Sport
Łukasz Jurkowski nie będzie rywalizował z Szymonem Kołeckim. Nowy przeciwnik mistrza olimpijskiego
Pierwotnie rywal Szymon Kołecki powinien być Łukasz Jurkowski, komentator i gracz KSW. To była długo oczekiwana gra. Miało to być wiosną, ale plany pokrzyżowała pandemia. Potem lipcowe spotkanie zmęczyło się tym, ale Juras został kontuzjowany. Walkę przełożono na październik, ale tym razem kontuzja zatrzymała Kołeckiego, który podczas ćwiczeń doznał urazu naczyń krwionośnych szyi. Wydawało się, że obaj panowie spotkają się w nowym roku. Jednak KSW ma inne plany. Rywalem Kołeckiego był Marcin Zawada, który ma 44 lata borykać się w MMA, z których 29 wygrało. 37-Polak z niemieckim paszportem pokonał niedawno Thiago Silvę i Jurkowskiego, aw międzyczasie przegrał z Michałem Materlą.
– To chyba najbardziej niebezpieczny rywal, z jakim muszę się zmierzyć. To jeden z symboli MMA oparty na presji, mocnych transakcjach i ciosach. Walka z Zawadą będzie największym wyzwaniem w mojej dotychczasowej przygodzie – mówi Kołecki w rozmowie z InTheCage.pl. Pierwsza gala KSW w 2021 roku odbędzie się 30 stycznia.
39-letni Kołecki (8: 1) to mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów z Pekinu, który od kilku lat dynamicznie rozwija się w MMA. Niedawno walczył w babilońskiej organizacji MMA, w której rozegrał siedem walk. Zdobył pierwszą szóstkę w ten sam sposób, to znaczy pokonując pierwszą rundę. Następnie zmierzył się z utalentowanym Michałem Bobrowskim. I choć przetrwał trzy rundy, stracił punkty. Dzięki zwycięstwom nad Mariuszem Pudzianowskim i Damianem Janikowskim stał się teraz nową gwiazdą KSW.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”