Najważniejsze wiadomości
Niemcy proponują rozszerzenie rozmieszczenia rakiet Patriot na Polskę
Otrzymuj bezpłatne aktualizacje na temat napięć w UE na Wschodzie
Wyślemy ci jeden Codzienny przegląd myFT E-mail z najnowszymi informacjami Napięcia na wschodzie UE Wiadomości każdego ranka.
Niemcy zaoferowały przedłużenie rozmieszczenia trzech systemów obrony powietrznej Patriot w Polsce do końca roku, odpowiadając na postulat Warszawy w czasie napiętych stosunków między obydwoma krajami.
Berlin dostarczył Polsce baterie rakietowe w styczniu w ramach szerszych wysiłków NATO mających na celu wzmocnienie wschodniej flanki po całkowitej inwazji Władimira Putina na Ukrainę.
Minister spraw zagranicznych Polski Mariusz Błaszczak zwrócił się w zeszłym miesiącu do swojego niemieckiego odpowiednika Borysa Pistoriusa o przedłużenie pierwotnie planowanego rozmieszczenia do czerwca i zaapelował, aby systemy Patriot pozostały na polskiej ziemi „przynajmniej do końca tego roku”.
Ogłaszając przedłużenie, Pistorius powiedział, że decyzja pokazuje, że Niemcy „biorą pod uwagę potrzeby bezpieczeństwa naszych polskich przyjaciół”. Dodał: „Będziemy nadal po twojej stronie jako niezawodny partner”.
Niemieckie ministerstwo obrony podkreśliło jednak, że Berlin nie może zaproponować przedłużenia rozmieszczenia poza koniec roku, stwierdzając, że systemy Patriot będą potrzebne w ramach zobowiązań tego kraju wobec NATO w 2024 roku. Niemcy rozmieściły też dwie jednostki rakietowe Patriot.Krótko po inwazji na Ukrainę Słowacja zobowiązała się do ustanowienia w czerwcu stałej obecności około 4000 żołnierzy na Litwie.
Zaangażowanie Niemiec wobec Polski, która we wtorek rozmieściła więcej żołnierzy na granicy z Białorusią po rozpoczęciu przez Mińsk ćwiczeń wojskowych w pobliżu, przychodzi w trudnym momencie dla stosunków między dwoma sąsiadami.
Napięcia zaostrzyły zbliżające się październikowe wybory w Polsce i nieporozumienia co do tego, jak najlepiej odpowiedzieć na wojnę.
W zeszłym miesiącu, po miesiącach sporów i sporów o koszty, Niemcy zrezygnowały z planu utworzenia w Polsce wspólnego centrum serwisowego do naprawy czołgów Leopard 2.
Mówiąc szerzej, urzędnicy w Berlinie byli przerażeni tym, co uważali za antyniemiecką retorykę prawicowego populistycznego rządu warszawskiego – w tym jego zeszłoroczną decyzją o wniesieniu pozwu o odszkodowanie w wysokości 1,3 biliona euro przeciwko Niemcom za szkody i straty wyrządzone im przez nazistów zadanych przez II wojnę światową.
Warszawa oskarżyła również Niemcy o kierowanie działaniami UE przeciwko jej rządowi zarówno z Berlina, jak iz Brukseli.
We wtorek polski premier Mateusz Morawiecki zaprosił Manfreda Webera, niemieckiego posła do Parlamentu Europejskiego i lidera Europejskiej Partii Ludowej, na telewizyjną debatę, w której bronił swoich weekendowych komentarzy na temat rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość. W rozmowie z ZDF Weber powiązał polską partię rządzącą z antydemokratycznymi siłami w Europie, z którymi „zwalcza się”.
Chociaż Weber jest członkiem Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU), która nie jest częścią rządu w Berlinie, Morawiecki powiedział, że jego krytyka była próbą ingerencji niemieckich polityków w polskie wybory i że „Polsce nie potrzeba lekcji demokracji”. „. .
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.