Zabawa
Media „Polish News Blackout” przeciwko nowemu podatkowi – 10.02.2021 – Cały świat – KSU
„Twoja ulubiona witryna powinna być tutaj. Jednak dzisiaj nie będziesz czytać tutaj żadnych treści. Dowiedz się, jak będzie wyglądał świat bez niezależnych mediów. Z tym zdaniem na czarnym tle polska gazeta Fakt i ponad 40 polskich mediów, w tym gazety, magazyny, telewizja i radio, obudziły się w środę (10).
„Rzecznik prasowy” i publikacja manifestu „Media bez wyboru” to protest przeciwko nowemu podatkowi od wpływów z reklam, który zdaniem polskich mediów zdusi ich finanse, ograniczy niezależność i wielość redakcyjną rodziców.
Podatek proponowany przez rząd prawicowej, nacjonalistycznej Partii Prawa i Sprawiedliwości (PiS) jest przegłosowywany w parlamencie (kontrolowanym przez PiS) i proponuje pobieranie od 2 do 15% wpływów z reklam w mediach. W zeszłym tygodniu premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział, że wpływy zostaną przeznaczone na „wsparcie krajowego systemu opieki zdrowotnej, kultury i wolności mediów”.
Zdaniem premiera, którego rządowa platforma krytykuje posiadanie zagranicznych mediów i „repolonizację” mediów, „światowe koncerny medialne dominują i mogą to zrobić jeszcze bardziej dzięki swojej sile kapitałowej”.
Jednak firmy twierdzą, że wpływ zostanie odwrócony. „[O imposto] To osłabi, a nawet doprowadzi do bankructwa część mediów działających w Polsce, co poważnie ograniczy możliwości społeczeństwa w zakresie doboru interesujących go treści ”- czytamy w manifeście.
Oprócz konsumentów wiadomości, producenci i użytkownicy kultury, rozrywki i sportu również powinni być zainteresowani, zgodnie z ruchem, do którego dołączyły również sieci filmowe i wytwórnie muzyczne.
„Nie mam wątpliwości, że celem jest osiągnięcie niezależnych mediów” – powiedział na portalu społecznościowym Adam Bodnar, polski rzecznik praw człowieka.
Rosnąca kontrola mediów przez PiS od czasu objęcia urzędu w 2015 roku jest krytykowana przez wolność prasy, a nawet przez Unię Europejską, która bada ataki polskiego rządu na rządy prawa. Uchwalona w grudniu br. Ustawa zapewniła partii rządzącej pełną kontrolę nad mediami publicznymi i umożliwiła PiS swobodne zwalnianie redaktorów.
Polska konstytucja zakazuje uprzedniej cenzury i gwarantuje wolność prasy, ale organizacje takie jak Jornalistas sem Fronteiras twierdzą, że nie przestrzega się tej reguły i rząd PiS coraz bardziej się pogarsza. Polska od czterech lat spada w rankingu firmy, zajmując 62. miejsce na 180 krajów.
Zanim prawicowa partia doszła do władzy, polskie media zostały uznane za wolne i zajęły 18. miejsce w rankingu. Oprócz interwencji u nadawców publicznych, które zdaniem krytyków stały się kanałami propagandowymi PiS, rząd znacznie ograniczył publiczne reklamy w niezależnych lub opozycyjnych pojazdach, takich jak Gazeta Wyborcza, największy niezależny pojazd z Polski, czy też Polityka i Newsweek Polska.
Monitorowanie mediów było jednym z powodów, dla których Freedom House, strażnik demokracji, obniżył w zeszłorocznym raporcie ocenę Polski z demokracji skonsolidowanej do półskonsolidowanej.
W grudniu PiS zrobił kolejny krok naprzód i ogłosił, że państwowa rafineria PKN Orlen kupuje lokalną grupę medialną Polska Press. Do tego czasu Polska Press należy do niemieckiej grupy wydawniczej Passau i wydaje kilka gazet i czasopism w kraju.
Polska i Węgry są już przedmiotem formalnych dochodzeń UE w takich kwestiach, jak utrata niezawisłości wymiaru sprawiedliwości i naruszenie wolności prasy, i budzą ogromne zaniepokojenie w raporcie opublikowanym przez blok w zeszłym roku.
W tym tygodniu rząd węgierskiego premiera Viktora Orbána zamknął jedną z najważniejszych niezależnych stacji radiowych w kraju – Klubradio. Media Council, regulator założony przez Orbána w 2011 roku, odmówił odnowienia licencji, która wygaśnie w niedzielę (14), a spółka straciła we wtorek, aby utrzymać częstotliwość.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.