Gospodarka
Konferencja prasowa Narodowego Banku Polskiego: Bez obniżek stóp w 2023 | pstryknąć
Glapiński powiedział, że inflacja bazowa pozostaje w tyle za CPI i jego zdaniem w marcu nadal rosła, ale zacznie spadać w drugiej połowie 2023 roku. Jednocześnie prezes Glapiński przedstawił kilka argumentów, dlaczego inflacja bazowa jest tak uporczywa. Przedstawił skumulowany ogromny wzrost płac realnych w ostatnich latach (od 2015 r. przeciętne płace realne wzrosły o 22%, a minimalne o 36%). Jest to zgodne z naszym poglądem, że niedawny szok płac realnych i spowolnienie konsumpcji nie są na tyle silne, aby stłumić obserwowane w ostatnim czasie bazowe presje inflacyjne. W przypadku CPI doszliśmy do innego wniosku niż prezes, ale takiego samego w przypadku stóp procentowych, tj. uważamy, że bazowy CPI w najbliższych miesiącach utrzyma się na wysokim poziomie iw związku z tym NBP powinien pozostawić stopy procentowe bez zmian.
Glapiński powiedział, że zakłócenie w amerykańskim systemie bankowym to nowe ryzyko dla światowej gospodarki. W kraju przewiduje się spowolnienie wzrostu gospodarczego, co powinno sprzyjać spadkowi inflacji. Realna konsumpcja prawdopodobnie gwałtownie spadła w pierwszym kwartale, ale płace realne wzrosną od połowy 2023 r., co doprowadzi do ożywienia gospodarczego.
Zdaniem Glapińskiego cykl zacieśniania polityki pieniężnej jeszcze się nie zakończył, a Rada będzie podejmowała decyzje w sprawie stóp procentowych z posiedzenia na posiedzenie. Glapiński zasugerował jednak, że nie będzie dalszych podwyżek stóp i że kolejnym ruchem NBP będzie prawdopodobnie obniżka. Przed końcem roku Glapiński nie proponował obniżek stóp procentowych, co wcześniej sygnalizował. Uważamy to za najważniejszą zmianę w stosunku do jego poprzednich wystąpień. Kluczowym wnioskiem z posiedzenia jest to, że NBP staje się mniej powściągliwy w tonie, a może nawet jastrzębi.
Nasza ocena perspektyw polityki pieniężnej po dzisiejszej konferencji pozostaje bez zmian. Uważamy, że przed końcem 2023 r. nie będzie warunków do obniżek stóp ze względu na uporczywie wysoką inflację bazową. Podczas gdy inflacja zasadnicza obniży się głównie z powodu wygaśnięcia szoku energetycznego, „krajowa” składowa inflacji (bazowy CPI) powinna wskazywać na utrzymującą się presję cenową wynikającą z napięć na rynku pracy i zwiększonego wzrostu płac, a także wysokiego wielkość szoku kosztowego na poziomie przedsiębiorstwa. Nasz scenariusz bazowy zakłada początek cyklu łagodzenia polityki pieniężnej pod koniec 2024 r., przy utrzymującej się wysokiej niepewności co do tempa i skali dezinflacji.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”