Sport
Miralem Pjani odrzuci oferty gry z inną drużyną narodową. „Moje serce krwawiło” Pika none
W przeszłości Miralem Pjanić grał w młodzieżowej reprezentacji Luksemburga, gdzie spędził dzieciństwo (jego rodzice uciekli z ogarniętej wojną Jugosławii). Przyjechał do Francji w wieku 14 lat, kiedy podpisał swój pierwszy kontrakt z FC Metz. W 2008 roku przeniósł się do Olympique Lyon. To wtedy Raymond Domenech zaczął oglądać, jak gra Liga 1 młody pomocnik i postanowił złożyć mu ofertę Gry w drużynie narodowej.
– Zadzwonił do mnie Raymond Domenech, ale już zdecydowałem. Oczywiście podziękowałem mu za ofertę, ale wolałem być realistą. Dla mnie drużyna Francji była zbyt silna, abym się do niej włamał. Z drugiej strony, moje serce krwawiłoby, gdyby Bośnia musiała zobaczyć, jak ich piłkarz gra w innej drużynie narodowej, powiedział Miralem Pjanic.
Miralem Pjanić odrzucił propozycję Francji, ponieważ marzył o występie w Bośni
Miralem Pjanić przyznał później w rozmowie, że od początku swojej kariery zawodowej widział siebie w reprezentacji innego kraju i że podjął decyzję o swojej przyszłości, zanim zadzwonił z Raymond Domenech. – Ale kilka dni wcześniej powiedziałem, że moim marzeniem jest gra w Bośni i Hercegowinie – dodał 30-letni pomocnik.
Przedstawiciel Bośnia i Hercegowina zadebiutował w reprezentacji w sierpniu 2008 roku w przegranym towarzyskim spotkaniu z Bułgarią (1: 2). Do tej pory Miralem Pjanić rozegrał 95 meczów dla reprezentacji narodowej, strzelił 14 goli i zarezerwował 27 asyst. W 2014 pomocnik FC Barcelona został wybrany piłkarzem swojego roku.
Miralem Pjanić jest obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Bośni i Hercegowiny, przygotowując się do towarzyskiego spotkania z Iranem, a następnie dwóch spotkań z Włochami i Holandią Liga Narodów UEFA.
Z kolei Raymond Domenech był selekcjonerem Reprezentacja Francji od lipca 2004 do końca czerwca 2010. W tym czasie prowadził reprezentację w 79 meczach. Karierę trenerską w reprezentacji zakończył 41 zwycięstwami, 23 remisami i 15 porażkami. W tym czasie pracował z takimi graczami jak Thierry Henry, Zinedine Zidane i Patrick Vieira. Najdalej poszedł w 2006 roku, kiedy przegrał z Włochami (5-3) po rzutach karnych w pamiętnym finale mistrzostw świata.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”