Nauka
Naukowcy z Gruzji/Polski: Legio X Fretensis stacjonował w Apsaros w Kolchidzie
Na początku II wieku n.e. żołnierze Legio Do tej pory naukowcy nie znali żadnych śladów ich obecności na tak odległym obszarze.
Odkrycie było możliwe dzięki analizie setek monet z brązu znalezionych podczas wykopalisk. Na niektórych z nich archeolog i numizmatyk dr Piotr Jaworski z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego zauważył dodatkowe pieczęcie, zwane przez ekspertów kontramarkami.
„Wykorzystywano je do „przedłużania życia” monet, gdy oryginalne znaczki po kilkudziesięciu latach użytkowania były prawie niewidoczne. W tym przypadku marki ladowe należały do Legio X Fretensis” – mówi dr Jaworski.
Większość monet pochodziła z Antiochii i Judei w Syrii, ale archeolodzy znaleźli także monetę powstańczą z czwartego roku I wojny żydowskiej.
„Skończyło się w rękach Rzymian, być może po zdobyciu Masady, wraz z całym żydowskim skarbem. Następnie piętnowali je swoimi kontramarkami. Ten przykład pokazuje rzymską zasadę pecunia nie oletco oznacza, że pieniądze nie śmierdzą. Walka o Masadę była bardzo krwawa, a jej obrońcy popełnili zbiorowe samobójstwo – mówi dr Jaworski.
W jaki sposób monety znalazły się w Morzu Czarnym? Zdaniem naukowca legioniści zabrali je ze sobą w czasie wojny z Partami za panowania cesarza Trajana na początku II w. n.e.
„Do tej pory dysponowaliśmy źródłami mówiącymi o obecności tego legionu w obozie w Satala (obecnie Sadak w Turcji – PAP), dokąd Trajan przybył ze swoim wojskiem z Antiochii” – mówi dr Jaworski. Miejsce to położone jest około 250 km na południowy zachód od Apsaros w linii prostej.
Dzięki analizie monet odnaleziono dowody na najbardziej na północ wysuniętą obecność tego legionu.
„Jedyny raz w historii działań wojennych, kiedy żołnierze tego legionu mogli przebywać w Apsaros, była zima 114 roku. Trajan wrócił na jakiś czas do Syrii, ale pozostawił wojska w Armenii i na Kaukazie Południowym, aby przeczekały zimę Tam. W roku 115 rozpoczęto nową ofensywę na Mezopotamię” – mówi dr Jaworski.
Ekspert podkreślił, że wojna partyjska miała miejsce w „krytycznym momencie” istnienia Cesarstwa Rzymskiego. Wojna ta była dobrze przygotowana i w jej efekcie, co prawda na krótki okres, do imperium dołączyły dwie nowe prowincje – Armenia i Mezopotamia. Nigdy później imperium nie było tak duże pod względem terytorialnym.
„Wraz z legionami na północ jechały także wozy wozowe, przewożąc handlarzy, rzemieślników i stada wozów” – mówi dr Jaworski.
W Kolchidzie nie bito lokalnych monet, dlatego legioniści przy zakupie wina czy chleba używali własnych monet. Kilkaset monet znalezionych przez archeologów w Apsaros zaginęło ich właścicieli.
„Ich liczba nie powinna być zaskoczeniem. Były to małe nominały, którymi na co dzień kupowano żywność lub usługi. Za taką monetę można było kupić wejście do łaźni – dodaje Jaworski. Był to odpowiednik rzymskich półfinałów.
W tym czasie w forcie musiało być tłoczno, gdyż – zdaniem dr Jaworskiego – mogło stacjonować w nim kilka kohort, czyli od kilkuset do kilku tysięcy żołnierzy.
Apsaros istniało przez około 200 lat, aż do połowy III wieku, czyli czasu najazdów Boranów na Kolchidę. Jego reaktywacja nastąpiła 300 lat później za panowania cesarza Justyniana w VI wieku, kiedy walczył on z Sasanami. Obecne mury, widoczne na stanowisku archeologicznym, pochodzą prawdopodobnie z ostatniego okresu.
Odkrycia dokonano w ramach badań prowadzonych pod kierunkiem dr Radosława Karasiewicza-Szczypiorskiego z Polskiego Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Stronę gruzińską reprezentuje profesor Shota Mamuladze z Agencji Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Ajara.
Apsaros to dzisiejsze Gonio, położone niedaleko kurortu Batumi w zachodniej Gruzji. W trakcie badań dokonano już kilku znaczących odkryć, m.in. mozaiki podłogowej w ruinach domu dowódcy garnizonu. To wyjątkowe odkrycie w Gruzji. Dziś Gonio jest jedną z głównych atrakcji turystycznych w pobliżu Batumi.
Apsaros (jak nazywano twierdzę wśród starożytnych) została zbudowana około 2000 lat temu na granicy rzymskiej prowincji Kapadocja. Ze względu na swoje strategiczne położenie fort odgrywał ważną rolę w systemie obronnym wschodnich granic Cesarstwa Rzymskiego. Dziś pozostały po nich malownicze ruiny. Jedynie fortyfikacje są dobrze zachowane. Jego wnętrze to w większości pusta przestrzeń z pewnymi zarysami fundamentów starych budynków. W pobliżu twierdzy prowadziła niegdyś jedyna dogodna droga z Kolchidy (zachodnia Gruzja) do rzymskich prowincji w Azji Mniejszej.
PAP – Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
sz/ zan/ kap/
tr. RL
Fundacja PAP umożliwia nieodpłatne przedrukowanie artykułów z portalu Nauka w Polsce pod warunkiem otrzymania raz w miesiącu wiadomości e-mail o fakcie skorzystania z portalu oraz wskazania źródła artykułu. Na stronach internetowych i portalach internetowych należy podawać adres: Źródło: www.scienceinpoland.pl, natomiast w czasopismach – adnotację: Źródło: Nauka w Polsce – www.scienceinpoland.pl. W przypadku serwisów społecznościowych prosimy o podanie jedynie tytułu i leadu przesyłki naszej agencji wraz z linkiem prowadzącym do tekstu artykułu na naszej stronie internetowej, tak jak ma to miejsce na naszym profilu na Facebooku.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”