Sport
Mocne słowa Glika po meczu z Holandią. – Gdybym się o tym dowiedział, byłbym zdenerwowany – powiedziała reprezentacja Polski
W środę Polska reprezentacja W ostatnim meczu Ligi Narodów przegrali 1: 2 z Holandią. Chociaż zespół Jerzy Brzęczek Prowadził od 6. minuty i po bramce Kamila Jóźwiaka, o wyniku zadecydowały dwie bramki w zaledwie siedem minut.
Po niedzielnym, fatalnym meczu z Włochami w kraju, dyskusja na temat przyszłości trenera ponownie wybuchła. Kibice i niektórzy eksperci wzywają Brzęczka do rezygnacji, bo ich zdaniem to szansa na uratowanie przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Kamil Glik bronił Jerzego Brzęczka
Selekcjonerowi zarzuca się brak postępów w renderowaniu, brak stylu i wyniki meczów z zespołami teoretycznie silniejszymi od Polaków. Sami zawodnicy nie powinni być do końca zadowoleni ze współpracy z Brzęczkiem. Jednak w środę po meczu bronił trenera Kamil Glik.
– Nie ma problemów dla zespołu. Gram w piłkę nożną od kilku lat i nigdy nie spotkałem zawodnika, który grałby przeciwko trenerowi. Gdybym się o tym dowiedział, byłbym bardzo zdenerwowany – powiedział zawodnik w rozmowie z TVP Sport.
I dodał: W reprezentacji nie gra się z trenerem, ale z 40 milionami Polaków. Nie grasz dla menedżera, ale dla fanów, rodzin i nas. Ufamy trenerowi w stu procentach.
Polacy zajęli trzecie miejsce w grupie Ligi Narodów, co zapewniło nam utrzymanie w Dywizji A. Naszą grupę wygrał Włosi, wyprzedzając Holendrów, a Bośnia i Hercegowina zajęła ostatnie miejsce.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”