Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Kościół katolicki w Polsce nie zgadza się na zmniejszenie liczby lekcji religii w szkołach

Published

on

Kościół katolicki w Polsce nie zgadza się na zmniejszenie liczby lekcji religii w szkołach

Komisja ds. Edukacji centralnego organu Kościoła katolickiego w Polsce skrytykowała plany nowego rządu dotyczące m.in. zmniejszenia liczby godzin nauczania religii, uznając to za naruszenie praw człowieka, takich jak prawo do wolności religijnej.

Wypowiadała się także przeciwko planom umieszczenia religii jako pierwszej i ostatniej lekcji w codziennym planie zajęć uczniów oraz nieuwzględniania oceny z religii w średniej ocen lub świadectwie szkolnym.

To pierwsze oficjalne oświadczenie Komisji Edukacji Katolickiej Konferencji Episkopatu Polski (CEP) na temat proponowanych zmian, odkąd nowy minister edukacji po raz pierwszy wspomniał o tych planach w grudniu. Początkowo Kościół nawoływał po prostu do dialogu na temat ewentualnych zmian w organizacji nauczania religii w szkołach.

Zajęcia są opcjonalne, ale uczestniczy w nich większość uczniów. Jest organizowana i finansowana przez szkoły publiczne, ale nauczycieli i program nauczania wybiera Kościół katolicki.

Minister Nowej Edukacji Barbara Nowacka od dawna przekonuje, że dwie godziny lekcji religii tygodniowo to „nadmierność”, bo to więcej niż uczniowie mają z innych przedmiotów. W grudniu ogłosiła, że ​​planuje zmniejszyć tę liczbę do jednej godziny tygodniowo.

W wydanym wczoraj oświadczeniu komisja CEP napisała, że ​​jest „głęboko zaniepokojona” tymi ogłoszeniami, ponieważ uważa dostęp do edukacji religijnej w szkołach za prawo człowieka.

„[Right to access to] Nauczanie religii w szkołach publicznych wynika z podstawowych praw człowieka, w szczególności prawa do wolności wyznania, prawa do nauki (w tym nauczania i wychowania) oraz prawa rodziców do nauczania [their children] i przynieś [them] zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi” – napisano w oświadczeniu.

Komisja odnotowała i powtórzyła wcześniejsze uwagi CEP, że zmiany w organizacji nauczania katechizmu katolickiego w szkołach powinny być dokonywane w porozumieniu z kościołami i wspólnotami wyznaniowymi oraz że na zmniejszenie liczby lekcji religii wymagana jest zgoda biskupa.

READ  Polska opóźnia wprowadzenie zakazu aborcji, ponieważ trwają ogólnokrajowe protesty

Panel wyraził także obawę, że w przypadku zmniejszenia liczby godzin lekcji religii w szkołach „tysiące nauczycieli religii” straci pracę, co będzie miało „bardzo negatywny wpływ na ich życie prywatne i losy ich rodzin”.

Za „niesprawiedliwe” komisja uznała także zapisy w przedłożonym w zeszłym miesiącu przez ministerstwo projekcie rozporządzeń, które miałyby zakończyć praktykę doliczania ocen z religii i etyki do średniej ocen końcowych.

„Uczeń powinien być nagradzany za swoją pracę, a ta nagroda i docenienie jego osiągnięć jest właśnie oceną, która pełni także funkcję motywującą” – napisano w panelu. Jeżeli zostanie przyjęte, zarządzenie zacznie obowiązywać z początkiem nowego roku szkolnego 1 września 2024 r.

Komisja podkreśliła, że ​​nauka religii wpaja uczniom wartości moralne, „pełni ważną rolę edukacyjną i zdecydowanie wspiera edukacyjną rolę szkoły”.

„Edukacja religijna w szkole ma także wielką wartość kulturową. Pomaga zrozumieć naszą kulturę, która ma chrześcijańskie korzenie. Zapewnia narzędzia poznawcze umożliwiające zrozumienie literatury i sztuki” – argumentowała komisja.

W całej Polsce w roku szkolnym 2021/22 ponad 80% uczniów szkół i przedszkoli uczęszczało na zajęcia fakultatywne. Jednak w ostatnich latach liczba odwiedzających spada, szczególnie w dużych miastach.

W 2022 roku na zajęcia zdecydowało się zaledwie 29% uczniów szkół średnich w Warszawie. O zwolnienie z obowiązku finansowania emisji zwróciły się dwa miasta, Wrocław i Częstochowa.

Wykorzystywanie przez komisję argumentów dotyczących moralnej i kulturowej wartości edukacji religijnej skrytykował polski poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut, członek Grupy Socjalistycznej (S&D) w Parlamencie Europejskim.

READ  Polska zaprzecza używaniu oprogramowania szpiegującego Pegasus NSO do celów politycznych

KEP „odwołała się do argumentu, że te lekcje uczą takich wartości jak: «miłość, solidarność międzyludzka, potrzeba sprawiedliwości, otwartość na drugiego, tolerancja, empatia»… czyli wszystkiego, czego brakowało, gdy KEP sporządził raport „w sprawie pedofilii wśród księży” – powiedział, odnosząc się do raportu dotyczącego wykorzystywania dzieci z 2021 roku.

Z raportu wynika, że ​​między lipcem 2018 r. a końcem 2020 r. do Kościoła wpłynęło prawie tyle samo skarg dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych, ile łącznie w ciągu poprzednich 28 lat.

Nowacka nie skomentowała jeszcze publicznie opinii komisji, ale komentarz Kohuta umieściła ponownie na X (dawniej Twitterze).

Główny autor obrazu: EpiskopatNews/Flickr (pod CC BY-NC-SA 2.0)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *