Gospodarka
Kontrolerzy twierdzą, że budżet UE nie zapewnia równości płci
Unia Europejska nie posiada konkretnych instrumentów budżetowych, które zapewniłyby, że jej wydatki promują równość płci i powinna w większym stopniu wykorzystywać dane z podziałem na płeć do śledzenia i oceny postępów, stwierdzili w środę kontrolerzy.
Raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO) ukazuje się w tym samym miesiącu Państwa członkowskie Polska i Węgry zablokowały użycie wyrażenia „równość płci” na szczycie społecznym UE, obawiając się, że pandemia COVID-19 pogłębia nierówności. Kontynuuj czytanie
„Równość płci jest zagrożona w Europie” – powiedziała Eva Lindstrom, szwedzka audytor w unijnym regulatorze. Kultura „ślepoty ze względu na płeć” oznaczała, że blok nie odnosił się do wszystkich wydatków z odpowiedniej perspektywy.
„Jest to dziś uważane za delikatną kwestię” – powiedziała, zapytana o sprzeciw polityczny wobec przeprowadzania analizy płci, wyznaczania celów związanych z płcią i wykorzystywania ukierunkowanych wskaźników do mierzenia wpływu.
Europejski Trybunał Obrachunkowy stwierdził, że organ wykonawczy bloku w Komisji Europejskiej nie uwzględnił wystarczających narzędzi do promowania równości płci za pośrednictwem wspólnego budżetu UE o wartości około 1,1 bln euro w latach 2021-27 i wydatków na COVID 750 miliardów -19 w celu zwiększenia ożywienia gospodarczego.
„Nadszedł czas, aby komisja przeprowadziła rozmowy” – powiedział Linde.
PRACA I BIZNES
Kontrolerzy ostrzegają, że luki w danych i brak analizy płci utrudniają wysiłki zmierzające do rozwiązania tego problemu.
„W budżetowaniu płci nie chodzi tylko o finansowanie wyraźnych inicjatyw na rzecz równości płci” – czytamy w raporcie.
„Chodzi o zrozumienie wpływu decyzji budżetowych i politycznych na cele związane z równością płci i wykorzystanie tych informacji do korygowania nierówności poprzez wprowadzanie zmian w wydatkach i dochodach publicznych”.
ETO podkreślił, że równość to nie tylko kwestia praw człowieka, ale także czynnik gospodarczy.
Europejski Instytut ds. Równości Kobiet i Mężczyzn szacuje, że gdyby poprawiła się równość płci, PKB na mieszkańca w UE wzrósłby o 6 do 9,5% do 2050 r., A najbardziej skorzystałyby na tym kraje takie jak Belgia, Polska, Włochy, Portugalia i Grecja.
Różnica między zatrudnieniem kobiet i mężczyzn kosztuje UE około 2 procent całej gospodarki, a kobiety stanowią średnio 14 procent mniej niż mężczyźni w całym bloku.
Komisja zasugerowała, że przedsiębiorstwa UE muszą być zobowiązane do zgłaszania różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, ale nie jest pewne, czy uzyskają niezbędną zgodę wszystkich stolic bloku.
Bruksela wezwała również firmy do awansowania większej liczby kobiet na najwyższe stanowiska, chociaż próby wprowadzenia kwot dla organów europejskich już dawno utknęły w martwym punkcie.
Nierówność płci jest bardzo zróżnicowana w UE-27.
Podczas gdy Szwecja wykorzystuje dane z podziałem na płeć do analizy budżetu, rządy w Polsce i na Węgrzech, które wielokrotnie spierały się ze swoimi bardziej liberalnymi zachodnimi odpowiednikami o politykę społeczną, zamiast tego promują to, co nazywają tradycyjnymi wartościami rodzinnymi.
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”