Gospodarka
Maciej Zięba | Ukraiński tygodnik
Ostatni dzień 2020 roku przyniósł smutną wiadomość – po długiej walce z rakiem ks. Maciej Zięba OP zmarł we Wrocławiu. Ukraina, Ukraiński Uniwersytet Katolicki i ja osobiście straciliśmy dobrego przyjaciela. Polska i Kościół w Polsce straciły jedną z wielkich postaci pielgrzymki ze strachu do godności.
Maciej Zięba był kapłanem, dominikaninem, fizykiem, teologiem, filozofem, intelektualistą publicznym i członkiem Solidarności. Ale przede wszystkim był człowiekiem. O kim często mówił Jego Błogosławieństwo nieżyjący już Lubomyr Huzar. Pamiętam Macieja, który należał do młodszej kohorty dużego grona pracowników Papieża Jana Pawła II, jako uśmiechnięty, ludzki, niezwykle pracowity i otwarty.
Urodził się we Wrocławiu w 1954 roku. Od czasów studenckich działał w opozycji demokratycznej w Polsce. W latach 70. i 80. był doradcą Solidarności i współpracownikiem tygodnika Solidarność, a także aktywnym uczestnikiem, a od 1978 wiceprezesem Klubu Intelektualistów Katolickich we Wrocławiu. Jest absolwentem Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego z tytułem magistra fizyki, przez kilka lat pracował jako asystent naukowy w Instytucie Meteorologii we Wrocławiu. Wstąpił do Zakonu Dominikanów w sierpniu 1981 r., Śluby stałe złożył w 1986 r., A rok później przyjął święcenia kapłańskie. Studiował teologię na Papieskiej Akademii w Krakowie (obecnie Papieski Uniwersytet Jana Pawła II) z rezydencją w Eichstätt i Waszyngtonie.
Jako centrum swoich zainteresowań naukowych oraz pracy kościelnej i społecznej wybrał naukę społeczną Kościoła, w szczególności naukę społeczną Papieża Jana Pawła II. Wykładał w Polsce, Niemczech, Włoszech, Czechach, Litwie, Estonii, Stanach Zjednoczonych Ameryki. i Ukrainę. Warto zauważyć, że wykładał nie tylko na katolickich, ale także świeckich uniwersytetach. Napisał obszernie i opublikował monografie naukowe oraz zbiory esejów na wybrane tematy duchowe i społeczne (osiemnaście książek, w tym „One Misfortune After Another: A Catholic in a European Adrift”). [Kłopot za kłopotem. Katolik w dryfującej Europie], 2015) i pozostając wiernym swojemu powołaniu dziennikarskiemu, współtworzył polskie publikacje dotyczące różnych bieżących zagadnień. W latach 1991-1995 był dyrektorem dominikańskiego wydawnictwa W Drodze.
W latach 1998-2006 Maciej Zięba stał na czele Polskiej Prowincji Dominikanów. Osoby zaznajomione z życiem monastycznym i radykalizmem mnichów zrozumieją, że bycie szefem pojedynczego klasztoru lub klasztoru nie jest łatwym wyzwaniem. Generalnie, konsekrowane życie wspólnotowe – podobnie jak życie małżeńskie i rodzinne – jest aktem po linie: radosnym, ale wymaga również umiejętności balansowania na linie nad przepaścią bez zabezpieczenia. Ogólnie rzecz biorąc, kierowanie licznymi klasztorami, wspólnotami i dominikańskimi inicjatywami duszpasterskimi oraz koordynacja różnorodnych działań setek osób zakonnych w całej Polsce, odzwierciedlających wielką wiarę, talent organizacyjny, autorytet moralny i poczucie humoru, jest nadludzkim zadaniem.
Trudno byłoby wymienić wszystkie organizacje i inicjatywy kościelne i świeckie, w których ks. Maciej był zaangażowany i który założył. Wspomnę tylko o jednym, którego byłem świadkiem i który przyniesie obfite owoce w nadchodzących dziesięcioleciach w Europie Wschodniej i poza nią. Wynikało to z hojnej, utalentowanej osobowości zmarłego, wielkiej miłości do młodych ludzi oraz dalekowzrocznego strategicznego myślenia duchowego i geopolitycznego.
O. Maciej był jednym z tych polskich intelektualistów katolickich o szerokim umyśle i wielkiej duszy. Był wśród nich liderem, a dla mnie jednym z najbardziej przystojnych, zarówno osobiście, jak i intelektualnie. Nie tylko rozumiał znaczenie zdrowych stosunków ukraińsko-polskich, ale także aktywnie je pielęgnował zgodnie z zasadami chrześcijańskimi.
Maciej Zięba dążył do poznania życia Ukrainy i jej Kościoła i podejmował wiele starań, aby promować ukraińskich przywódców chrześcijańskich. Szkoła letnia założonego przez niego Instytutu Tertio Millennio od ćwierć wieku przyjmuje studentów z różnych krajów postkomunistycznych, w tym Ukrainy, w szczególności Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego, gdzie wraz z rówieśnikami z Polski i Stanów Zjednoczonych studiowali społeczną doktrynę katolików. Kościół.
Kursy odbywały się w języku angielskim z wykładami charyzmatycznych intelektualistów, czołowych postaci z różnych krajów. W programie szkoły znalazły się wycieczki do miejsc ludobójstwa z czasów totalitaryzmu oraz miejsc, gdzie zdesperowani, wolni intelektualiści przygotowywali odpowiedzi i środki przeciwdziałania nieludzkiemu, zakłamanemu systemowi. Odbywały się spotkania ze społecznościami i osobami, które broniły wolności i godności ludzkiej w skrajnie niebezpiecznych okolicznościach.
Pani Maciej rozumiała, że należy przekazać brakujące doświadczenie nowemu pokoleniu. Dramaty XX wieku dla współczesnej młodzieży są już nieznane i niezrozumiałe. Wolność i dobrobyt, które trzeba było osiągnąć poprzez walkę z wielkim poświęceniem i wysiłkiem, poczynając od formowania krytycznych idei i wizji opartych na autentycznych zasadach i wartościach, są naturalne. Pani Zięba bardziej niż ktokolwiek inny dostrzegła niebezpieczeństwa ideologii XXI wieku. W twórczy, szczery, osobisty sposób, uwzględniając subtelną analizę współczesności, starał się otworzyć młode umysły i dusze na odwieczne prawdy o ludziach i społeczeństwie oraz ukształtować ich stosunek do współczesnych problemów społeczno-polityczno-ekonomicznych.
Kursy te otworzyły umysły młodych ludzi i uczyniły je dostępnymi dla szerszego świata. Wśród uczniów instytutu byli świeccy, młodzi księża, teologowie i działacze kościelni. Na przykład wśród absolwentów tego letniego programu, prowadzonego przez o. Macieja, znaleźli się tak cenni pracownicy dzisiejszej duchowości, jak ks. Dr. Oleh Kindiy, wykładowca w Instytucie Teologii Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego; Dr. Orysia Bila, Kierownik Wydziału Filozofii Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego; Dr. Anatoly Babynsky, który przez długi czas był redaktorem magazynu „Patriyarkhat”; oraz aktywni świeccy Natalia Karfut (Włochy), Tetiana Ostapiuk (Francja) i Ivanka Zakharevych (Niemcy); a także moi asystenci Mariana Karapinka i diakon Wołodymyr Radko. To tylko kilka z nich. Dziesiątki ukraińskich absolwentów tego programu jest oferowanych w różnych krajach w duchu katolickiej nauki społecznej Papieża Jana Pawła II i ks. Maciej. Starsi uczniowie nie tylko pamiętają jego inspirujące wykłady, ale także jego energię w energicznych meczach siatkówki z braćmi Dominikanami. Jeśli liczyć sesje zimowe, to prawie 1500 absolwentów Instytutu Tertio Millennio.
Od połowy lat 80. XX wieku miałem wielki przywilej poznawania środowisk polskich, które stały się katalizatorami upadku systemu komunistycznego w Europie Wschodniej i przyczyniły się w ten sposób do upadku Związku Radzieckiego. Nie zamierzam ich kanonizować, ale mogę zaświadczyć, że w tych społecznościach istniał wzniosły duch i dalekowzroczne cele strategiczne, które w dużej mierze zostały osiągnięte.
W tym okresie intelektualiści chrześcijańscy w Polsce pod przewodnictwem Karola Wojtyły odegrali czołową rolę w historii świata. To jej otwarte dyskusje i teksty filozoficzne, duchowe i społeczne, twórczość literacka i artystyczna przyczyniły się do współpracy z ruchem robotniczym i do tworzenia programów politycznych na rzecz rozwoju demokracji. Dziś wszyscy korzystamy z owoców ich hojnej pracy. Kultywowali głębokie kulturowe i duchowe zrozumienie Europy, jej historii i misji – często głębszej niż na Zachodzie, gdzie Europa najwyraźniej stała się bezduszną unią gospodarczą lub prawną, związkiem, którego dziś już nie ma, zawsze w Potrafi przekonać swoje kraje i pielęgnować lojalność i konstruktywną współpracę ich spolaryzowanych obywateli. Przykro patrzeć, jak dzisiejszy powierzchowny populizm, komercyjny materializm i ideologiczny fanatyzm wypiera wyrafinowaną wizję i szlachetność postaci takich jak Maciej Zięba.
W ostatnich latach, kiedy widzieliśmy w Polsce podział poglądów i ideologii, ks. Maciej uosabiał mądrą i otwartą, ale intelektualnie precyzyjną, duchowo pryncypialną i krytyczną ścieżkę pośrednią. To dziedzictwo pozostaje i wrócimy do niego. Może z czasem.
Muszę z żalem powiedzieć, że takich ludzi jak Maciej Zięba nie jest łatwo zastąpić, bo pochodzą z doświadczenia, którego nie można powtórzyć, przynajmniej nie do końca. Dużym kosztem powstała plejada duchowych wojowników – świadomych, nie głośnych, zaangażowanych w strategie PR i intelektualnie przenikliwych. Oczywiście dobrze, że koszmary totalitaryzmu są już za nami. Ale będziemy tęsknić za tymi, którzy go pokonali.
Twoje doświadczenie znów staje się konieczne. Tylko dzięki cnotom i zaletom duchowym i intelektualnym będzie można bronić wolności i godności ludzkiej w obliczu zagrożenia, jakim jest „kapitalizm nadzoru”. Algorytmy w sieciach społecznościowych i archiwum metadanych o nas wszystkich (zwłaszcza banki zdjęć naszych twarzy, odcisków palców, historii wyszukiwania w Internecie itp.) Są wykorzystywane do lepszego określania naszych zachowań najpierw jako konsumentów, a potem politycznie (jak się okazało) poprzez skandal wokół Wykorzystywanie przez Cambridge Analytica danych osobowych Facebooka w setkach kampanii wyborczych), a ostatecznie w naszych ogólnych zachowaniach społecznych. Ukraina jest też laboratorium takich programów, a Ukraińcy to świnki morskie. Będziemy potrzebować zarówno wiary, jak i intelektu, a także poczucia humoru tych, którzy podobnie jak ks. Zięba wyprowadził świat z pierwszych prób naprawdę całkowitego panowania nad ludźmi.
W istocie Maciej Zięba należał do pokolenia zaostrzonego walką o wyzwolenie od komunizmu i nieustanną rozmową z Janem Pawłem II. Na gruncie antropologii chrześcijańskiej konstruktywnie nowa polska demokracja ze zrozumieniem godności ludzkiej nadanej przez Boga zbudować. Potrafili i chcieli dyskutować, wyjaśniać, pisać, organizować i angażować swoich sąsiadów w pielgrzymkę solidarności. Wraz ze śmiercią o. Macieja straciliśmy nie tylko wybitną osobę, ale także część duchowej historii Polski i Ukrainy – a nawet świata – dla naszego świata i wszystkiego, co w nim dobre, zależy od tak kochającej Boga. Osoby takie jak Maciej Zięba.
Drogi Macieju, dziękuję! Polska i Ukraina będą za tobą tęsknić. Wielu wspaniałych młodych ludzi – teologów, intelektualistów, komunikatorów – nosi w ukraińskiej społeczności swoje dziedzictwo. Razem z nimi polecam was Bogu. Rozpoczynamy ten rok w żałobie, ale także w nadziei na zmartwychwstanie. Pójdziemy dalej z nadzieją i wizją, według której żyłeś.
Moje kondolencje kieruję do Zakonu Dominikanów, członków rodzin, przyjaciół i całego Kościoła w Polsce i Polaków.
Niech spoczywa ze świętymi!
Wieczna pamięć!
Arcybiskup Borys Gudziak stoi na czele Ukraińskiego Katolickiego Archepary w Filadelfii i jest metropolią ukraińskich katolików w Stanach Zjednoczonych.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”