Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Nie ma dowodów, że Polska sprzedaje części do irańskich dronów latających do Rosji – twierdzą prokuratorzy – Euractiv

Published

on

Nie ma dowodów, że Polska sprzedaje części do irańskich dronów latających do Rosji – twierdzą prokuratorzy – Euractiv

Nie ma dowodów na to, że Polska sprzedawała Iranowi pompy do wyposażenia dronów wojskowych – stwierdziła polska prokuratura w komentarzu do toczącego się śledztwa.

Kanał prywatny Radia Zet podało, powołując się na anonimowe źródła, że ​​firma WSK Poznań sprzedała pompy irańskiemu producentowi silników Motorsazan Company. Pierwotnie miały być stosowane w traktorach, ale części trafiły do ​​dronów, które Iran wysłał do Rosji.

Spółka należąca do polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP SA) podała, że ​​Prokuratura Krajowa i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) „prowadzą dochodzenie w sprawie eksportu części produkowanych przez tę spółkę do Iranu”.

Biuro Prokuratora Generalnego szybko odniosło się do tej kwestii podczas czwartkowej konferencji prasowej, stwierdzając, że nie znalazło dowodów na to, że pompy były również wykorzystywane w dronach wojskowych wysyłanych w celu wsparcia Rosji.

„Z naszych ustaleń nie wynika, aby (pompy) były wykorzystywane w ten sposób” – powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej. Podkreślił, że śledztwo dotyczy sprzedaży pomp paliwowych do Iranu, a nie ich zastosowania w dronach.

„Oczywiście nie twierdzę, że nie były one używane (w dronach), ale nie ma na to dowodów” – dodał.

Śledztwo trwa od dwóch lat – dodał, dodając, że dyrektor generalny spółki złożył szczegółowe wyjaśnienia. W ramach toczącego się śledztwa spółce zarzucono sprzedaż produktów o znaczeniu strategicznym bez licencji. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.

Rzecznik nie potrafił powiedzieć, czy firma naruszyła sankcje UE wobec Rosji, sprzedając drony podwójnego zastosowania Iranowi, który wspiera Rosję sprzętem wojskowym. Powiedział po prostu, że sprawa jest w dużej mierze tajna.

Iran dostarczył Rosji tysiące dronów kamikadze Shahed-136 podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym. Drony zostały użyte przeciwko ukraińskiej obronie powietrznej do ataku na infrastrukturę.

Tymczasem minister spraw wewnętrznych Polski Tomasz Siemoniak powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że kraj czyni wysiłki na rzecz bardziej konsekwentnego egzekwowania sankcji i usunięcia luk prawnych.

„Krajowa Administracja Skarbowa we współpracy z innymi resortami od kilku miesięcy prowadzi intensywne działania mające na celu zapewnienie, że sankcje i embarga nie będą omijane” – dodał.

Polska jest krajem NATO o najwyższych wydatkach na obronę w ujęciu produktu krajowego brutto, które wynoszą 4% PKB kraju. Polska była także jednym z największych zwolenników Ukrainy, zarówno za poprzedniego konserwatywnego rządu PiS (ECR), jak i obecnego centrowo-liberalnego gabinetu Donalda Tuska (EPP/S&D/Renew).

(Aleksandra Krzysztoszek | Euractiv.pl)

Przeczytaj więcej w Euractiv

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *