Świat
Kobieta skazana na 43 lata więzienia za krytykowanie monarchii tajskiej
BANGKOK – przestępstwo byłego urzędnika polegało na udostępnianiu klipów audio w mediach społecznościowych, które były postrzegane jako krytyczne wobec monarchii Tajlandii. Wyrok wydany we wtorek przez sąd karny w Bangkoku to ponad 43 lata więzienia.
To był jak dotąd najdłuższy wyrok za naruszenie Znane z surowego prawa TajlandiiWedług grupy Thai Lawyers for Human Rights zniesławienie wysokich rangą członków rodziny królewskiej jest przestępstwem. Były urzędnik, Anchan Preelert została skazana na 87 lat, ale jej wyrok został skrócony o połowę za przyznanie się do winy.
„Dzisiejsze orzeczenie sądu jest szokujące i stanowi przerażający sygnał, że nie tylko krytyka monarchii nie będzie tolerowana, ale że zostanie ona surowo ukarana” – powiedział Sunai Phasuk, starszy badacz w Human Rights Watch w Tajlandii.
Tajlandia odnotowała wzrost liczby spraw o zniesławienie od końca ubiegłego roku, po ponad dwóch latach zaniechania egzekwowania sekcji 112 kodeksu karnego, która ma zastosowanie do krytykowania najwyższych członków rodziny królewskiej, według tajlandzkich grup prawnych. Trzyletnia przerwa nastąpiła na rozkaz króla Maha Vajiralongkorna Bodindradebayavarangkun, który, według premiera Prayutha Chan-ochy, chciał zaprzestania takich prześladowań.
Ale to było wcześniej Ruch protestacyjny znacznie wzrósł w ciągu ostatniego rokui obrał za cel zarówno króla, jak i premiera. Tysiące protestujących na ulicznych wiecach wzywało rodzinę królewską, jedną z najbogatszych na świecie, do objęcia zakresem tajskiej konstytucji.
Wezwali do przeglądu finansów pałacu, ponieważ wystawny styl życia króla wyraźnie kontrastuje z ekonomicznym bólem spowodowanym przez pandemię. Prowadzili też kampanię na rzecz usunięcia pana Prayutha, byłego generała armii, który przejął władzę w zamachu stanu w 2014 roku i obiecał chronić rodzinę królewską przed niejasnymi zagrożeniami.
Do zeszłej jesieni Protestujący zapisali graffiti na ulicach Bangkoku Potępić króla Maha Vajiralongkorna oraz jego żony i bliskich. To był niesamowity rozwój w kraju, w którym krytyka monarchy ograniczała się zwykle do szeptów i insynuacji, podszytych wieloma zaprzeczeniami.
W ciągu ostatnich kilku tygodni dziesiątki Tajów, w tym nastolatki i studenci, zostało oskarżonych o naruszenie sekcji 112. Biorąc pod uwagę masowe protesty studentów, które ucichły podczas wybuchu koronawirusa w Tajlandii, organizacje praw człowieka twierdzą, że rząd wykorzystuje sądy, aby uciszyć niektórych protestujących.
„Władze Tajlandii są postrzegane jako ostateczność jako ostateczność w odpowiedzi na powstanie demokracji kierowanej przez młodzież, aby ograniczyć władzę króla i utrzymać go pod rządami konstytucji” – powiedział Sunai. „Władze Tajlandii próbują przelać tego spirytusu z powrotem do butelki młotkiem kowalskim”.
Jeszcze przed przywróceniem Majesty Act w listopadzie inne mechanizmy prawne, w tym ustawa o przestępstwach komputerowych i ustawa o nienawiści, zostały wprowadzone w stosunku do osób uznanych za najwyższych rodów królewskich za zniesławienie lub obrażenie. Po raz pierwszy wprowadzono w życie niejasną część tajskiego kodeksu karnego, w której za „akt przemocy wobec wolności królowej” nałożono karę dożywocia. przeciwko demonstrantom krzyczącym na królewską kawalkadę.
Zgodnie z art. 112 Kodeksu karnego znieważenie lub zniesławienie króla lub jego bliskich może podlegać karze pozbawienia wolności od 3 do 15 lat. Każdy zarzut jest liczony osobno, co częściowo wyjaśnia, dlaczego wyrok pani Anchan jest tak długi.
Sprawa przeciwko pani Anchan rozpoczęła się, zanim władze zaprzestały korzystania z sekcji 112.
W 2015 r. Junta wojskowa kierowana przez ówczesnego generała Prayutha zatrzymała kilkanaście osób, w tym panią Anchan, których oskarżono o przynależność do siatki antymonarchicznej. Oskarżono ich o wykorzystywanie mediów społecznościowych do dystrybucji nagrań audio i wideo postrzeganych jako krytyczne wobec ówczesnego króla Bhumibola Adulyadeja, ojca obecnego króla, który był najdłużej panującym monarchą na świecie, kiedy zmarł w 2016 roku. .
Bhumibol, znany jako Rama IX, często zamieniał Jego Królewskiej Mości długie wyroki. Nie jest jednak jasne, czy jego syn, który mocniej kontroluje finanse pałacu i rozszerzył swoją władzę wojskową, będzie kontynuował tę tradycję.
Chociaż niektóre osoby oskarżone o panią Anchan zostały szybko skazane przez sąd wojskowy na lata więzienia, jej sprawa pozostała. Pani Anchan, która pracowała w wydziale finansowym Tajlandii przez około 30 lat, była przetrzymywana od 2015 do 2018 roku do czasu, gdy została osądzona, według jej zespołu prawnego.
Pawinee Chumsri, prawniczka pani Anchan, powiedziała, że planuje odwołanie. Ale pani Pawinee miała niewielkie nadzieje na wczesny upadek w takich przypadkach.
„Rząd ogłosił, że nałoży Prawo na Majesty” – powiedziała. „Myślę, że będziemy widzieć coraz więcej 112 spraw i wyroków, ponieważ taka jest tendencja rządu”.
Muktita Suhartono przyczynił się do powstania relacji.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”