Nauka
NASA OSIRIS-REx łapie skały z asteroidy w historycznej misji | USA i Kanada
Statek kosmiczny NASA wylądował we wtorek na nierównej powierzchni asteroidy Bennu, chwytając próbkę skał z czasów narodzin Układu Słonecznego i zabierając ją do domu.
Było to pierwsze w Stanach Zjednoczonych – tylko Japonia zabezpieczyła wcześniej próbki asteroid.
Tak zwany manewr „Touch-And-Go” był zarządzany przez Lockheed Martin Space w Denver w Kolorado, gdzie o 18.12 (22:12 GMT) we wtorek spiker powiedział: „Zadeklarowano przyziemienie. Trwa pobieranie próbek ”, a naukowcy wybuchli radością.
Kilka sekund później operator misji Lockheed, Estelle Church, potwierdziła, że statek kosmiczny odleciał od skały kosmicznej po nawiązaniu kontaktu, ogłaszając: „Pobieranie próbek zostało zakończone, a spalanie w tył zostało wykonane”.
Historyczna misja trwała 12 lat i opierała się na krytycznym 16-sekundowym okresie, w którym sonda kosmiczna OSIRIS-REx wielkości minivana wysunęła swoje 11-stopowe (3,35-metrowe) ramię robota w kierunku płaskiego kawałka żwiru w pobliżu bieguna północnego Bennu i wyrwał próbkę skał – pierwszą garść nieskazitelnych skał asteroidy NASA.
Sonda odeśle obrazy pobranych próbek w środę i przez cały tydzień, aby naukowcy mogli zbadać, ile materiału pobrano i określić, czy sonda będzie musiała podjąć kolejną próbę pobrania.
Naukowcy chcą przynajmniej 2 uncji (60 gramów), a najlepiej 4 funtów (2 kilogramy) czarnego, kruchego, bogatego w węgiel materiału Bennu – uważa się, że zawiera on elementy budulcowe Układu Słonecznego. Asteroida znajduje się ponad 200 milionów mil (321,9 miliona km) od Ziemi.
Szef misji naukowej NASA, Thomas Zurbuchen, porównał Bennu do Kamienia z Rosetty: „Coś, co tam jest i opowiada historię całej naszej Ziemi, Układu Słonecznego w ciągu ostatnich miliardów lat”.
„Dokładnie doskonałe”
Jeśli udana zbiórka zostanie potwierdzona, sonda rozpocznie swoją podróż powrotną na Ziemię, przybywając w 2023 roku.
„Wszystko poszło po prostu idealnie”, powiedział Dante Lauretta, główny badacz OSIRIS-REx z University of Arizona w Tucson, w transmisji na żywo NASA z budynku wsparcia misji Lockheed. „Pokonaliśmy niesamowite wyzwania, jakie rzuciła nam ta asteroida, i wydaje się, że statek kosmiczny działał bez zarzutu”.
Urządzenie zbierające w ramieniu robota, w kształcie ponadgabarytowej głowicy prysznicowej, służy do uwalniania sprężonego gazu w celu wyrzucenia zanieczyszczeń.
Statek kosmiczny wystrzelony w 2016 roku z Kennedy Space Center w podróż do Bennu. Znajdował się na orbicie wokół asteroidy od prawie dwóch lat, przygotowując się do manewru Touch and Go.
Bennu, który ma ponad 4,5 miliarda lat, został wybrany jako cel, ponieważ naukowcy uważają, że jest to mały fragment tego, co kiedyś było znacznie większą skałą kosmiczną, która oderwała się podczas zderzenia dwóch asteroid na początku historii Słońca. system.
„Asteroidy są jak kapsuły czasowe unoszące się w kosmosie, które mogą dostarczyć skamieniałego zapisu narodzin naszego Układu Słonecznego” – powiedział Al Jazeera Lori Glaze, dyrektor Planetary Science w NASA. „Mogą dostarczyć cennych informacji o tym, jak powstały planety, takie jak nasza”.
Dzięki danym zebranym z orbity zespół NASA ustalił dwa kluczowe odkrycia: po pierwsze, że od 5 do 10 procent masy Bennu stanowi woda, a po drugie, że jego powierzchnia jest zaśmiecona cząsteczkami bogatymi w węgiel. Analiza próbek z Bennu na poziomie atomowym mogłaby pomóc naukowcom lepiej zrozumieć, jaką rolę odegrały asteroidy w dostarczaniu wody na Ziemię i wysiewaniu jej materiałem prebiotycznym, który dostarczył cegiełek do życia.
Badanie tego materiału może również pomóc naukowcom odkryć, czy życie istnieje również w innych częściach Układu Słonecznego.
„Jeśli tego rodzaju chemia zachodzi we wczesnym Układzie Słonecznym, to prawdopodobnie zdarzyło się to również w innych układach słonecznych” – powiedziała Lauretta, główny badacz OSIRIS-Rex, w wywiadzie dla Al Jazeera przed wtorkowym przełomem. „Pomaga nam ocenić prawdopodobieństwo powstania życia w całej galaktyce, a ostatecznie w całym wszechświecie”.
Japonia spodziewa się, że próbki z drugiej misji asteroidy – najwyżej w miligramach ME – wylądują na australijskiej pustyni w grudniu.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”