Holenderski kolarz Dylan Groenewegen został wyrzucony na dziewięć miesięcy za udział w strasznym upadku Tour of Poland, w którym zawodnik zapadł w śpiączkę. Mówi się, że Groenewegen zboczył ze swojej linii w sprincie pod koniec pierwszego etapu wyścigu w sierpniu, co spowodowało upadek.
Film wyraźnie pokazuje, że najgorszym zawodnikiem był Fabio Jakobsen, inny holenderski kolarz, który jechał w drużynie przeciwko Groenewegen, która walczyła z obecnie zakazanym zawodnikiem o pierwsze miejsce. W wyniku wypadku sędziowie zdyskwalifikowali Groenewegen i dali Jakobsenowi zwycięstwo w pierwszym etapie.
Jakobsen musiał zostać umieszczony w medycznej śpiączce, poddany operacji rekonstrukcyjnej twarzy i usunięciu części miednicy, aby można go było umieścić w szczęce. Kilka tygodni po pierwszej rundzie operacji opublikował aktualizację na swojej osobistej stronie na Twitterze.
Dziewięciomiesięczny zakaz Groenewegena sięga Tour of Poland, co oznacza, że technicznie rzecz biorąc, spędził już trzy miesiące z tego okresu. Może ponownie zacząć ścigać się 7 maja przyszłego roku. Mimo wszystko 27-latek z Holandii wydaje się mieć wyrzuty sumienia z powodu wypadku Oświadczenie, które wydał.
„Upadek pierwszego etapu polskiej trasy koncertowej na zawsze będzie czarną stroną mojej kariery. Podczas sprintu zboczyłem ze swojej linii. Przepraszam, bo chcę być uczciwym sprinterem. Konsekwencje były bardzo niefortunne i ja Jestem tego bardzo świadomy i mam nadzieję, że była to mądra lekcja dla każdego sprintera. Bardzo uważnie śledzę wieści o wyzdrowieniu Fabia. Mogę tylko mieć nadzieję, że pewnego dnia wróci w pełni. Zamknięcie sprawy dyscyplinarnej wyjaśni. To daje Mam okazję znowu patrzeć w przyszłość. Cieszę się z tego, chociaż do 7 maja jest jeszcze daleko. Jestem zadowolony ze wsparcia, jakie otrzymuję od Jumbo-Vismy, mojej rodziny i przyjaciół Praca dzienna, zarówno psychiczna, jak i fizyczna ”.
Oprócz zawieszenia Groenewegen powiedział również, że będzie uczestniczył w wydarzeniach, które przyniosą korzyści społeczności kolarskiej. W wypadku doznał złamania obojczyka, po którym wyzdrowiał.