Najważniejsze wiadomości
Kraje związkowe sprzeciwiają się budowie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce
Cztery wschodnioniemieckie kraje związkowe – Meklemburgia-Pomorze Przednie, Brandenburgia i Saksonia, które graniczą z Polską, oraz Berlin – oficjalnie sprzeciwiły się planom polskiego rządu dotyczącym budowy pierwszej w kraju elektrowni jądrowej.
„Kraje związkowe wspólnie wypowiadają się przeciwko budowie i eksploatacji pierwszej elektrowni atomowej w Polsce [are] za rezygnację z projektu” – mówi a wyrażenie opublikowane przez Ministerstwo Ochrony Konsumentów Brandenburgii na początku tego tygodnia.
„W związku z niszczycielskimi awariami jądrowymi w Czarnobylu i Fukushimie, w interesie ludności i środowiska wszystkich krajów nadbałtyckich należy zrezygnować z planów dalszego wykorzystania energii jądrowej” – czytamy dalej.
W oświadczeniu podano, że Ministerstwo Środowiska Meklemburgii-Pomorza Przedniego przekazało swoje zastrzeżenia i zastrzeżenia Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Warszawie.
⚠️Brandenburgia, Berlin i Saksonia opowiedziały się przeciwko budowie elektrowni jądrowej w Polsce.
🇬🇧Argumentacja strony niemieckiej dotyczy przede wszystkim potencjalnej katastrofy jądrowej (innymi słowy mówiąc: dalej straszą atomem).https://t.co/BYcWAd1pt9
— Jakub Wiech (@jakubwiech) 14 grudnia 2022 r
Polska chce zbudować elektrownię Lubiatowo-Kopalino, w pobliżu Morza Bałtyckiego i około 250 kilometrów od granicy z Niemcami. Projekt podlega obowiązkowym konsultacjom, a ewentualne opinie i zastrzeżenia można zgłaszać do wtorku bieżącego tygodnia.
W październiku Polska wybrał Stany Zjednoczone jako międzynarodowy partner w rozwoju zakładu, którego otwarcie planowane jest na rok 2033. Jako partnera wybrano Koreę Południową w projekcie grupy prywatnych i państwowych firm budowy drugiej elektrowni jądrowej.
Z kolei Niemcy wycofały się z energetyki jądrowej w ostatniej dekadzie po katastrofie w Fukushimie w Japonii. Podczas wizyty w Warszawie w lutym br. federalna minister środowiska Steffi Lemke z Zielonych wyraził zaniepokojenie o planach Polski.
Z punktu widzenia Berlina energia jądrowa nie jest „ani dobra, ani bezpieczna” – powiedziała. „Jeśli w Polsce mają powstać reaktory, to będziemy pracować z odpowiednimi instrumentami prawnymi… na poziomie europejskim”.
Od tego czasu kryzys energetyczny spowodowany rosyjską inwazją na Ukrainę spowodował, że Niemcy opóźniają wycofanie się z energii jądrowej i utrzymują niektóre elektrownie dłużej niż planowano.
Tymczasem poparcie dla energetyki jądrowej w polskim społeczeństwie prawie podwoiła się w tym rokuwzrasta do 75%.
Główny kredyt fotograficzny: ALLIANCE 90/ZIELONI/Flickr (pod CC BY 2.0)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką w Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla agencji Reuters.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.