Gospodarka
Kolejna kradzież z konta Millennium. Bydgoszczanka straciła ponad 11 tys. Zł [11.09.2020]
To kolejna kradzież z konta Banku Millennium w krótkim czasie. Tym razem przedstawimy historię pani Izabeli z Bydgoszczy, która straciła ponad 11 000 zł.
Bydgoszczanka mówi: – 16 sierpnia dostałem wiadomość z banku o podejrzeniu nieautoryzowanej transakcji. Ogólnie byli trzy przelewy w rumuńskiej walucie, o których oczywiście nie miałem pojęcia. Natychmiast anulowałem swoją kartę i złożyłem skargę zgodnie z sugestią przedstawiciela infolinii, ponieważ natychmiast skontaktowałem się z bankiem. To była niedziela. Pieniądze nadal były fizycznie na moim koncie, ale były zablokowane do środy 19 sierpnia. Dowiedziałem się, że nic nie da się zrobić, chociaż bank i policja, którym również zgłosiłem sprawę, wiedzieli o przestępstwie. Ku mojemu zdziwieniu po trzech tygodniach Bank negatywnie ocenił moją skargę.
„Nonsens! To się nie wydarzyło”
Bank Millennium, korzystając z tajemnicy bankowej, odmawia komentarza na temat tego konkretnego klienta. Mamy jednak odpowiedź, że wysłał ją tam, gdzie czytamy między innymi: „Transakcje zostały przeprowadzone, ponieważ przekazałeś osobie trzeciej poufne dane, takie jak numer karty, data ważności karty, kod bezpieczeństwa CVV2” (…). „Zamówienie zostało potwierdzone kodem weryfikacyjnym z wiadomości SMS w wyniku oszukańczej metody (tzw. Phishing) stosowanej przez przestępców, np. B. wysłanie wiadomości phishingowej na skrzynkę poczty elektronicznej klienta.”
– Totalna bzdura, coś takiego się nie wydarzyło! – przekonuje Izabela.
Co ciekawe, dokładnie tydzień temu opisaliśmy podobny przypadek mieszkańca Torunia. Również jego konto w Millenium zostało usunięte do 11 tys. Zł.
– To musiało się wydarzyć 25 i 26 sierpnia, było ponad 20 transakcji na rachunkach zagranicznych. Dowiedziałem się o tym po otrzymaniu SMS-a z Banku Millennium za 99 euro w dniu 26 sierpnia, który wymagał potwierdzenia przesłanym mi hasłem, co od razu wzbudziło podejrzenia. Nie potwierdziłem tej transakcji. Natychmiast zapisałem się do bankowości internetowej i stwierdziłem, że moja karta płatnicza była używana do dokonywania wielu zakupów bez korzystania z nich. Natychmiast skontaktowałem się z bankiem – powiedział miejscowy z Torunia.
Jednak w trakcie pisania tego artykułu otrzymaliśmy kolejny trzeci sygnał. Tym razem jest to niepełnosprawny klient z okolic Kościerzyny, którego oszuści ukradli prawie 10 000 z konta Millenium. Zł. Wyjaśniamy tę sprawę. Jednak, podobnie jak w przypadku bydgoszczanina, bank odmówił zwrotu skradzionych pieniędzy. Czy to przypadek, że wszystkie trzy kradzieże miały miejsce w ciągu miesiąca iw jednym banku?
„Wielu klientów nie przestrzega zasad bezpieczeństwa”
– Niestety w dzisiejszych czasach klienci coraz częściej padają ofiarą różnego rodzaju oszustw czy wyłudzeń – pisze Iwona Jarzębska, Rzecznik Banku Millennium. – Dotyczy to całego sektora, a nie wybranych instytutów. W większości przypadków jest to spowodowane tym, że klienci nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa, takich jak: Na przykład nie podawaj danych logowania ani danych karty płatniczej na podejrzanych witrynach ani nie pobieraj aplikacji z nieznanych źródeł. Klienci coraz częściej stają się również ofiarami przestępstw związanych z inżynierią społeczną. Jak w każdym z tych przypadków, świadomość klienta ma kluczowe znaczenie. Banki, w tym Millennium, prowadzą intensywne szkolenia wspólnie ze Związkiem Banków Polskich oraz indywidualnie. Nieustannie przypominają o zagrożeniach w sieci i konieczności przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Na stronie banku zamieszczamy ostrzeżenia i zalecenia dotyczące zasad bezpieczeństwa.
ZBP podaje, że tylko 28 proc. Polacy czują się współodpowiedzialni za bezpieczeństwo transakcji internetowych. Według globalnych analiz straty materialne powodowane przez cyberprzestępczość będą rosły iw ciągu najbliższych kilku lat będą wielokrotnie wyższe niż obecnie.
Wraz ze wzrostem technologicznego zaangażowania instytucji finansowych przestępcy będą coraz bardziej skupiać się na błędzie ludzkim i polegać na braku odpowiedniej wiedzy finansowej. Użytkownik jest jednym z najważniejszych i najsłabszych ogniw w procesie płatności. Do 67 proc. Badani Polacy przyznali, że używają tych samych haseł do logowania się na różne konta, z czego 16 proc. stwierdza, że często tak jest.
Jeżeli klient nie zgadza się z decyzją banku, może odwołać się do Rzecznika Finansowego (Rzecznik Finansowy, Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa).
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”