Gospodarka
Najwyższy czas, by Berlin wyciągnął wtyczkę z Nord Stream 2
Zakończenie projektu gazociągu Nord Stream 2 między Niemcami a Rosją to strategiczny błąd. Wobec narastających napięć geopolitycznych w stosunkach rosyjsko-zachodnich Niemcy powinny dać pierwszeństwo jedności europejskiej i transatlantyckiej nad rurociągiem, który nie przyniósłby Berlinowi żadnych wymiernych korzyści. .
Aby poprawić relacje z Moskwą poprzez współzależność gospodarczą, rząd Merkel „podzielił” niemiecką politykę zagraniczną wobec Kremla, promując wzrost wymiany handlowej pomimo rosnących różnic geopolitycznych. Przykładem jest kontrowersyjny rurociąg Nord Stream 2. Zamówiona w 2015 r. przez Gazprom i pięć europejskich firm pierwsza rura bliźniaczego rurociągu została ukończona 4 czerwca 2021 r.; drugi powinien być gotowy do sierpień W tym roku.
Pomimo nacisków i sankcji USA wobec spółki operacyjnej, a Debata Bundestagu 19 listopada 2020 r. pokazał, że Nord Stream 2 cieszy się poparciem obu partii. To głównie posłowie z Zielonych i Wolnych Demokratów byli przeciwni rurociągowi i przekonywali, że Berlin musi anulować projekt, ponieważ „są sprzeczne z europejskimi celami klimatycznymi„I zwiększyć zależność Niemiec od Rosji.[1] Poparcie dla Nord Stream 2 w Bundestagu zdaje się odzwierciedlać opinię publiczną: według sondażu Forsa z maja 2021 r. 75% Niemców zakończenie rurociągu z powrotem.
Zwolennicy Nord Stream 2 się mylą
Zwolennicy Nord Stream 2 twierdzą, że gazociąg jest niezbędny do „osiągnięcie celów przystępności cenowej, ochrony środowiska i bezpieczeństwa dostaw w sektorze energetycznym”.
Ale argument, że Nord Stream 2 jest prawdopodobnie „przyczynić się do obniżenia cen gazu„Jak twierdzi Alternative für Deutschland (AfD) (i zwolennicy innych partii), nie do końca słusznie. Oczywiście symulacje sugerują, że Nord Stream 2 zmieni ceny gazu dla europejskich konsumentów od 8 do 25 miliardów euro rocznie.
Błędem jest jednak sądzić, że gwarantowane są niższe ceny gazu. Nadzieje na niższe ceny gazu to obecnie jedynie szacunki, które wiązałyby się z kosztami politycznymi: oszczędności zależą od dobrej woli Kremla. Nord Stream 2 może prowadzić do niższych cen gazu na kilka lat, ale nie zawsze uda się je utrzymać, jeśli wzrosną napięcia polityczne. Moskwa ma doświadczenie w wykorzystywaniu gazu i ropy jako „Broń energetyczna„: W latach 1992-2017 były”co najmniej 15 indywidualnych przypadków, w których rosyjskie firmy wykorzystywały manipulację ceną i fizyczną wielkością dostaw ropy naftowej lub gazu ziemnego – często w warunkach napięć politycznych – w celu wywarcia presji na konsumentów w Europie Środkowej i Wschodniej oraz krajach byłego Związku Radzieckiego„Dlaczego rosyjski playbook miałby robić wyjątek dla Niemiec? Nord Stream 2 zamiast gwarantować niemieckie bezpieczeństwo energetyczne, uzależnia Niemcy niebezpiecznie od Rosji; Dostawy energii mogą być zmieniane według uznania Kremla.
W każdym razie Nord Stream 2 nie jest konieczny dla bezpieczeństwa energetycznego Niemiec. Istniejąca przepustowość linii jest więcej niż wystarczająca do zapewnienia dostaw. Według Marca Olivera Bettzüge, dyrektora Instytutu Ekonomiki Energii na Uniwersytecie w Kolonii „Niemcy są zintegrowane z europejskim rynkiem gazu, który ma duże możliwości importowe zarówno dla rurociągów, jak i terminali gazu skroplonego. W tym kontekście projekt NS2 jest istotnym, ale nie decydującym dodatkiem do dostaw energii w Niemczech”.”.
Zwolennicy Nord Stream 2 twierdzą również, że rurociąg pomoże chronić środowisko, ponieważ „to nowoczesny rurociąg, który zmniejsza ogólny ślad ekologiczny oraz ryzyko uszkodzeń spowodowanych zużyciem lub zastosowaniem przestarzałej technologii”Ten argument też nie jest przekonujący. Tak, Nord Stream 2 to „nowoczesny rurociąg”, ale budowa Nord Stream 2 zniszczyła naturalne ekosystemy i podważa zobowiązanie Niemiec do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych do 2050 roku.
Dalsze efekty Nord Stream 2
Nord Stream 2 stworzył przepaść zarówno między Niemcami a Stanami Zjednoczonymi, jak i między Niemcami a ich partnerami z UE, zwłaszcza Polską, Francją i krajami bałtyckimi. Sceptycznie nastawiona jest również Komisja UE, która obawia się dalszej ekspansji dominującej pozycji Gazpromu na rynkach UE oraz osłabienia rynku. . Państwa które obecnie oferują trasy tranzytowe dla niemieckiego importu gazu. Jak zauważył jeden z obserwatorów: „Nord Stream 2 nie przyniesie nowego gazu; po prostu skieruje gaz z tych innych gazociągów… by ominąć Ukrainę i odmówić Kijowowi wpływów z tranzytu gazu”.
Biorąc pod uwagę, że Nord Stream 2 nie oferuje żadnych znaczących korzyści w zamian za słabszą spójność UE i transatlantyckiej, gazociąg jest strategiczną błędną kalkulacją. Decyzja o budowie Nord Stream 2 została podjęta w 2015 roku – rok po aneksji Krymu przez Moskwę. W tym momencie było jasne, że Rosja ponownie pojawia się jako geopolityczne wyzwanie dla Europy.
Oddanie Rosji wpływów w tej sytuacji jest zasadniczym błędem. Nie spełniły się nadzieje, że Nord Stream 2 może poprawić relacje Berlina z Moskwą: Nord Stream 2 nie powstrzymał przed tym Rosji przeprowadzanie cyberataków na Bundestag w 2015 roku i hakowanie niemieckich parlamentarzystów w 2021 roku. Również zwiększona współzależność z Rosją poprzez Nord Stream 2 nie powstrzymała Kremla przed pogłębianiem napięć w szerszych stosunkach między Rosją a Zachodem. na przykład kiedy Moskwa wysłała tysiące żołnierzy na swoją granicę z Ukrainą w kwietniu 2021 r.. Po prostu nie da się „podzielić” rosyjskiej agresji ani geopolitycznych celów Rosji, które są niezgodne z deklarowanymi przez Niemcy celami polityki zagranicznej, jakimi są promowanie multilateralizmu i rządów prawa w polityce międzynarodowej.
Przypomina zachodnioniemieckie próby w czasie zimnej wojny osiągnięcia odprężenia ze Związkiem Radzieckim poprzez podejście pojednawcze (polityka wschodnia) Starania kanclerz Merkel o poprawę relacji z Rosją poprzez pogłębienie współpracy gospodarczej zakończyły się niepowodzeniem. Chociaż ważne jest zaangażowanie Rosji, równie ważne jest, aby nie zadowalać się niewygodną rzeczywistością, że Rosja ponownie wyłoniła się jako wyzwanie geopolityczne.
Berlin musi uznać, że Nord Stream 2 służy rosyjskim celom fragmentacji Zachodu: rurociąg wbija klin między Niemcami i Austrią z jednej strony a partnerami europejskimi i transatlantyckimi z drugiej i podważa strategiczną autonomię Europy. Nord Stream 2 może też zmniejszyć znaczenie ukraińskich i białorusko-polskich gazociągów i otworzyć drzwi do rosyjskich działań militarnych na Ukrainie. Nic z tego nie leży w interesie Niemiec.
Tak trzymaj
Idealnie byłoby, gdyby Niemcy zrezygnowały z Nord Stream 2. Biorąc pod uwagę, że Nord Stream 2 jest tylko kilka tygodni do ukończenia, biorąc pod uwagę debatę Bundestagu w listopadzie 2020 r. i przychylną opinię publiczną, jest to bardzo mało prawdopodobne.
W tym momencie na stole są tylko złe opcje. Moratorium i zawieszenie Nord Stream 2 zdenerwowałyby Rosję. Ignorowanie zachodniej krytyki promowałoby wizerunek Niemiec jako niewiarygodnego sojusznika. Najmniej złą opcją jest pomysł Wolfganga Ischingera, byłego ambasadora Niemiec, który obecnie jest przewodniczącym Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa: „dokończyć budowę gazociągu i uzależnić jego użytkowanie od decyzji UE i zachowań Rosji”.
Lekcja z Nord Stream 2 jest jasna: niemiecka debata publiczna potrzebuje więcej realizmu. Naiwnością jest dalsze udawanie, że Niemcy mogą zwiększyć swoją zależność gospodarczą od Rosji przy niewielkich kosztach geopolitycznych lub bez nich polityka wschodnia. Podczas gdy nikt – w tym ja – nie chce kolejnej zimnej wojny z Rosją, politykom z całego spektrum politycznego zaleca się zaakceptowanie niewygodnej i niepożądanej rzeczywistości, że Rosja ponownie wyłoniła się jako geopolityczne wyzwanie dla bezpieczeństwa europejskiego. Wyzwanie to wymaga raczej europejskiej i transatlantyckiej jedności, niż opartego na dobrych intencjach, ale niefortunnego niemieckiego jednostronności, która stwarza jednostronne podatności na niebezpieczeństwo.
[1] Niektórzy politycy CDU, jak Norbert Röttgen, również ostrzegali przed ukończeniem gazociągu we wrześniu 2020 roku.zachęci Władimira Putina„Aby kontynuować ścieżkę konfrontacji.Autor dziękuje Andreasowi Persbo, Jane Kinninmont i Julii Berghofer za pomocne uwagi dotyczące wstępnej wersji tekstu. ja
Wyrażone powyżej opinie są opiniami autora (autorów) i niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko Europejskiej Sieci Przywództwa lub któregokolwiek z jej członków. Celem ELN jest stymulowanie debat, które pomogą rozwinąć zdolność Europy do sprostania palącym wyzwaniom naszych czasów w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa.
Obraz: Wikimedia Commons
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”