Zabawa
Montaigne nie osiąga szczytu Eurowizji
Australijski uczestnik Konkursu Piosenki Eurowizji, Montaigne, nie zakwalifikował się do finału konkursu.
Piosenkarka i autorka tekstów – prawdziwe nazwisko Jessica Cerro – musiała zdalnie wykonać swoją piosenkę Technicolor i wysłała nagranie na żywo, które zostało wyemitowane w półfinale w środę.
Pandemia koronawirusa uniemożliwiła Montaigne podróż do holenderskiego miasta Rotterdam, ponieważ zawody powróciły po odwołaniu w zeszłym roku.
Była jedyną aktorką, która nie wzięła udziału w wydarzeniu osobiście.
„Kochanie, słuchajcie, wiedziałam, że to się wydarzy” – napisał 25-letni Sydnesider na Twitterze po opuszczeniu półfinału.
„Byliśmy bardzo pokrzywdzeni. Ale wszystko w porządku! Jestem dumny z tej piosenki i cieszę się, że mogłem się nią z wami podzielić na scenie Eurowizji. Dziękuję za wsparcie”.
Konkurs, w którym w tym roku prezentowanych jest 39 piosenek z całej Europy oraz Australii i Izraela, jest jednym z największych wydarzeń w Europie od początku pandemii.
Ma to miejsce, gdy kontynent tymczasowo wychodzi z blokad i ograniczeń kontroli infekcji.
Tłum składający się z 3500 osób mógł wejść do Ahoy Arena w Rotterdamie, aby obejrzeć występy na żywo. Liczby stanowiły ułamek pojemności areny.
W finale we wtorek i czwartek weźmie udział łącznie 20 zwycięzców półfinałów z tak zwanej Wielkiej Piątki Włoch, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, a także gospodarza Holandii – kraju.
Pierwszym aktorem był norweski piosenkarz TIX, który wykonał swoją piosenkę Fallen Angel z ogromnymi białymi skrzydłami i suchym lodem.
Piosenkarz Andreas Haukeland używa swojego pseudonimu scenicznego, aby odnieść się do swojej młodości, gdy dorastał z zespołem Tourette’a i mimowolnymi tikami, które może powodować choroba.
„Chcę, żeby ludzie po prostu czuli się lepiej, ponieważ dla wielu był to naprawdę nieszczęśliwy rok” – powiedział.
Faworytami bukmacherów przed wtorkowymi półfinałami byli włoski zespół rockowy Maneskin i francuska piosenkarka Barbara Pravi. Do muzycznej bitwy wejdziesz w finale w sobotni wieczór.
Do finału dotarł również doświadczony belgijski zespół Hooverphonic z najstarszym artystą tegorocznej imprezy, 61-letnim Raymondem Geertsem.
Pomimo rygorystycznych testów, higieny i dystansu społecznego organizatorom nie udało się całkowicie powstrzymać koronawirusa.
Członek polskiej delegacji i jeden z islandzkiego zespołu w ostatnich dniach wypadli pozytywnie.
Delegacje z Malty i Rumunii przebywały w tym samym hotelu i zostały poddane testom zapobiegawczym, które dały wynik negatywny i umożliwiły udział.
Skrzydlata norweska piosenkarka zdecydowanie lubiła występować przed żywą publicznością.
„W końcu ludzie się spotykają. Miałem najlepszy czas” – powiedział TIX.
W sobotę Norwegii towarzyszyć będą Izrael, Rosja, Azerbejdżan, Malta, Litwa, Cypr, Szwecja, Belgia i Ukraina.
Oprócz Australii, Chorwacji, Macedonii Północnej, Rumunii i Słowenii również brakowało miejsca w finale.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.