Najważniejsze wiadomości
Minister sprawiedliwości RP przeżył wotum nieufności
WARSZAWA
Minister sprawiedliwości ledwo przeżył głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie we wtorek, utrzymując rządzącą koalicję Zjednoczonej Prawicy (ZP) w nienaruszonym stanie, ale po raz kolejny ujawnił wewnętrzne podziały przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku.
Zbigniew Ziobro, jako minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski (SP), młodszy partner w koalicji, jest kluczowym architektem reform sądownictwa, które rozgniewały Unię Europejską i doprowadziły do zamrożenia wielomiliardowych płatności na pokrycie narodowy post-COVID – plan odbudowy Polski.
Za wotum nieufności dla Ziobry głosowało we wtorek 226 posłów, przeciw było 228, a trzech wstrzymało się od głosu.
Jednak wieloletnie podziały między rządzącą partią Prawo i Sprawiedliwość (PiS) a SP wydają się prawdopodobnie pogłębiać.
Przed wtorkowym głosowaniem premier Mateusz Morawiecki – zagorzały przeciwnik Ziobry w rządzie – w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” krytycznie ocenił reformy sądownictwa po 2015 roku.
„Nie możemy mieć większego chaosu i problemów niż obecnie w sądownictwie” – powiedział. „Sądownictwo zostało doprowadzone do stanu półzapaści i myślę, że będzie słabnąć, dopóki nie nastąpi poprawa i być może szersze porozumienie na zmiany. Teraz jest gorzej niż było – powiedział.
Lider głównej polskiej partii opozycyjnej, Platformy Obywatelskiej (PO), Donald Tusk próbował przedstawić głosowanie jako de facto werdykt o przyszłości Polski w UE.
„Europa dotyczy praw. Ten rząd i minister Ziobro stali się symbolem łamania tych praw, (i) robienia wszystkiego, żeby wyprowadzić Polskę z Europy, Europy jako obszaru praw i standardów, od podstawowych praw obywatelskich po praworządność i prawo międzynarodowe, – mówił w Senacie.
Tusk powiedział, że każdy, kto atakuje UE lub planuje wyjście Polski, naraża cały kontynent na wojnę.
„Apeluję do wszystkich, którzy widzą Polaków w Europie i rozumieją, że Polska europejska to Polska naprawdę niepodległa, bezpieczna i zamożna” – powiedział.
Podczas debaty sejmowej koledzy Tuska w PO też ostro zareagowali na Ziobrę.
„Ziobro to de facto minister sprawiedliwości okradający własny naród. Ma obsesję na punkcie nienawiści do Unii Europejskiej i demokracji. Podjął ciąg decyzji, w wyniku których nasza ojczyzna sprzymierzyła się z proputinowskimi Węgrami” – powiedziała posłanka PO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Powiedziała, że dzięki Ziobrze Polska nie otrzymała żadnych środków z Narodowego Planu Odbudowy.
„Gdyby minister Ziobro miał jakikolwiek honor, podałby się do dymisji” – dodał Gasiuk-Pihowicz.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.