Zabawa
Miles Yu na Tajwanie: globalizacja obrony Tajwanu
W ciągu 74 lat od jej powstania przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej zawsze postrzegali RKP jako cierń w boku Tajwanu. Komunistyczna Partia Chin niczego nie pragnęła bardziej niż usunięcia tego ciernia i zrealizowania swojej wizji komunistycznej rewolucji. W okresie zimnej wojny Pekin formułował te ambicje w języku „wyzwolenia” Tajwanu. Teraz gra na akordach jedności narodowej i śpiewa nową propagandową linię zjednoczenia ojczyzny.
Ale w ciągu tych 74 lat RKP przeżył własną rewolucję: rewolucję wolności, która ustanowiła prawdziwie otwarte społeczeństwo w chińskojęzycznym świecie, które obejmuje wolność, pluralizm i samostanowienie. Ze względu na swoje wartości, położenie geograficzne i centralne miejsce w światowym handlu, ta latarnia wolności w Azji Wschodniej wyrosła ze swoich skromnych początków na filar porządku międzynarodowego. Obrona Tajwanu stała się więc zadaniem globalnym. Zapewnienie jej bezpieczeństwa ma kluczowe znaczenie nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, regionu Indo-Pacyfiku i Europy, ale także dla rozprzestrzeniania się demokracji na całym świecie.
Stany Zjednoczone, światowe supermocarstwo od czasów II wojny światowej, zawsze postrzegały Tajwan jako bastion przeciwko komunizmowi; Ich obrona jest dziś równie ważna jak obrona Berlina Zachodniego w 1948 i 1961 roku. W związku z tym Waszyngton stanowczo sprzeciwia się jakiejkolwiek inwazji wojskowej na wyspę. Nawet od czasu wypowiedzenia traktatu o wzajemnej obronie w 1980 r. Stany Zjednoczone nadal są zaangażowane w obronę Tajwanu poprzez ustawę o stosunkach z Tajwanem oraz szereg rozporządzeń wykonawczych i oświadczeń politycznych. To, że żadna ze stron Cieśniny Tajwańskiej nie powinna używać siły do zmiany status quo i że obie strony cieśniny muszą poprzeć każde możliwe rozwiązanie, było głównymi założeniami trójstronnych stosunków między Waszyngtonem, Tajpej i Pekinem od lat 70. XX wieku. Jak pokazały poprzednie edycje tego felietonu, w polityce USA nie ma dwuznaczności strategicznej: każdy amerykański prezydent od czasów Cartera nie pozostawiał wątpliwości, że użyłby siły militarnej, aby powstrzymać inwazję Komunistycznej Partii Chin na Tajwan. Podczas gdy KPCh przyspieszyła przygotowania wojskowe i zintensyfikowała swoją retorykę, obecny prezydent USA Joe Biden pozostał jednoznaczny w swoim zobowiązaniu do obrony Tajwanu poprzez interwencję wojskową, tak więc wyspa jest centralna dla amerykańskich interesów.
Inne kraje Indo-Pacyfiku również nadały priorytet bezpieczeństwu Tajwanu. Przywódcy zarówno z Japonii, jak i Australii podkreślali, że to, co jest ważne dla obrony Tajwanu, ma znaczenie dla ich. Rząd Filipin, który jest w konflikcie z Chinami w sprawie suwerennych wód na Morzu Południowochińskim, również podejrzliwie patrzy na ambicje KPCh i jest zdeterminowany, by stanąć po stronie swojego sojusznika, Stanów Zjednoczonych. W tym celu Manila przyznała USA prawa do kluczowego wsparcia wojskowego na kilku strategicznych wyspach w pobliżu Tajwanu, w pobliżu Kanału Bashi i Cieśniny Tajwańskiej. Kilka tygodni temu prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol jasno dał do zrozumienia, że problem Tajwanu nie jest w żadnym wypadku problemem regionalnym, ale globalnym.
Europa jest również bardzo zaniepokojona. Przywódcy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego – której podstawową misją jest bezpieczeństwo europejskie – powiedzieli, że obrona Tajwanu powinna być również jednym ze zobowiązań NATO. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wielokrotnie powtarzał, że bezpieczeństwo Tajwanu wpływa również na bezpieczeństwo NATO. W czasie, gdy groźby militarne ze strony KPCh są w pełnym rozkwicie, sekretarz generalny Stoltenberg spotkał się kilka razy z japońskim premierem Fumio Kishidą, aby omówić bezpieczeństwo Tajwanu. Josep Borrell, potężny minister spraw zagranicznych Unii Europejskiej, również opublikował pod koniec kwietnia artykuł sugerujący, że marynarki wojenne krajów UE powinny wysyłać okręty wojenne do przeprowadzania strategicznych patroli w Cieśninie Tajwańskiej, aby wzmocnić zaangażowanie UE w obronę kraju w celu zademonstrowania wyspy. W ostatnich latach Tajwan solidarnie odwiedzili także prawodawcy i politycy z innych kluczowych krajów UE, w tym z Francji, Niemiec, Litwy, Czech i Polski. Jakakolwiek retoryka ustępstw umknęła europejskim przywódcom, takim jak prezydent Francji Emmanuel Macron, była bezlitośnie krytykowana i odrzucana na europejskich forach publicznych.
Wszystkie te narody zostały wstrząśnięte rosyjską inwazją na Ukrainę. Szaleństwo Putina wywołało wielkie zaniepokojenie liberalnych demokracji na całym świecie, a groźby Pekinu podzielają jego logikę agresji. Niegdyś wielkie imperia, Rosja i Chiny inspirowane są marzeniami o zemście ich niegdyś zjednoczonych narodów. Ta logika agresji całkowicie lekceważy suwerenność i niezależność sąsiednich krajów – Ukrainy, Finlandii, Tajwanu itp. – które dzielą z agresorem tradycje językowe i kulturowe. Dopóki ten irredentystyczny światopogląd nie zostanie pokonany, nie można zagwarantować pokoju na świecie. Z tego punktu widzenia obrona tajwańskiej demokracji ma niewątpliwie znaczenie uniwersalne.
KPCh, pomimo swojej niezasłużonej reputacji sprytu, nieumyślnie zjednoczyła światowe demokracje, dając jasno do zrozumienia, że jej wojna z Tajwanem jest dopiero pierwszą bitwą w jej walce o dominację nad światem. Zaawansowana technologicznie armia Pekinu przygotowuje się do wojny światowej. Jego oceaniczna marynarka wojenna, globalne siły ataku i odstraszania, zdolności dowodzenia i kontroli przestrzeni kosmicznej oraz przejęcie licznych portów głębinowych na całym świecie nie są zarezerwowane dla inwazji na Tajwan. Zamiast tego odzwierciedlają globalne ambicje KPCh. Z tego powodu świat stał się bardziej świadomy, że obrona Tajwanu jest niezbędna do pokonania Chin. Żadna organizacja nie zrobiła więcej niż KPCh dla globalizacji obrony Tajwanu.
Jednak pod wieloma względami naturalne jest, że obrona Tajwanu powinna mieć wymiar międzynarodowy. Pomimo niewielkiej powierzchni wyspa jest dużym graczem w światowej gospodarce, mającym kluczowe znaczenie dla globalnych łańcuchów dostaw półprzewodników i biomedycyny. Znajduje się w strategicznym wąskim punkcie kluczowych światowych szlaków handlowych graniczących z pierwszym i drugim łańcuchem wysp zachodniego Pacyfiku, szlakami pożądanymi przez KPCh. Jeśli Pekin przejmie Tajwan, będzie kontrolował handel przez Morze Południowochińskie, Morze Wschodniochińskie, a nawet Cieśninę Malakka. Byłby to wynik nie do utrzymania dla przywódców w Waszyngtonie, Tokio i Seulu, dla których obrona Tajwanu oznacza ochronę krajowych gospodarek zależnych od handlu międzynarodowego.
Najwyższy dyplomata UE, Josep Borrell, powiedział to samo w Parlamencie Europejskim trzy tygodnie temu, kiedy podkreślił: „Tajwan jest wyraźnie częścią naszego geostrategicznego obwodu, aby zagwarantować pokój… Działania przeciwko Tajwanowi nie muszą być tylko z powodów moralnych należy odrzucić. Jest tak również dlatego, że byłoby to dla nas niezwykle poważne pod względem ekonomicznym, ponieważ Tajwan odgrywa strategiczną rolę w produkcji najbardziej zaawansowanych półprzewodników”. Jeśli Tajpej upadnie, najbardziej zaawansowane technologie na świecie mogą zostać szybko zagrożone.
Ale stawką w cieśninach jest znacznie więcej niż tylko technologia. Stanie na straży uniwersalnych wartości wolności i samostanowienia oraz promowanie demokracji jako realnego modelu politycznego zależy od obrony Tajwanu. W regionie Azji i Pacyfiku najważniejszym trendem ostatnich dziesięcioleci była stopniowa demokratyzacja regionu. Gdy kilka autorytarnych reżimów z czasów zimnej wojny upadło w fali protestów zorganizowanych przy wsparciu Stanów Zjednoczonych – począwszy od 1986 r. wraz z obaleniem reżimu Marcosa przez rewolucję władzy ludowej na Filipinach – w krajach regionu rozpoczęła się demokratyczna przyszłość. Przez długi czas pod rządami dyktatury Korea Południowa stała się silnym i dumnym, nowoczesnym krajem demokratycznym. Mieszkańcy Tajwanu również przyjęli tę wizję i zmienili swój kraj w latarnię morską dla całej Azji Wschodniej. Ta latarnia morska demokracji stanowi poważne zagrożenie dla nielicznych pozostałych reżimów komunistycznych, które sprzymierzają się z Pekinem.
To dlatego, że demokratyczne praktyki mieszkańców Tajwanu inspirują 1,4 miliarda Chińczyków kontynentalnych pod rządami Partii Komunistycznej. Kilka dni temu wyprodukowany na Tajwanie serial Netflix zatytułowany „Wave Makers”, którego fabuła koncentruje się wokół demokratycznych wyborów na Tajwanie, wzbudził ogromne zainteresowanie dziesiątek milionów widzów w całych Chinach. Wszyscy zadają jedno pytanie: skoro mieszkańcy Tajwanu mają swobodę wyboru własnych przywódców, dlaczego my nie możemy?
Miękka siła Tajwanu i atrakcyjność jego stylu życia stanowią zagrożenie dla dyktatury KPCh, która wierzy, że bez inspiracji ze strony tajwańskich braci łatwiej byłoby kontrolować jej ludność. Wiedzą, że marzenia Tajwańczyków to także marzenia ich własnego narodu. Z tego powodu miliony na Tajwanie, które pragną żyć wiecznie w świetle wolności, nigdy nie będą same w obronie swojej ojczyzny.
Miles Yu był starszym doradcą ds. polityki i planowania w Chinach Sekretarza Stanu Mike’a Pompeo podczas administracji Trumpa.
Komentarze są moderowane. Zachowaj komentarze odnoszące się do artykułu. Komentarze zawierające obraźliwy i obsceniczny język, wszelkiego rodzaju ataki osobiste lub reklamy będą usuwane, a użytkownik blokowany. Ostateczna decyzja należy do Taipei Times.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.