Gospodarka
Lewandowski łamie kaczkę Pucharu Świata, gdy Polska pokonuje Arabię Saudyjską – Sport
DOHA: Robert Lewandowski strzelił pierwszego gola na Mistrzostwach Świata w swojej bogatej karierze w sobotę, kiedy zdobył bramkę w wygranym 2: 0 meczu Polski z Arabią Saudyjską i przebił bańkę po gigantycznym zabójczym występie zespołu przeciwko Argentynie.
Napastnik Barcelony Lewandowski zapewnił Polsce duży krok w kierunku 1/8 finału w Katarze, kiedy w 82. minucie trafił do domu po otrzymaniu piłki od Abdulelaha Al-Malkiego.
To była walka dla drużyny Czesława Michniewicza, która w tym momencie prowadziła dzięki niecelnemu strzałowi Piotra Zielińskiego i niesamowitej podwójnej obronie Wojciecha Szczęsnego po rzucie karnym Salema Al-Dawsariego pod koniec pierwszej połowy.
Polska wyprzedziła Saudyjczyków o pierwsze miejsce w grupie C, a Argentyna Lionela Messiego spotkała się z Meksykiem w sobotę.
Podjudzany przez hałaśliwy tłum saudyjski zespół Herve’a Renarda wyszedł z zaciśniętymi zębami, a Polacy często walczyli z agresywną prasą.
Polska dostała trzy wczesne żółte kartki.
Mohamed Kanno oddał pierwszy celny strzał na bramkę meczu, którą Szczęsny przewrócił w 13. minucie.
Lewandowski początkowo miał trudności z wejściem do gry, ponieważ natychmiast został otoczony przez grupę obrońców, na czele której stał Ali Al-Bulayhi, który w pewnym momencie wydawał się wychodzić z gry po przypadkowym uderzeniu przez gwiazdę Barcy.
Super Szczęsny
Lewandowski odegrał kluczową rolę w meczu otwarcia reprezentacji Polski przeciwko płynności gry w 39. minucie, kiedy przeszedł na emeryturę dla Zielińskiego po tym, jak prawie strzelił swojego pierwszego gola na mundialu.
Szczęsny wkroczył, by uratować swoją drużynę kilka minut później po tym, jak sędzia Wilton Sampaio podyktował miękki rzut karny, gdy Saleh Al-Shehri upadł pod silną presją Krystiana Bielika.
Bramkarz Juventusu dobrze sparował nerwowy rzut karny Dawsariego, ale piłka wylądowała w Mohammedie Al-Burayku, który sensacyjnym zatrzymaniem uniemożliwił odbicie.
Szczęsny ponownie uratował Polskę dziewięć minut po przerwie, kiedy po chaotycznym podaniu, które zakończyło się przelotem piłki nad poprzeczką, rzucił się z linii obrony, by powstrzymać Dawsariego.
Polska ponownie była bliska załamania pod silną presją Arabii Saudyjskiej, ale powinna być wyżej w połowie drugiej połowy, kiedy Arkadiusz Milik i Lewandowski trafili w słupek w ciągu trzech minut.
Następnie Malki odbił się od krawędzi pola karnego i to jego błąd pozwolił Lewandowskiemu na przypieczętowanie punktów.
Nic nie wskazywało na to, że Malki otrzymał podanie na granicy własnego pola karnego, ale minął piłkę i trafił prosto w stopy Lewandowskiego, pozwalając mu na łatwy finisz i zakończenie kaptura.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”