technologia
Kierownictwo dzieli się perspektywami z europejskiego teatru
W 2019 r., wiedząc, że kraj „wymaga rozsądnego poziomu wiedzy, aby nas wspierać”, polskie wojsko zwróciło się do partnerów w Dowództwie Europejskim USA. – To bardzo pomogło – powiedział. „Dziękuję za tę współpracę. Dziękujemy za podzielenie się informacjami i wiedzą oraz pokazanie nam, jak to działa. Byliśmy w stanie działać szybciej i zbudowaliśmy nasze Cyber Command w mniej niż trzy lata”.
Siły cybernetyczne polskiego wojska liczą obecnie ponad 6000 żołnierzy, kontynuował generał, dodając: „I mieliśmy szczęście, że udało nam się to zrobić przed wojną na Ukrainie”.
Radził, że w cyberprzestrzeni najważniejsze jest zrozumienie przeciwnika. „Trzeba znać wroga lepiej niż siebie samego” – powiedział polski dowódca. „Musisz wiedzieć, jak działają, ich słabości i słabości, ale także ich taktyki, techniki i procedury”.
Rosja odpowiada za większość przeciwstawnych działań cybernetycznych przeciwko Polsce. „Głównym celem Rosji w prowadzeniu operacji cybernetycznych i operacji hybrydowych jest podzielenie reszty świata i osłabienie nas” – powiedział generał Molenda.
Dlatego polskie wojsko musiało zmienić swoje podejście do bezpieczeństwa z reaktywnego na proaktywne. „Zaczęliśmy przeciwdziałać naszym oponentom w naszej sieci i w naszym środowisku, tworząc odpowiednie warstwy [of security] aby nasze sieci były bezpieczne” – powiedział. Znamy też ich ambicje, znamy aspiracje, znamy ich mentalność. Poznaliśmy jej historię przez ostatnie 10 lat, a niektóre z tych lat były dla nas trudne. Ale robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przygotować się do upomnienia wroga i jesteśmy bardzo ostrożni w naszych stosunkach z Rosją”.
I chociaż Stany Zjednoczone przyjmują koncepcję Joint All-Domain Command and Control, czyli JADC2, jej zastosowanie w skali globalnej wymagałoby zaangażowania sojuszników i partnerów. Tego typu rozwiązanie, zastosowane w Europie — lub gdziekolwiek indziej na świecie — można by nawet nazwać „CJADC3” — dodając przydomek Koalicja i łączność — powiedział generał brygady Chad Raduege, USAF, J6, dowództwo europejskie USA.
„Popieram„ C3 ”… i dodaję krytyczny element komunikacji” – powiedział. „Ale nie sądzę, że to idzie wystarczająco daleko. Ponieważ myślę, że ograniczamy się, gdy mówimy o „wspólnym dowodzeniu i kontroli we wszystkich domenach oraz komunikacji”. Myślę, że to, czego naprawdę potrzebujemy i na co kładę nacisk w codziennym kręgu na europejskim teatrze, to postawienie kolejnego „C” z przodu dla koalicji. Rzeczywistość jest taka, że nie walczymy jako jedna służba i na pewno nie walczymy jako same Stany Zjednoczone”.