Sport
Mecz piłki nożnej w Polsce został przerwany zaledwie po 7 minutach meczu, ponieważ chuligani nie mogli przestać awanturować się z własnymi kibicami na trybunach
[Source] – Kwalifikacje do Ligi Konferencji Europy pogrążyły się w chaosie już po siedmiu minutach, gdy sędzia musiał przerwać grę na pół godziny.
Belgijski sędzia Nicolas Laforge przerwał pierwsze starcie rundy kwalifikacyjnej pomiędzy Lechią Gdańsk i Akademią Pandev w Polsce w czwartek wieczorem (7 lipca) po dostrzeżeniu złomu na trybunach.
Poczuj, że ci chuligani potrzebują lekcji chuligaństwa. Nie walcz z własnymi fanami! Jestem prawie pewien, że to zasada numer 1, podczas gdy zasada numer 2 brzmi: nie walcz tak bardzo, że twoja drużyna grozi, że się podda. Być może będziesz musiał wkrótce ponownie obejrzeć Green Street, aby odświeżyć zasady, ale można śmiało powiedzieć.
Jednak dobrą wiadomością jest to, że Gdańsk wygrał 4:1. Musisz zastanowić się, czy musieliby przeczekać całą grę i przejść na emeryturę, byłoby to piekło zapłacić. W pewnym momencie trzeba przekroczyć granicę i zastanowić się, którzy chuligani są wpuszczani, a którym zabronieni. Niebezpieczna gra, ale koniecznie musisz zagrać.
Z drugiej strony muszę to zostawić chuliganom. Zatrzymanie gry na 30-45 minut już po 7 minutach robi wrażenie. W ten sposób wiesz, że kłócisz się i odmawiasz słuchania wskazówek. Nie jestem pewien, jak można wkurzyć kogoś tak, aby walczył, kto jest na tej samej stronie co ty w 7 minut, ale im się udało. Jednak nigdy nie rozumiałem zmagań w grach sportowych. Po prostu gadaj gówno, żartuj, a potem napij się piwa. Tak powinno być.
PS Wiem, że europejscy fani futbolu mają bzika na punkcie batshit, ale kogo to podkręci przed kwalifikacjami do Ligi Konferencji Europy? Spokojnie chłopaki.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”