Nauka
Kryzys migracyjny: brytyjskie centrum wizowe w Polsce obawia się zamieszania wśród „zdesperowanych” i dużych liczb | Polityka | Aktualności
Boris Johnson powiedział w środę Izbie Gmin, że w ramach ukraińskiego programu rodzinnego wydano 1000 wiz, co pozwoliło krewnym ludzi w Wielkiej Brytanii opuścić strefę wojny i dołączyć do ich rodzin.
Premier obiecał też, że w „najbliższych dniach” zostanie powołany kolejny program, który pozwoli osobom indywidualnym oferować mieszkanie Ukraińcom.
Powiedział: „Wiemy, jak bez skrupułów może być Putin w swoich metodach, nie byłoby słuszne narażanie tego kraju na niepotrzebne zagrożenia dla bezpieczeństwa i nie zrobimy tego.
„Będziemy tak hojni, jak tylko możemy, ale musimy mieć czeki”.
Jednak Wielka Brytania znalazła się pod ostrzałem po tym, jak tylko 300 wiz dla ukraińskich uchodźców zostało wydanych po 17 700 podań.
BBC doniosła z brytyjskiego centrum składania wniosków wizowych w Rzeszowie, gdzie Antonina Kolodii, 79-letnia uchodźczyni i nauczycielka, ostrzegła, że mogą wybuchnąć zamieszki.
Powiedziała: „To naprawdę bardzo denerwujące. Nie ma żadnego systemu, jasne jest, że w tym miejscu brakuje personelu, bardzo poważnie, że ludzie, którzy tu pracują, nie mogą przetwarzać tak wielu aplikacji.
„Więc to nie działa. Ludzie są bardzo sfrustrowani, bardzo źli. Stracili cierpliwość.
„Jeśli to potrwa znacznie dłużej, wygląda na to, że będą zamieszki”.
ZOBACZ WIĘCEJ INFORMACJI: Ukraina NA ŻYWO: Putin w pogotowiu, gdy Wielka Brytania i NATO przygotowują się do rozmieszczenia 5 tys
43-letnia Marianne Kay, córka ukraińskiego uchodźcy, również nazwała brytyjski system wizowy „absolutnym bałaganem” po tym, jak policjanci zostali wezwani, by uspokoić „wściekłe” tłumy w Rzeszowie.
Uciekający przed inwazją Ukraińcy byli sfrustrowani uderzając w szybę okienną centrum aplikacji, po tym, jak pracownicy centrum powiedzieli im, że mogą zobaczyć tylko 100 aplikacji dziennie.
Kay, która pracuje w zarządzaniu IT na Uniwersytecie w Leeds, powiedziała o scenie: „Ludzie byli źli, stracili panowanie nad sobą – są bardzo zmęczeni.
„Było oczywiste, że (pracownicy) bali się tłumu, ponieważ jest przerażający.
„W końcu przyjechała policja, ponieważ było tak głośno i tak źle… ludzie byli na ulicy walili w okna, ponieważ chcieli dostać się do środka”.
NIE PRZEGAP
Według The Herald, Kay poleciała spotkać się ze swoją 79-letnią matką, która odbyła podróż ze Lwowa i przez polską granicę do Rzeszowa, aby pomóc jej złożyć dane biometryczne do wniosku o wizę Family Scheme.
Ona i jej matka, profesor politologii, jechały w poniedziałek dwie i pół godziny do centrum Krakowa.
Drzwi zamknięto późnym popołudniem, kiedy ośrodek osiągnął pojemność 100 osób.
Wrócili we wtorek, gdzie zespół poinformował tłum, że nie będzie pracował z listą stworzoną dzień wcześniej, ale „ustawia się na pierwszym miejscu osoby, które zaplanowały spotkania za pośrednictwem strony internetowej”.
Kay następnie powiedział: „Cały proces został zaprojektowany tak, aby umożliwić wjazd jak najmniejszej liczby Ukraińców (w Wielkiej Brytanii).
„To bardzo zagmatwane, a zasady zmieniają się każdego dnia – nie da się dokończyć procesu.
„To najtrudniejszy, odczłowieczający i upokarzający proces w porównaniu z innymi krajami”.
Pojawia się, gdy konserwatywni deputowani dzielą swój gniew z powodu programu ewakuacji minister spraw wewnętrznych Priti Patel po tym, jak okazało się, że tylko Ukraińcy posiadający prawo stałego pobytu w Wielkiej Brytanii mogą połączyć się z krewnymi uciekającymi przed wojną.
Minister spraw wewnętrznych spotkał się również z wezwaniami do rezygnacji za poinformowanie prawodawców w poniedziałek, że w pobliżu Calais powstało centrum wizowe.
W rzeczywistości powinien zacząć działać dopiero w środę w Lille, około 110 kilometrów dalej.
Sir Roger Gale, konserwatywny poseł z North Thanet, powiedział Izbie Gmin: „To była nieprawda i pod każdą normalną administracją byłoby to samo w sobie kwestią rezygnacji”.
Przedstawiciel Alec Shelbrooke powiedział Fosterowi: „Chcemy dat, chcemy działania, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musi reagować znacznie szybciej niż to robi i dotrzeć do punktu centrów ludzi, przetworzyć je i umieścić. ”.
Były minister ds. imigracji Mark Harper powiedział, że rząd musi „uchwycić tempo tego”.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”