Zabawa
Malia Obama i Pedro Pascal na wypełnionym po brzegi pokazie „Zone of Interest” – Variety
Jon Kopaloff/Getty Images | Olivier Douliery-Pool/Getty Images
Malia Obama, zdobywcy Oscara reżyserzy The Daniels i gwiazda „The Mandalorian” Pedro Pascal to tylko niektóre z gwiazd, które tłumnie przybyły na pierwszy pokaz dramatu o Holokauście A24 „The Zone of Interest” w Los Angeles we wtorkowy wieczór.
Kameralne spotkanie w hotelu London w West Hollywood było czymś w rodzaju kubła wody z lodem w serdecznym Mojave, ponieważ trwające strajki w Hollywood zamknęły czerwone dywany, a odpowiedzi na przyjęcia stały się pożywką wojenną dla utalentowanych publicystów i dyrektorów ds. komunikacji w studiach.
Nie należy jednak ignorować „Zone of Interest” ukochanego niezależnego Jonathana Glazera. Jamie Bell i Kate Mara, Simon Rex („Czerwona rakieta”) i prezes DGA Lesli Linka Glatter zostali przyłapani na spotkaniu z reżyserem filmu i główną rolą męską, Christianem Friedelem. Twórcy filmu David Lowery („Zielony rycerz”), Catherine Hardwicke („Zmierzch”), Hiro Murai („Atlanta”), Raven Jackson („Wszystkie brudne drogi smakują solą”) i Sebastian Silva („Rotting in the Sun”) przyszedł także, aby po raz pierwszy obejrzeć film po aktywnych pokazach na festiwalach filmowych w Cannes i Telluride.
Goście spotykali się w londyńskim lobby oraz w foyer sali kinowej, aby wypić drinki potrzebne do filmu różnorodność Główny krytyk filmowy Owen Gleiberman w swojej recenzji w Cannes określił ten film jako „przerażający i głęboki”. W „Strefie” Friedel i Sandra Hülser grają Rudolfa i Hedwigę Hössów, głów nazistowskiej rodziny komendantów, którzy prowadzą idylliczne wiejskie życie w domu graniczącym z murem obozu koncentracyjnego Auschwitz w okupowanej przez Niemców Polsce. Jako Rudolph Friedel dopuszcza się najbardziej niewypowiedzianych ludzkich okrucieństw z poziomem banalnego dystansu, który urzekł wczesnych widzów. Wielu chciało poznać Friedela, który jest także członkiem zespołu Woods of Birnam.
Witając publiczność w T-shircie i dżinsach, powściągliwy Glazer zażartował, że „straszni kreatorzy smaku” go zdenerwowali, odnosząc się do określenia używanego w odniesieniu do pokazów z udziałem VIP-ów, których celem jest generowanie szeptanej reklamy w celu uruchomienia kampanii przed Oscarami. Glazer ma na swoim koncie tylko trzy filmy fabularne, ale wszystkie spotkały się z szerokim uznaniem: „Seksowna bestia” Bena Kingsleya, „Narodziny” Nicole Kidman i kultowy hit Scarlett Johansson „Under the Skin”. Z tej trójki tylko „Sexy Beast” otrzymał nominację do Oscara, choć wielu przedstawicieli branży uważa, że jego następcy zasługiwali na więcej uwagi.
Po projekcji Glazer i Friedel wzięli udział w sesji pytań i odpowiedzi. Gdy wieczorem goście zaczęli napływać, rozmowy w kolejce do parkingu zamieniły się w burzliwą teraźniejszość. A24 nie jest sygnatariuszem Sojuszu Producentów Filmowych i Telewizyjnych – grupy, która obecnie walczy z Writers Guild of America i SAG-AFTRA o nowe kontrakty. Sam film został nakręcony w Europie i nie był objęty kontraktem SAG-AFTRA. Chociaż wydarzenie w Strefie Zainteresowań było bezpiecznym miejscem dla członków gildii, niektórzy uczestnicy nie mogli powstrzymać się od zastanawiania się, jak podobne demonstracje będą miały miejsce w nadchodzących tygodniach dla „walczących” przedsiębiorstw.
Dotyczy to tegorocznych zdobywców złotych trofeów, takich jak Netflix („Maestro”, „May Grudzień”), Apple („Killers of the Flower Moon”), Warner Bros. Discovery („Barbie”) i NBCUniversal („Oppenheimer”). SAG-AFTRA wyraźnie zwróciła się do swoich członków związku, aby nie promowali żadnej przeszłej, obecnej ani przyszłej współpracy z tymi studiami do czasu osiągnięcia porozumienia. Prawdopodobnie związek nie może monitorować pamiętników społecznościowych swoich członków, ale dzielenie się uczuciami w mediach społecznościowych i wszelkiego rodzaju zdjęciami mogłyby (drugi rok z rzędu) wywołać gniew.
Rzecznik SAG-AFTRA natychmiast odpowiedział, prosząc o komentarz w tej sprawie.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.