Dla szwajcarskiego skoczka narciarskiego Killiana Peiera upadek podczas sobotnich zawodów w jego rodzinnym kraju był katastrofą. Słynny zawodnik upadł tak nieszczęśliwie, że najprawdopodobniej doznał złamania krzyżowego w prawym kolanie i nadchodzący sezon dobiegnie końca.
© 2020 Agencja Prasowa
Skoczek z Vallée de Joux doznał poważnego upadku podczas rywalizacji o mistrzostwo Szwajcarii.
Oczywiście konkurencja opierała się na pracy fizycznej. Niestety, obrońca tytułu Peier nie mógł zatrzymać skoku podczas lądowania na pierwszym okrążeniu, jego narty rozpadły się i niestety upadł na podest. To było tak niefortunne, że 25-latek doznał śmiertelnej kontuzji – donosi branżowy portal skijumping.pl. Mówi się o zerwaniu więzadła w prawym kolanie.
Oznacza to, że sezon zimowy 2020/21 jest poza Peier. Według wstępnych informacji, indywidualny brązowy medalista mundialu 2019 będzie operowany z dużej skoczni w przyszłym tygodniu.
Po tym, co się stało, rywalizacja została zepchnięta na dalszy plan. Jednak pierwsze miejsce i tytuł zdobył Gregor Deschwanden.
sztuka