Sport
Mamed Khalidov zmusza Mariusza Pudzianowskiego do uderzenia pierwszego
Mamed Chalidowtechnika okazała się lepsza Mariusza Pudzianowskiegomocy w długo wyczekiwanym pojedynku na KSW 77.
W pojedynku dwóch największych gwiazd w historii KSW w sobotę, Khalidov (35-8-1) znalazł się w tylnym siodle przeciwko Pudzianowskiemu (17-7), gdzie był w stanie wyprostować się i pokonać przeciwnika przez poddanie uderzeń mniej niż dwie minuty po rozpoczęciu zawodów wagi ciężkiej w Gliwicach.
Para, która była serdeczna przez tygodnie i miesiące poprzedzające walkę, objęła się po ogłoszeniu decyzji, ale była to jednostronna sprawa.
Pudzianowski wcześnie zajął dobrą pozycję, przygważdżając Khalidova do ogrodzenia podwójnymi hakami. Jednak Khalidovowi udało się zawrócić i dostać tripa, a to był początek końca. Zbudował tylną górę, a stamtąd droga była czysta. Zmiażdżył Pudzianowskiego ciosami, a jego polski przeciwnik zakrył tylko do momentu, gdy zdecydował się uderzyć, powodując interwencję sędziego Marca Goddarda w 1:54 rundy 1.
„Dziękuję za to. Jesteś moją rodziną. Kocham cię” – powiedział Khalidov podczas wywiadu po walce. „Chcę podziękować temu mistrzowi, Mariuszowi – człowiekowi. … To był mój lepszy dzień. Dziękuję że jesteś ze mną.”
Dzięki wygranej Khalidov odbił się od przegranej przez KO z Roberto Soldiciem rok temu. Pudzianowski zobaczył, że jego zaskakująca passa pięciu zwycięstw z rzędu dobiegła końca.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”