Connect with us

Świat

Komuniści, obserwatorzy zgłaszają naruszenia w rosyjskich wyborach

Published

on

Komuniści, obserwatorzy zgłaszają naruszenia w rosyjskich wyborach

MOSKWA (AP) – Przewodniczący Komunistycznej Partii Rosji, drugiej co do wielkości partii politycznej w kraju, oskarża powszechne naruszenia w wyborach do nowego parlamentu krajowego, w których jego partia ma zdobyć mandaty.

W sobotę późnym wieczorem w Rosji zablokowano film na YouTube, w którym pracownicy uwięzionego przywódcy opozycji Aleksieja Nawalnego polecili, kto ma głosować, aby osłabić dominującą partię Jedna Rosja. Film pozostał dostępny na serwerach innych niż rosyjskie.

Lider partii komunistycznej Giennadij Ziuganow powiedział w sobotę – drugi z trzech dni wyborów – że policja i krajowa komisja wyborcza muszą zareagować na doniesienia o „szeregu absolutnie rażących faktów”, w tym o obłożeniu kart do głosowania w kilku regionach.

Ruch obserwacji wyborów Golos i niezależne media również zgłosiły naruszenia, takie jak kupowanie głosów i luźne środki w celu zabezpieczenia głosów w lokalach wyborczych.

Szef Centralnej Komisji Wyborczej Ella Pamfilova powiedziała później w sobotę, że ponad 6200 kart do głosowania zostało anulowanych z powodu naruszeń proceduralnych i kart do głosowania w pięciu regionach.

Partia Jedna Rosja, lojalna wobec prezydenta Władimira Putina, wydaje się bezpiecznie dominować w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu. Jednak niektóre prognozy sugerują, że partia może stracić dotychczasową większość dwóch trzecich, co wystarczy do zmiany konstytucji. Oczekuje się, że komuniści przejmą największą część wszystkich mandatów utraconych od Jednej Rosji.

Chociaż komuniści zasadniczo popierają inicjatywy Kremla w parlamencie, zdobycie mandatu byłoby dla Jednej Rosji utratą twarzy. Komuniści są postrzegani jako potencjalni beneficjenci programu „Inteligentne Głosowanie” sponsorowanego przez Nawalnego i jego zespół, który ma na celu osłabienie Jednej Rosji poprzez doradzanie wyborcom, którzy kandydaci mają najsilniejszą pozycję do pokonania kandydatów Jednej Rosji.

Nie jest jednak jasne, jak skuteczny będzie program po blokadzie YouTube, która nastąpiła dzień po tym, jak Apple i Google usunęły aplikacje do inteligentnego głosowania ze swoich sklepów pod presją Kremla. Wcześniej władze zablokowały dostęp do jego strony internetowej. Organizacje Nawalnego zostały uznane za ekstremistyczne i uniemożliwiły ubieganie się o urząd osobom z nimi związanym, wykluczając tym samym kluczowych kandydatów opozycji z wyborów.

READ  Moskiewska policja aresztowała brata przywódcy opozycji Nawalnego

Aplikacja do przesyłania wiadomości Telegram, założona przez urodzonego w Rosji przedsiębiorcę Pavla Durova, również zablokowała inteligentne głosowanie. Durow powiedział w sobotę, że serwis blokuje wszystkie boty związane z wyborami, aby dostosować się do przepisów zakazujących prowadzenia kampanii wyborczych po rozpoczęciu wyborów.

W Petersburgu wyborca ​​Paweł Iwanow powiedział, że ma dostęp do mądrego głosowania i zgodnie z jego radą zagłosował na małą partię, która „nie w pełni odpowiada moim preferencjom, ale (będzie) reprezentować pewną opozycję wobec partii rządzącej”.

Ziuganow powiedział, że partia naliczyła co najmniej 44 przypadki naruszeń wyborów, a komuniści poprosili o zgodę na przeprowadzenie protestów w przyszłym tygodniu po zakończeniu głosowania w niedzielę.

W sobotę portal informacyjny Znak poinformował, że mieszkaniec obwodu moskiewskiego oferuje 1000 rubli (15 USD) tym, którzy głosowali na Jedną Rosję. W publikacji podano, że zadzwonił do mężczyzny, który powiedział, że płatność zostanie dokonana, jeśli dzwoniący zweryfikuje swój głos za pomocą aplikacji do przesyłania wiadomości.

Ruch Gołos powołał się na doniesienia obserwatorów i lokalnych mediów o szeregu pozornych naruszeń, w tym karty do głosowania trzymane przez noc w szafce z wyłamanymi drzwiami i koperty używane do przechowywania kart do głosowania, które wydawały się być otwarte, a następnie ponownie zapieczętowane.

W pierwszy piątkowy dzień wyborów w niektórych lokalach wyborczych ustawiły się niespodziewanie długie kolejki, a niezależne media sugerowały, że może to świadczyć o tym, że instytucje rządowe i firmy zmuszają pracowników do głosowania.

Ale pomimo tych linii, ogólna frekwencja wydawała się bezcelowa. Przewodnicząca komisji wyborczej Pamfilova poinformowała, że ​​do godziny 15:00 w sobotę, mniej więcej w połowie głosowania, głos oddało około 25% wyborców.

Kilku wyborców wzięło udział, ale z niewielkim zaangażowaniem.

„Głosuję co roku. To, co dzieje się w końcu, nie zależy od nas, nic nie zależy od nas ”- powiedział w rozmowie z The Associated Press Nikolai Martemyanov, mieszkaniec syberyjskiej wioski Desyatove.

READ  Aktualizacje na żywo: wojna Rosji na Ukrainie

Media w Sankt Petersburgu poinformowały w piątek o podejrzeniach o przypadki „wyborów karuzelowych”, w których wyborcy oddawali swoje głosy w kilku lokalach wyborczych. Dziennikarz wideo z AP widział tych samych wyborców, którzy byli uważani za uczniów szkół wojskowych w dwóch różnych lokalach wyborczych; Jeden z nich powiedział, że grupa początkowo trafiła do niewłaściwego lokalu wyborczego.

Lokalny członek Rosyjskiej Komisji Wyborczej opublikował nagranie wideo, w którym mężczyzna próbował oddać kilka głosów, a następnie został skonfrontowany z pracownikiem wyborczym. Mężczyzna na filmie powiedział, że otrzymał kartę do głosowania na stacji metra.

—- =

Przyczyniły się do tego Irina Titova w Petersburgu i Julia Alekseeva w Desyatowie.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *