Sport
Liga Mistrzów: włoskie media oceniło występ Wojciecha Szczęsnego
Juventus pokonał w środę Ferencvaros bez problemów i zdobył wszystkie punkty po raz drugi w tym sezonie. Bianconeri wyszedł na prowadzenie w siódmej minucie dzięki Alvaro Moracie. Po godzinie Hiszpan miał dwa trafienia. W prowadzeniu gości pomagali Paulo Dybala i Lasha Dvali, którzy strzelili bramkę samobójczą. W 90. minucie o wyniku zdecydował Franck Boli, pokonując prawie bezrobotnego Szczęsnego. Polak wcześniej uratował dwa strzały.
– Legenda głosi, że pod koniec drugiej połowy Szczęsny udał się do Katedry św. Szczepana w sercu Pesztu i do Muzeum Sztuk Pięknych na Placu Bohaterów – czytamy na tuttomercatyzb.com. Portal ocenił Polaka w dziesięciostopniowej skali na „szóstkę”, gdzie „jeden” oznacza występy upokorzonych krytyków, a „dziesiątka” to światowy poziom.
Występ Szczęsnego podobnie oceniła strona juventusnews24.com. – Cichy wieczór w wykonaniu Polaka. Szkoda, że upuścił bramę na samym końcu – czytamy na portalu. Nieco lepszą ocenę Szczęsnego otrzymał od ilmessaggero.it. i juvenews.eu. Oba portale przyznały mu 6,5 i stwierdziły, że to mecz, o którym należy zapomnieć. Polak nie musiał się zbytnio starać.
Zobacz też: Zbigniew Boniek: Kucharski to tylko kłamca
Calciomercato.com jest tego samego zdania, które w ogóle go nie powiadomiło. – Ferencvaros grał otwarcie, ale przez długi czas nie mógł oddać celnego strzału na bramkę – czytamy na portalu. Szczęsny nie zasłużył na ocenę, bo nie miał szans się wykazać. Polak będzie miał okazję sprawdzić swoje umiejętności w niedzielę. Juventus pojedzie do Rzymu na spotkanie z Lazio.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”