technologia
Nieprzyjazna dla żubrów blokada granic Polski – POLITICO
WARSZAWA – Polska buduje mur graniczny, aby powstrzymać nielegalnych migrantów, ale bariera przebije się również przez jeden z najważniejszych obszarów dzikiej przyrody na kontynencie, ostrzegają naukowcy.
Planowana ściana będzie przecinać Puszczę Białowieską, uważaną za jeden z ostatnich zachowanych fragmentów puszczy pokrywającej niegdyś Europę.
Część lasu znajduje się w Polsce, niektóre obszary objęte są unijną siecią ochrony przyrody Natura 2000, reszta na Białorusi. Jest to również transgraniczny obiekt światowego dziedzictwa UNESCO, jeden z zaledwie 218 takich miejsc na świecie.
Ale Puszcza Białowieska stała się miejscem kryzysu granicznego w zeszłym roku po tym, jak białoruski przywódca Aleksander Łukaszenko zachęcał ludzi do lotu do Mińska i próby wejścia do UE. Polska ogłosiła stan wyjątkowy wzdłuż granicy i postawiła prowizoryczne ogrodzenie z drutu, które obecnie zastępuje stalowy mur o wysokości 5,5 metra z urządzeniami nadzoru.
Prawicowy rząd w Polsce jest pod ostrzałem za przeforsowanie projektu z pominięciem unijnych zasad ochrony przyrody.
w jednym List Ponad 600 naukowców i badaczy wysłanych do Komisji w poniedziałek wezwało Brukselę do „podjęcia wszelkich możliwych środków w celu natychmiastowego wstrzymania budowy muru”.
„Budowa muru stworzy barierę o niszczycielskich skutkach, która doprowadzi do trwałego zakłócenia funkcjonalnej łączności korytarzy ekologicznych sieci Natura 2000 na poziomie krajowym i europejskim” – czytamy w liście.
Rząd zobowiązał się, że prace budowlane będą miały na celu jak najmniejsze oddziaływanie i że „przejścia dla zwierząt będą zapewnione w miejscach z naturalnie występującymi korytarzami migracyjnymi”, według Ministerstwa Środowiska i Klimatu powiedział 21 stycznia. Funkcjonariusze Straży Granicznej powiedział że drzewa ścina się tylko tam, gdzie jest to „absolutnie konieczne”.
Ale rządowi zależy na szybkim zbudowaniu muru, który wyklucza budowę przepisów dotyczących wody i ochrony środowiska.
ciężkie wyposażenie Rozpoczęła pracę 25 stycznia przy Murze o długości 186 km, z czego około 50 km przez Park Narodowy Puszczy Białowieskiej. Mur, który będzie kosztował 1,6 mld zł (350 mln euro), ma powstać w ciągu 150 dni.
„Mam nadzieję, że mur nigdy nie zostanie zbudowany, a jeśli stanie się najgorsze i zostanie zbudowany, chcemy go zburzyć po kolejnych wyborach” – powiedziała POLITICO posłanka Urszula Zielińska, współprzewodnicząca Polskiej Partii Zielonych. Zieloni są częścią Koalicji Obywatelskiej, największej polskiej partii opozycyjnej.
troska Komisji
Komisja Europejska apeluje również o ostrożność.
„Tego typu przedsięwzięcia powinny podlegać właściwej ocenie zgodnie z Dyrektywą Siedliskową ze względu na ich potencjalny wpływ na obszary Natura 2000. Zgodnie z dyrektywą władze mogą zatwierdzić projekt, jeśli potwierdzi się, że nie wpłynie on znacząco negatywnie na integralność dotkniętych obszarów” – powiedział rzecznik komisji.
Eksperci obawiają się, że negatywne skutki są nieuniknione. Nawet jeśli zostaną zainstalowane bramy migracji zwierząt, zagrożone już gatunki, takie jak wilki i rysie, nadal będą zagrożone. Las jest także domem dla jednej z ostatnich populacji dzikich żubrów w Europie.
„Rezultatem będzie zmniejszenie i tak już niskiej zmienności genetycznej gatunków takich jak ryś czy wilk. Małe i izolowane populacje są bardziej podatne na zagrożenia, a utrata choćby jednego osobnika, zwłaszcza rozrodczej samicy, może okazać się zagrożeniem egzystencjalnym” – powiedział Rafał Kowalczyk, profesor zoologii w Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży. .
Kowalczyk mówi też, że mur skutecznie położy kres istnieniu jednego lasu na granicy polsko-białoruskiej – co może zagrozić jego statusowi UNESCO.
Polska organizacja pozarządowa Klub Przyrodników w Polsce złożyła skargę do Komisji Europejskiej zeszłej jesieni, argumentując, że mur naruszyłby Dyrektywę Siedliskową.
Teoretycznie Polska mogłaby argumentować, że projekt leży w nadrzędnym interesie publicznym, co pozwala Warszawie ominąć dyrektywę. Rzecznik Komisji powiedział: „Władze muszą najpierw wykazać brak innych odpowiednich alternatyw i podjąć odpowiednie środki wyrównawcze”.
W liście naukowców stwierdzono, że projekt „powinien zostać poddany merytorycznej i dogłębnej analizie”.
„Chociaż rozumiemy potrzebę ochrony integralności granicy Unii Europejskiej i jesteśmy świadomi innych aspektów sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, to mocno wierzymy, że ten projekt będzie realizowany zgodnie z prawem Unii Europejskiej musi być” oni powiedzieli.
Są alternatywy – powiedziała Zielińska.
„W XXI wieku nie potrzebujemy murów, istnieją technologie, które w razie potrzeby można wykorzystać do monitorowania nielegalnej migracji bez szkody dla środowiska” – powiedziała.
To nie pierwszy spór między Polską a Brukselą o Białowieżę.
Wylesianie postawiło Polskę przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w 2017 roku. ETS orzekł w następnym roku, że Polska nie dopilnowała, aby plan urządzania Puszczy Białowieskiej nie wpływał na integralność obszarów Natura 2000 na tym obszarze.
Polska ostatecznie zawiesiła pozyskiwanie drewna, ale oczekuje się, że na początku tego roku przedstawi Komisji nowe plany zarządzania.
Ten artykuł jest częścią POLITYKA’s Sustainability Pro Service, który zajmuje się zagadnieniami zrównoważonego rozwoju w różnych sektorach, w tym: gospodarki o obiegu zamkniętym, strategii dotyczącej odpadów i tworzyw sztucznych, chemikaliów i innych. Wyślij wiadomość e-mail z bezpłatną wersją próbną [email protected] wspomnieć o zrównoważonym rozwoju.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”