Najważniejsze wiadomości
Najlepsi polscy artyści konfrontują się z przeszłością Holokaustu na wystawie w Muzeum Żydowskim
WARSZAWA, Polska (dpa) – Muzeum Historii Żydów w Warszawie otworzyło w czwartek wystawę z pracami znanego polskiego artysty zajmującego się trwającą i melancholijną obecnością Holokaustu w Polsce, gdzie narodowosocjalistyczne oddziały niemieckie eksterminują europejskich Żydów i przewożą inne okrucieństwa.
„Wilhem Sasnal: Taki pejzaż” został otwarty w czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Kilkanaście prezentowanych obrazów i rysunków stawia czoła Holokaustowi w fizycznym i psychicznym krajobrazie kraju oraz trudnościom pogodzenia się z burzliwą przeszłością.
Sasnal, który nie jest Żydem, zmaga się z tą historią od dwóch dekad. 48-latek opisał międzypokoleniową potrzebę rozliczenia się z przeszłością, także dlatego, że część polskiego społeczeństwa odmawia uznania, że choć Polska padła ofiarą nazistowskich Niemiec, niektórzy Polacy brali również udział w grabieży i mordowaniu Żydzi.
Po II wojnie światowej takie dyskusje przez dziesięciolecia były tematem tabu, a kwestie poświęcenia i honoru Polaków zdominowały pamięć historyczną. Ale wraz z nową otwartością, która nadeszła wraz z upadkiem komunizmu w 1989 roku, naukowcy i artyści zaczęli studiować i otwarcie mówić o antysemityzmie i udziale niektórych Polaków w zbrodniach niemieckich. Każda nowa książka czy film poruszała nerwy.
„Historia II wojny światowej była niejasna do 1989 roku” – powiedział Sasnal.
„Bardzo szokujące”, powiedział, kiedy naukowcy zaczęli ujawniać krzywdy Polaków w czasie wojny, w tym mord setek Żydów przez Polaków w 1941 r. w mieście Jedwabne.
„Na początku poczułem złość i wstyd” – powiedział Associated Press.
„I nadal tak trudno zauważyć, że ludzie nie chcą tego uznać. Ludzie całkowicie odmawiają i taka jest ogólna postawa polskiego rządu.”
Sasnal to jeden z najbardziej znanych żyjących artystów w Polsce. Jego prace znajdują się w kolekcjach Museum of Modern Art i Solomon R. Guggenheim Museum w Nowym Jorku, Tate Modern w Londynie oraz Centre Pompidou w Paryżu.
Sasnal przyznał też, że Polska jest często oceniana niesprawiedliwie – że ludzie spoza Polski czasami tracą poczucie pewności.
Polskę okupowały wojska niemieckie, które zabiły miliony obywateli polskich – około 2 mln chrześcijańskich Polaków oraz 3 mln Żydów. Wielu Polaków walczyło z Niemcami w kraju i za granicą, a państwo nigdy nie współpracowało z hitlerowskimi Niemcami. Tysiące Polaków zostało również docenionych przez Yad Vashem za narażanie własnego życia dla ratowania Żydów.
Sasnal uważa jednak, że Polacy muszą rozpoznawać zarówno złe, jak i dobre.
„Jeśli nie zaakceptujemy tak złożonej przeszłości, zostaniemy osądzeni i źle osądzeni” – powiedział.
Wystawa obejmuje dwie dekady prac, które w pewien sposób dotykają Holokaustu – prac, które Sasnal stworzył i jednocześnie zajmował się innymi tematami.
Najstarsze inspirowane były opowieściami rysunkowymi o Holokauście Arta Spiegelmana w jego książkach „Mysz”. Najnowsze powstały specjalnie na tegoroczną wystawę.
Są obrazy byłych obozów zagłady, ale zawsze są one kontekstualizowane, z rowerem Sasnala lub jego żoną spoglądającą z samochodu na bramę Auschwitz – bo samo przedstawianie obozów zagłady byłoby zbyt banalne i brutalne – powiedział.
Obrazy Auschwitz powstały po tym, jak on i jego żona minęli pomnik 1 stycznia w drodze do domu z imprezy sylwestrowej. Miliony podróżują z całego świata. Ale dla wielu Polaków – w tym mieszkającego w pobliskim Krakowie Sasnala – obecność pomników ludobójstwa jest codziennością.
Obraz przedstawiający wyimaginowaną mapę Polski na granicy z Izraelem przypomina długie współistnienie Żydów i Polaków w Polsce, od wieków żydowskiej ojczyźnie.
Portret Hitlera został pokryty czarną farbą i przekreślony drewnianą belką, zło zbyt ekstremalne, aby go przedstawić.
Obrazy oparte na obrazach stworzonych po raz pierwszy przez francuskiego malarza Edgara Degasa, antysemity, przypominają antysemityzm panujący w Europie, który stworzył podatny grunt dla Holokaustu. Jeden przypomina kąpiącą się kobietę, wzorowany na dziele Degasa pokrytym swastyką.
Obrazy Cyganów lub stereotypowe wizerunki Afrykanów w powszechnej wyobraźni pokazują, że inne grupy poza Żydami od dawna uważane są za „inne” w społeczeństwie.
W ramach przygotowań do wernisażu kurator Adam Szymczyk przygotował się na to, że wystawa ta może również wywołać gniew wśród nacjonalistów i prawicowców.
Ale teraz, kiedy prawicowa partia rządzi krajem – i jest współpartnerem w muzeum, które jest partnerstwem publiczno-prywatnym – powiedział, że spodziewa się bardziej stonowanej odpowiedzi.
Powiedział, że zarówno on, jak i Sasnal kierują się potrzebą wyrażenia skruchy.
„Myślę, że to jest nasz sposób na przeprosiny w imieniu innych” – powiedział. „Inni nie mówią „przepraszam”, więc musimy to zrobić. To obowiązek ”.
Wystawa potrwa do 10 stycznia.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.