnio z Sobierajskim.

CWR: Nazywa nie jest twoim pierwszym filmem. Pracowałeś dalej Miłość i Miłosierdzie: Faustyna, na przykład. Jak doszło do twojego zainteresowania filmem jako narzędziem ewangelizacji?

Jan Sobierajski: Film jest moją pasją od dzieciństwa. W latach 90. ojciec kupił mi płyty z muzyką filmową i filmową. Studiowałem ekonomię i zarządzanie, ale zacząłem pracować w firmie produkującej filmy, zaczynając od prostych nagrań naszych przejażdżek rowerowych. Zgłosiłem część swoich prac na Festiwal Filmów Młodych pod patronatem Prezydenta m.st. Warszawy i zostałem zakwalifikowany do nagrody. Wiedziałem wtedy, że lubię pracować z filmem. Zacząłem pracować na planie reklam telewizyjnych i ostatecznie znalazłem zatrudnienie w telewizji przy filmach telewizyjnych.

W tym samym czasie założyłem własną firmę, w którą zaangażował się Bóg. Byłem zdumiony, że chociaż Bóg istnieje, wartości produkcyjne tak wielu filmów religijnych są tak słabe. Żaden z moich kolegów nigdy nie odważyłby się przyznać, że np. ogląda katolickie filmy czy telewizję.

Pewnego dnia zobaczyłem zwiastun filmu o egzorcyzmach. Postanowiłem napisać do reżysera, że ​​mógłbym wyprodukować znacznie lepszy zwiastun w zaledwie trzy dni. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dyrektor Michał Kondrat skontaktował się ze mną następnego dnia. W ciągu trzech dni przeredagowałem wywiad z filmu. Jesteśmy partnerami od wielu lat. Nasze produkcje ewangelizują cały świat. Nasz film o św. Maksymilianie Kolbe, dwie koronyto trzeci najpopularniejszy film dokumentalny w historii polskiej kasy. Miłość i Miłosierdzie: Faustyna bardzo dobrze radził sobie w kasie amerykańskiej. My też czyściec oraz Mateuszo egzorcyzmach.

CWR: Jaka była historia powstania? Nazywa?

Sobierajski: Nazywa nie przypomina niczego, co robiłem wcześniej. Ten film jest dosłownie nie z tego świata i czuję, że po raz pierwszy uczestniczę w dziele Bożym i że sam Bóg chciał, aby ten film powstał i zawierał wybrane przez siebie osoby.

READ  Gdzie oglądać Wielki Finał Eurowizji 2023: transmisja na żywo z konkursu piosenki

Muszę rozróżnić dwie rzeczy: dzieło Boże i dzieło chwały Bożej. Uczynki na chwałę Boga są uczynkami człowieka, które wielbią Boga, a czasem podobają się Bogu. Tymczasem dzieła Boże mają swój początek w samym Bogu, który posługuje się człowiekiem do ich realizacji. Czuję, że produkcja Nazywa nie był pochodzenia ludzkiego; pochodzi z tchnienia Ducha Świętego.

CWR: W ostatnich latach w mediach – w Polsce, Stanach Zjednoczonych iw całym Kościele powszechnym – pojawiło się wiele informacji o złych czynach duchownych. Oczywiście Kościół musi zostać oczyszczony z tych, którzy wywołują skandale, ale odnoszę wrażenie, że świeckie media o Kościele stworzyły bardzo jednostronne postrzeganie kapłaństwa. Czy twój film jest na to odpowiedzią?

Sobierajski: Nazywa nie jest bezpośrednią odpowiedzią na to, ale daje poczucie równowagi. Chcieliśmy zrobić czysty film, który ukazuje intencje Boga w ustanawianiu święceń kapłańskich. Szukaliśmy więc fascynujących historii o tym, jak Bóg działa poprzez kapłaństwo.

CWR: Jak znalazłeś bohaterów Nazywa?

Sobierajski: W dokumencie pokazujemy siedem niesamowitych, spektakularnych historii. W poszukiwaniu naszych bohaterów każdy przypadek był inny. Ponieważ ten film jest dziełem Boga, Bóg nas prowadził. Na przykład znałem pewnego profesora, który nawrócił się podczas studiowania cudów eucharystycznych. Mieszka poza Polską i przez półtora roku bezskutecznie próbowaliśmy uzyskać wywiad, ale Bóg ciągle nam pokazywał, że chce, aby ktoś inny udzielił wywiadu.

Zamiast tego, zaraz potem przeprowadziliśmy wywiad z Martą Przybyłą, która była zwolenniczką aborcji i rozważała opuszczenie kościoła do czasu, gdy odczuje łaskę w wielbieniu Najświętszego Boga.

Bóg prowadził nas do naszych bohaterów w nieoczekiwany sposób.

CWR: Dla mnie najbardziej zaskakujący aspekt Nazywa jest to, że chociaż film opowiada o kapłaństwie, księża są prawie całkowicie poza ekranem; Film skupia się na tym, jak świeccy inspirowali się księżmi. Dlaczego ta wyjątkowa technika opowiadania historii?

Sobierajski: Chcieliśmy pokazać moc święceń poprzez świadectwa świeckich, którzy przez kapłanów doświadczyli Bożej miłości. Film o kapłaństwie nie byłby wiarygodny, gdyby na ekranie byli tylko księża; Dlatego uniknęliśmy wypełniania ekranu rzymskimi kołnierzami. To jest bardzo biblijne podejście: Pan Jezus mówi, że to nie nasze własne słowa, ale owoce naszych działań świadczą o nas. Dlatego postanowiliśmy pokazać bardzo konkretne przykłady tego, jak dzięki księżom zmieniło się życie świeckich, często w bardzo spektakularny sposób.

READ  Rossini Opera Festival odnotowuje wzrost w sezonie 2022

CWR: Czy są jakieś ciekawe historie z procesu produkcyjnego, którymi chciałbyś się podzielić?

Sobierajski: W filmie przypisujemy Ducha Świętego jako scenarzystę. Mieliśmy zupełnie inną wizję tego, jaki będzie ten film. Chcieliśmy zrobić czysty dokument bez scen dramatycznych.

Pewnego letniego popołudnia poszedłem do mojego kościoła parafialnego. Ksiądz zapowiedział, że po Eucharystii odbędzie się procesja z Najświętszym Sakramentem. Podczas procesji Bóg pokazał mi „obrazy” i „koncepcje” inscenizowanych sekwencji filmu. Spisałem je i następnego dnia pokazałem konsultantowi scenariusza. Co ciekawe, wyjaśniła nam, kim były te postacie i jakie były ich cechy. Nigdy nie braliśmy udziału w kursach scenopisarstwa, więc sami nie wiedzieliśmy, co z tym zrobić. Postanowiliśmy więc przypisać scenariusz Duchowi Świętemu w napisach końcowych i plakatach.

CWR: Widziałem to Gazeta Wyborcza [Poland’s main left-liberal daily newspaper] nic dziwnego, że zatrzasnąłem ten film, ale poza tym, jakie były na niego reakcje?

Sobierajski: Kiedy takie media publikują takie artykuły, to znaczy, że zrobiłem świetny film. [Laughs]

W jednym z czytań na początku Wielkiego Tygodnia czytamy, że podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus powiedział swoim apostołom, że ponieważ uczestniczyli w niej pomimo trudności i cierpień, zamierza dać im królestwo. Oznacza to, że królestwo należy do tych, którzy są wierni. W minionym tygodniu widzieliśmy wiele znaków świadczących o tym, co Jezus powiedział na kartach Ewangelii. Czuję, że Bóg pokazał, że jest zadowolony z tego filmu.

Tydzień po premierze film obejrzano na YouTube prawie 800 000 razy. [Editor’s note: The film has now been viewed almost one million times on YouTube.] Nie znam żadnego innego katolickiego filmu online na świecie, który odniósłby taki sukces w tak krótkim czasie. Wyczuwam z komentarzy, że rośnie nowa oddolna modlitwa za ruch księży. To sukces pomimo tego, że nasz budżet reklamowy był bardzo skromny. Ludzie po prostu udostępniają ten film i wysyłają go swoim znajomym. Do Niedzieli Bożego Miłosierdzia prawdopodobnie osiągnie milion wyświetleń w samej Polsce i pracujemy nad napisami w wielu językach, aby więcej osób mogło je zobaczyć Nazywa dookoła świata.

READ  Białoruski wysłannik odrzuca zarzuty o zmuszanie migrantów do wjazdu do UE, Indie Aktualności Aktualności

Możesz przewijać sekcję komentarzy, aby zobaczyć, ile osób poruszył ten film. Kiedy mieliśmy premierę w kinie w Warszawie, po zapaleniu świateł, gdy tylko pojawiły się napisy, widzieliśmy, jak wiele osób wybuchło płaczem. powinieneś wyglądać Nazywa z chusteczką.

CWR: Wszyscy bohaterowie filmu to Polacy. Ale twoim zamiarem było stworzenie filmu o uniwersalnym przesłaniu, który przemówiłby do ludzi w wielu krajach, prawda?

Sobierajski: Marzymy, aby ten film można było zobaczyć w każdym kraju na świecie i wierzymy, że jest to możliwe dzięki zainteresowaniu wielu dystrybutorów na całym świecie, które pozwolą jeszcze większej liczbie osób zobaczyć, jak Pan może przemienić ludzkie życie poprzez księży.

CWR: Obserwuję Twój profil na Facebooku i widzę to Nazywa to dopiero początek i zamierzasz zrobić więcej takich filmów. Czy możesz nam trochę opowiedzieć o swoich planach na przyszłość?

Sobierajski: W najbliższej przyszłości planujemy wypuścić materiały związane z Nazywa. Są to wywiady z księżmi uważanymi za wiodące autorytety w poszczególnych dziedzinach posługi kapłańskiej. Dokumenty te dostarczają solidnej wiedzy teologicznej na temat różnych aspektów posługi kapłańskiej.

Nasze filmy są finansowane przez nasz profil na Patronite. Planujemy nakręcić film fabularny najwyższej jakości, który będzie miał długi okres przedprodukcyjny i trafi do kin. Na razie nie chcę podawać żadnych szczegółów, ponieważ kierunek nie jest jeszcze jasny, ponieważ nastąpi proces decyzyjny, w którym Bóg ujawni, jaki film chce nakręcić.


Jeśli cenisz wiadomości i poglądy Catholic World Report, Rozważ darowiznę wspierać nasze wysiłki. Twój wkład pomoże nam w dalszym udostępnianiu CWR wszystkim czytelnikom na całym świecie, bezpłatnie i bez subskrypcji. Dziękuję za Twoją hojność!

Kliknij tutaj, aby uzyskać więcej informacji na temat darowizn na rzecz CWR. Kliknij tutaj, aby zapisać się do naszego newslettera.


Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *