Najważniejsze wiadomości
Norwegia SWF i MN monitorują polską firmę naftową pod kątem łamania praw człowieka | Aktualności
Norweski Rządowy Fundusz Emerytalny Global (GPFG) rozmawia z PKN Orlen – polską państwową rafinerią ropy naftowej – o obawach dotyczących praw człowieka i wolności słowa w związku z przejęciem przez spółkę spółki medialnej Polska Press. Holenderski zarządzający aktywami emerytalnymi MN również monitoruje sytuację.
Od przejęcia w marcu Polska Press ośmiu redaktorów naczelnych gazet regionalnych należy do Polska Press zostali zwolnieni lub przesiedleni. To skłoniło GPFG do podjęcia rozmów o przejęciu z PKN Orlen.
„W zasadzie nie komentujemy poszczególnych inwestycji, ale podzieliliśmy się naszymi oczekiwaniami z ORLEN SA w ramach dialogu korporacyjnego” – powiedział IPE rzecznik Norges Bank Investment Management (NBIM) poproszony o potwierdzenie raportu Reutersa z dialogu z firma rozpoczęła.
„Udostępniliśmy również informacje w sprawie z Radą Etyki” – dodał rzecznik, odnosząc się do Rady Doradczej SWF o wartości 11,9 bln NOK (1,1 bln EUR).
NBIM uważa, że poszanowanie praw człowieka jest niezbędne dla dobrych praktyk biznesowych i zarządzania ryzykiem, powiedział rzecznik, dodając, że menedżer wydał dokument dotyczący oczekiwań w zakresie praw człowieka, określający, czego oczekuje od firm.
„Oczekujemy, że wszystkie firmy będą szanować prawa człowieka, w tym wolność wypowiedzi. Oczekujemy, że firmy będą przestrzegać międzynarodowych standardów, takich jak Wytyczne OECD dla przedsiębiorstw wielonarodowych oraz Wytyczne ONZ dotyczące biznesu i praw człowieka (UNGP) ”- powiedział.
Na koniec 2020 roku SWF posiadał 427 mln NOK akcji PKN Orlen, co odpowiada 0,75% udziałowi.
PKN Orlen rzekomo przejął Polska Press w celu dywersyfikacji swojej działalności, co jest powszechnie odrzucane jako bezsensowne. Analityk polskiego rynku akcji, który poprosił o anonimowość, powiedział IPE: „Bardzo trudno jest uzasadnić biznesową transakcję, ponieważ PKN Orlen i ta spółka medialna nie nakładają się na siebie. Dlatego jest dla mnie jasne, że motywy były czysto polityczne.”
Wątpliwe transakcje
Na dorocznym walnym zgromadzeniu spółki w dniu 27 maja br. NBIM głosował przeciwko wnioskowi o absolutorium prezesa Daniela Obajtka i jako część uzasadnienia tego głosowania stwierdził: „Głosując nad wnioskiem o absolutorium zarządu, rozważymy, czy wszelkie informacje są uzasadnione. Niech pojawią się wątpliwości co do działań zarządu.”
Holenderski zarządzający aktywami MN, który zarządza około 6 milionami euro w imieniu funduszy emerytalnych PMT i PME.
Rzecznik odmówił wyjaśnienia, co należy rozumieć przez te nielegalne działania, ale jest to niezależna gazeta Gazeta Wyborcza wielokrotnie ujawniał dowody na udział Obajtka i jego rodziny w wątpliwych transakcjach finansowych na początku tego roku.
Rzecznik MN dodał, że jego firma obecnie monitoruje, czy PKN Orlen nadal przestrzega wytycznych ESG.
Bezczynność APG
Zaangażowanie NBIM i MN kontrastuje z całkowitą bezczynnością APG, największego zarządzającego funduszem emerytalnym w Holandii, w tej sprawie.
APG, która w przeciwieństwie do MN jest aktywnym inwestorem, posiada 6,5 mln euro w akcjach PKN Orlen w imieniu funduszy emerytalnych ABP i Bouw. Rzeczniczka APG powiedziała, że zarzuty wobec firmy i jej dyrektora generalnego opierały się wyłącznie na hipotezach. „W naszym procesie inwestycyjnym nie ma miejsca na hipotezy” – powiedziała.
Co ciekawe, APG współpracowało z PKN Orlen w 2013 roku, kiedy spółka była pod innym kierownictwem. Firma nie chciała powiedzieć, o co chodziło w tym zaręczynach.
APG odmówiło również podania na ostatnim dorocznym walnym zgromadzeniu spółki, czy głosowało na mianowanego przez rząd prezesa PKN Orlen, Obajtka, który przejął stery w 2018 roku.
Niektóre holenderskie fundusze emerytalne, w tym PFZW i PGB, z powodów ESG wykluczyły PKN Orlen ze swojego świata inwestycyjnego.
System opieki zdrowotnej PFZW sprzedał niedawno swoje udziały w PKN Orlen, ponieważ spółka miała stosunkowo wysoką intensywność CO2. PGB wykluczyło spółkę, ponieważ do produkcji energii elektrycznej wykorzystuje węgiel energetyczny.
Czy zaręczyny zadziała?
Pytanie oczywiście brzmi, czy współpraca z PKN Orlen może mieć jakikolwiek wpływ na zachowanie firmy. Jest to mało prawdopodobne – powiedział anonimowy polski analityk giełdowy: „Nie sądzę, aby udana współpraca z tą spółką była możliwa, gdyż służy ona przede wszystkim interesom jej największego akcjonariusza, czyli państwa polskiego. Inni akcjonariusze mogą wysłać list, ale to ich nie przekona.”
Zdaniem analityka, groźba sprzedaży również nie będzie pod wrażeniem, gdyż duża część krajowych funduszy emerytalnych jest w mniejszym lub większym stopniu zobligowana do inwestowania w PKN Orlen. Zgodnie z polskim prawem fundusze te muszą inwestować co najmniej 70% swoich aktywów w Polsce.
Anonimowy analityk giełdowy zauważył jednak również, że inwestorzy, którzy uważają zachowanie PKN Orlen za nienasycone, mogą również być zmuszeni do rezygnacji z inwestycji w większość innych spółek naftowych i gazowych z rynków wschodzących.
„Takie rzeczy [like the take-over of a media firm] zdarzają się w sektorach kontrolowanych przez państwo, takich jak ropa i gaz. Nie jestem pewien, czy inwestorzy powinni lepiej inwestować w rosyjskie akcje, takie jak Gazprom. Wszystkie te [emerging markets] Spółki EM są częściowo własnością państwa lub pod [indirect] kontrola państwowa ”- zauważył.
Aby przeczytać cyfrowe wydanie najnowszego magazynu IPE, kliknij tutaj.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.