Zabawa
„Każdy może znaleźć się w takiej sytuacji”: Behi Djanati Ataï o uchodźcach i poszukiwaniu lepszego życia
Behi Djanati Ataï wciela się w rolę Afgańczyka ubiegającego się o azyl w najnowszym filmie Agnieszki Holland „Zielona granica”. Rozmawiała z InfoMigrants o swojej roli w filmie i oczekiwanym przez nią wpływie.
Nowy film „Zielona granica” polskiej reżyserki Agnieszki Holland przedstawia wydarzenia, które miały miejsce w 2021 roku na granicy polsko-białoruskiej, kiedy białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka otworzył nowy szlak migracyjny do Europy, zapewniając loty i wizy migrantom przez Białoruś.
Państwa UE, w tym Polska, oskarżały go wówczas o wykorzystywanie migrantów jako broni i prowadzenie „wojny hybrydowej” poprzez wypychanie ich przez granicę z Polską i krajami bałtyckimi. W tym czasie w Polsce rządziło Prawo i Sprawiedliwość (PiS), które później uchwaliło ustawę zezwalającą na wypychanie osób, które przekroczyły mur graniczny, na Białoruś.
Do końca 2023 roku na czele Polski stało Prawo i Sprawiedliwość (PiS). W odpowiedzi partia ta wzniosła szereg ogrodzeń i barier na granicy z Białorusią oraz przyjęła ustawę zapewniającą możliwość natychmiastowej repatriacji każdej osobie, której udowodniono, że wjechała na terytorium Polski bez pozwolenia.
Nakręcony w czerni i bieli film ma szybkie tempo i jest pełen nerwowej energii. Kamera często porusza się tam i z powrotem, jakby chciała oddać potencjalne poczucie niepewności migranta wielokrotnie przekraczającego granice kraju.
Choć fabuła filmu koncentruje się wokół grupy migrantów próbujących przedostać się do Europy, ukazuje on także altruizm polskich pracowników humanitarnych i innych lokalnych aktorów, którzy starają się wspomóc politykę migracyjną swojego kraju, dostarczając żywność, koce i podstawowe artykuły, aby przeciwdziałać pomocy medycznej tym osobom. znajdują w lesie.
Behi Djanati Ataï, francuski aktor urodzony w Teheranie w Iranie, zagrał w dramacie główną rolę afgańskiej nauczycielki języka angielskiego Leili. Niedawno spotkała się z InformacjeMigranci aby omówić rolę, jaką odegrała i wpływ, jaki ma nadzieję wywrzeć.Zielona granica” mogła mieć.
W „Zielona granica”, Wcielasz się w Leilę, afgańską nauczycielkę i ubiegającą się o azyl, która dołącza do grupy syryjskich uchodźców i ostatecznie staje się ich nieoficjalnym przywódcą próbującym przekroczyć białorusko-polską granicę do Europy. Jak przygotowywałeś się do tej roli?
Agnieszka [the film’s director] przesłali nam linki do filmów, raportów i różnych artykułów na temat sytuacji na granicy. Pracowałem także intensywnie z przyjacielem z Afganistanu, uchodźcą, który niedawno przeprowadził się do Francji. Zadawałem mu wiele pytań i pracowaliśmy nad językiem bardzo zbliżonym do perskiego. To jak różnica między kanadyjskim francuskim a francuskim: masz inny akcent i inne słowa, których używasz w jednym języku, ale nie w drugim i odwrotnie.
Jak to było kręcić film w zaledwie 24 dni? [in March 2023]?
Warunki były bardzo stresujące. Tak naprawdę nie pozwolono nam kręcić tego filmu i wiedziałem o tym. Polski rząd uważał, że film jest skierowany przeciwko Polakom, ale tak nie było. Film opowiada o całym świecie, a nie tylko o granicy polsko-białoruskiej. Kolejnym czynnikiem była pogoda w miejscach, które fotografowaliśmy – padał deszcz, śnieg i było zimno. Kręciliśmy bardzo wcześnie rano lub późno w nocy w prywatnym lesie pół godziny drogi od Warszawy.
W pewnym momencie filmu widzimy, jak utknąłeś w bagnie, gdzie woda sięga po szyję, podczas gdy syryjski chłopiec, którym się opiekujesz, powoli ześlizguje się pod powierzchnię i tonie. Czy to prawdziwe wydarzenie?
Tak wielu dorosłych i dzieci próbujących dostać się do Unii Europejskiej doświadcza takiej sytuacji. Jak już wspomniano, cały film oparty jest na faktach i prawdziwych wydarzeniach związanych z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej. Uchodźcy odegrali w filmie określone role, a w realizacji filmu pomogli nam aktywiści zajmujący się sytuacją na granicy. Część funkcjonariuszy straży granicznej przedstawiła także anonimowe zeznania świadków na potrzeby filmu. Wszystko to pomogło nam przedstawić realia sytuacji.
Która część filmu była dla Ciebie najtrudniejsza do zagrania?
Ten, o którym właśnie wspomniałeś. Zespół użył desek do poruszania się po bagnach oraz silnika do podgrzewania wody. Po kilku godzinach, woda stała się bardzo zimna. Miałem na sobie piankę, ale woda dostała się do niej. Kiedy skończyliśmy kręcić tę scenę, ekipa miała trudności z wyciągnięciem mnie z wody. Był też aspekt psychologiczny. Część ciebie wie, że nie znajdujesz się w prawdziwej sytuacji, ale inna część naprawdę żyje tą sytuacją. Wiesz, że ludzie wokół ciebie mogą pomóc, ale wielu ludzi tego nie ma. Byliśmy w wodzie kilka godzin, a kiedy wyszedłem, wszyscy klaskali. Przyszli z gorącą zupą; przytulili nas; Powiedz nam: „Wspaniale”, „Dobra robota”. A mimo to myślisz: „O mój Boże, prawdziwi ludzie nie otrzymują pomocy”.
Co sądzisz o doświadczeniach uchodźczyń? Czy są szczególnie zagrożeni?
Myślę, że są. Choć wszyscy mówią, że kobiety są równe mężczyznom, wiedz, że fizycznie nie są takie same. Co więcej, może to mieć miejsce, gdy w pobliżu są mężczyźni niebezpieczne dla uchodźczyń podróżujących samotnie. Dlatego moja postać, samotnej Afganki, musi być bardzo odważna. Zdecydowała się pojechać sama, a pochodzi z Afganistanu, kraju, z którego trudno wyjechać. Chciałem uwzględnić w mojej postaci to, że do końca zachowuje swoją godność, nawet po tym, jak straci wszystkie pieniądze i dobytek.
Uważam, że bardzo ważne jest podkreślenie, że nie wszyscy uchodźcy pochodzą ze środowisk znajdujących się w niekorzystnej sytuacji ekonomicznej. Mogą być również bardzo wykształceni i bogaci, zanim zostaną zmuszeni do opuszczenia kraju. Poza tym nigdy nie wiadomo – może pewnego dnia będziemy musieli udać się gdzie indziej i przejść przez tę sytuację z powodu zmiany klimatu. (My!…To znaczy, I Doświadczyłem już tej sytuacji [laughing]).
Jest „Zielona granica” film uniwersalny?
Naturalnie. Wszędzie widzisz takie sceny. Między USA a Meksykiem, nad Morzem Śródziemnym, we Włoszech. Nawet między Afganistanem i Iranem oraz Pakistanem i Afganistanem. To znaczy, wszędzie! Wszędzie są uchodźcy, którzy próbują udać się gdzie indziej – mają trudności na granicach. Ten film jest uniwersalny i mam nadzieję, że może zmienić sposób, w jaki ludzie postrzegają uchodźców, sposób, w jaki im pomagają i witają ich.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.