Gospodarka
Niemcy wspierają przesiedlonych Afgańczyków kwotą 100 mln euro
Niemiecki rząd zapowiedział, że zamierza przekazać 100 mln euro pomocy dla afgańskich przesiedleńców w Afganistanie i uchodźców w sąsiednich krajach afgańskich.
Rząd zapowiedział, że z funduszy bezpośrednio skorzystają potrzebujący Afgańczycy. „Fundusze te będą przekazywane za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych i długoletnich międzynarodowych organizacji humanitarnych partnerskich” – poinformowały w piątek źródła rządowe.
Od momentu dojścia do władzy talibów rząd niemiecki nie udzielał żadnej pomocy na rzecz rozwoju i stabilizacji kraju, ale nadal udziela pomocy humanitarnej – w postaci dostarczania potrzebującym żywności, lekarstw i schronienia w nagłych wypadkach. Powstrzymało to nadmierną rozbudowę projektów infrastrukturalnych, z których szczególnie korzystają płatności pomocowe.
Pierwotnie na pomoc w tym roku przeznaczono 430 mln euro, w tym 250 mln euro na pomoc rozwojową.
Talibowie twierdzą, że pomoc humanitarna powinna pozostać na miejscu
Zdaniem talibów wypłaty pomocy dla Afganistanu były ważnym tematem rozmów między rządem niemieckim a talibami w Katarze.
Rzecznik talibów Mohammed Naeem napisał w nocy na Twitterze, że niemiecki dyplomata Markus Potzel rozmawiał z zastępcą szefa Biura Politycznego talibów, Shirem Mohammedem Abbasem Staneksaiem: „Niemiecki ambasador obiecał Niemcom kontynuację i rozszerzenie pomocy humanitarnej w Afganistanie”.
Mówi się również, że spotkanie podkreśliło znaczenie „pozytywnych interakcji i wzajemnego zrozumienia ze społecznością międzynarodową”.
Trwają wysiłki ewakuacyjne
Według niemieckiego rządu głównym celem rozmów Potzela w stolicy Kataru Doha jest przekonanie talibów do bezpiecznej ewakuacji Afgańczyków, którzy czują się zagrożeni przejęciem. Są to głównie byli pomocnicy Bundeswehry i ministerstwa federalne.
Jak dotąd talibowie przepuszczali cudzoziemców tylko na swoich punktach kontrolnych na lotniskach. Tylko w tym roku, według danych ONZ, prawie 400 000 Afgańczyków uciekło przed walkami w kraju do początku sierpnia. W sumie jest pięć milionów ludzi, którym nie udało się wrócić do domu.
Z DPA
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”