LIZBONA – powrót Polski do czwartej kwarty został udaremniony w sobotnim meczu klasy D na Thompson Field przeciwko Lizbonie, kiedy charty zwyciężyły 20:16 w finale sezonu zasadniczego obu drużyn.
Knights (2-4) mieli ostatnią szansę na objęcie prowadzenia, ale podanie Lagana O’Driscolla zostało wybite w powietrze i złapane przez Greyhoundy (3-3) na zaledwie kilka sekund. Trener reprezentacji Polski Gus LeBlanc powiedział, że gdyby jego drużyna złapała piłkę, mógłby zdobyć zwycięskie przyłożenie.
Lizbona weszła do czwartej kwarty 20:0 po dwóch przyłożeniach Nicka Blaira i jednym Colby’ego Levasseura.
– Nasza linia ofensywna była dla nas dzisiaj mocną stroną, a nasze plecy mocno za nimi biegły – powiedział trener Lizbony Chris Kates.
Isaac Fifield pomógł zapoczątkować powrót Rycerzy. Jego 48-jardowa barka w czwartej kwarcie została stłumiona przez charty, a Polska odbiła się od Lizbony 8. To zaowocowało 4-jardowym przyłożeniem na Fifielda i 2-punktową konwersją.
Po tym, jak Knights wykonali czwarty przystanek w pobliżu pomocy, Fifield złapał podanie przez O’Driscolla i wziął 58 jardów za przyłożenie. O’Driscoll związał się z Nickiem Aube, aby uzyskać dwupunktową konwersję.
Polska ponownie zatrzymała Lizbonę, aby odzyskać piłkę, ale wkrótce nastąpiło przechwycenie zakończonego meczu.
„Moje dzieci grały cztery czwarte piłki nożnej” – powiedział LeBlanc. „Starali się bardzo przez wszystkie cztery ćwiartki. To była dobra próba.”
„Poprzedni
podobne posty
Nieprawidłowa nazwa użytkownika / hasło.
Sprawdź pocztę e-mail, aby potwierdzić i zakończyć rejestrację.
Skorzystaj z poniższego formularza, aby zresetować hasło. Po wysłaniu wiadomości e-mail do konta wyślemy Ci wiadomość e-mail z kodem resetowania.