Najważniejsze wiadomości
Liban. Wybuch w Bejrucie. Potężna eksplozja w porcie. Liczba zabitych i rannych
Późnym wtorkowym popołudniem potężna eksplozja wstrząsnęła stolicą Libanu, Bejrutem. W środę wieczorem libański minister zdrowia poinformował, że zginęło 135 osób, a około 5000 zostało rannych. Wybuch spowodował ogromne szkody. Władze libańskie twierdzą, że przyczyną tragedii był pożar niebezpiecznych chemikaliów przechowywanych w porcie.
1. Co się stało?
Wybuch nastąpił 4 sierpnia po godzinie 17:00 czasu polskiego (po godzinie 18:00 w Bejrucie) w centralnym punkcie portu, obok silosu portowego. Eksplozja całkowicie zniszczyła wiele pobliskich budynków i uszkodziła setki innych w promieniu kilku kilometrów – w tym siedziba premiera Libanu, położona ponad 1500 metrów od miejsca wybuchu
Erupcja była tak silna, że odczuwalna była na Cyprze, wyspie położonej ponad 200 kilometrów od Bejrutu. Przez wiele godzin po eksplozji w Bejrucie unosiła się ogromna chmura dymu i kurzu.
2. Ile jest ofiar?
Równowaga ofiar tragedii wciąż rośnie. Libański minister zdrowia Hamad Hassan powiedział w środę wieczorem, że w eksplozji zginęło 135 osób. Około 5000 osób zostało rannych, ale wielu jeszcze nie znaleziono. „Z pewnością pod gruzami są ofiary, otrzymujemy dziesiątki wezwań w sprawach zaginionych” – powiedział Hassan.
Akcja ratunkowa trwa cały czas. Terytorium portu otacza kordon policyjny, w którym gromadzą się ludzie poszukujący informacji o swoich krewnych, których jeszcze nie odnaleziono. Część osób, które znajdowały się w obszarze eksplozji, została porwana przez falę do morza.
3. Co spowodowało wybuch?
Przyczyną tragedii jest eksplozja 2750 ton saletry amonowej (saletry amonowej), która została wcześniej skonfiskowana przez władze, przechowywana w porcie. Eksplozja miała nastąpić podczas spawania otworu magazynu, aby zapobiec kradzieży.
„Niedopuszczalne jest, aby ładunek azotanu amonu, szacowany na 2750 ton, był przechowywany przez sześć lat bez podjęcia środków ostrożności” – powiedział premierowi Hassanowi Diabowi na Twitterze prezydent Libanu Michel Aoun.
4. Reakcja
Na środę zapowiedziano nadzwyczajne posiedzenie rządu w celu omówienia sytuacji i podjęcia środków zaradczych. Premier Hasan Diab mówił o „niebezpiecznym magazynie portowym”, ale zastrzegł, że nie chce uprzedzać wyników śledztwa. – Obiecuję, że ta katastrofa nie będzie kompletna bez rozstrzygnięcia. Odpowiedzialni zapłacą za to najwyższą cenę, powiedział Diab w telewizyjnym przemówieniu. – Zostaną ujawnione fakty dotyczące tego niebezpiecznego magazynu, który istnieje od 2014 roku, ale śledztwa nie będę przewidywał – dodał. Szef rządu wezwał także „wszystkie przyjazne i braterskie kraje” do pomocy Libanowi.
Najwyższa Rada Obrony Libanu zaleciła rządowi ogłoszenie Bejrutu miastem katastrofy i ogłoszenie w mieście stanu wyjątkowego. Wojsko ma być skierowane do utrzymania porządku na ulicach. Według prezydenta Michela Aouna stan wyjątkowy powinien trwać co najmniej dwa tygodnie. Prezydent zapowiedział trzydniową żałobę narodową i zapowiedział, że 100 miliardów funtów libańskich (nieco ponad 50 milionów euro) zostanie przeznaczonych na usuwanie skutków katastrofy.
Wybuch w stolicy Libanu – Bejrucie
Główne źródło zdjęć: Michaił Alaeddin / SPUTNIK Rosja / East News
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.