Świat
Kanadyjska policja twierdzi, że autobus przewożący seniorów nie miał pierwszeństwa w wypadku, w którym zginęło 15 osób
TORONTO (AP) – Autobus wiozący seniorów do kasyna zderzył się z półciężarówką w wypadku, w którym zginęło 15 osób i nie miał pierwszeństwa przejazdu, powiedziała policja w piątek po obejrzeniu wideo z wypadku.
Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej Rob Lasson powiedział, że policja szukała również zeznań od przejeżdżających kierowców, którzy potwierdzili to, co śledczy widzieli na nagraniu z kamery samochodowej.
„Ten film pokazuje, jak autobus wjeżdża na pas, na którym półciężarówka miała pierwszeństwo” – powiedział Lasson, dodając później: „Nie wiemy, dlaczego autobus jechał dalej”.
Powiedział, że funkcjonariusze nie byli w stanie porozmawiać z kierowcą autobusu, który trafił do szpitala. Kierowca ciężarówki został wypisany ze szpitala.
Lasson powiedział, że policja nie przypisuje w tej chwili winy i kontynuuje dochodzenie. Dodał, że funkcjonariusze sprawdzają, czy ciężarówka nie ma żadnych problemów mechanicznych.
Lasson powiedział, że śledczy nie zidentyfikowali jeszcze ciał 15 zabitych osób, chociaż uważa się, że ci, którzy nie odnieśli obrażeń, zmarli. Powiedział, że wiek tych, którzy zginęli i zostali ranni, wahał się od 58 do 88 lat. Dziewiętnaście to kobiety, a sześciu to mężczyźni.
Grupa 25 seniorów była na jednodniowej wycieczce z wiejskiego Dauphin w Manitobie, kiedy wydarzył się wypadek na autostradzie transkanadyjskiej.
Sześciu z 10 ocalałych seniorów było w stanie krytycznym, poinformowali w piątek urzędnicy służby zdrowia. Pozostała czwórka również trafiła do szpitala. Większość z nich miała urazy głowy i złamania kości.
„Ponieważ jest to starsza kohorta pacjentów, powrót do zdrowia będzie długi i oczywiście skomplikowany” – powiedział dr. Shawn Young, dyrektor operacyjny Centrum Nauk o Zdrowiu Winnipeg, na konferencji prasowej.
Główny lekarz sądowy John Younes powiedział, że trwają prace nad identyfikacją zmarłego za pomocą odcisków palców, danych dentystycznych i, jeśli to konieczne, numerów seryjnych na sztucznych biodrach, a nawet DNA.
„Powodem, dla którego musimy użyć naukowych środków identyfikacji, jest to, że większość zmarłych, jeśli nie wszyscy, ma znaczny uraz twarzy, więc identyfikacja wizualna nie jest możliwa” – powiedział Younes.
Powiedział, że władze mają nadzieję, że sekcja zwłok zostanie zakończona do poniedziałku, a identyfikacja do połowy przyszłego tygodnia.
W Dauphin, skąd pochodzi większość kierowców autobusów, flagi zostały wywieszone przez połowę personelu.
Sandra Kaleta, która jest zaangażowana w Dauphin Active Living Centre, powiedziała, że znała niektórych ludzi w autobusie i grała z jedną z nich w Scrabble w każdy wtorek.
„Nie mam pojęcia, jak się miewa” – powiedział Kaleta. „Myślę, że to najtrudniejsza część. Nie mogę sobie wyobrazić, przez co przechodzą niektóre z tych rodzin”.
Kaleta powiedziała, że pamięta, jak wszyscy ekscytowali się pójściem do kasyna, co nie zdarzało się często. Zauważyła, że ostatnie takie wyjście mogło mieć miejsce przed pandemią COVID-19.
„Odzyskanie zdrowia zajmie lata, a nie tylko dni czy miesiące” – powiedziała.
Premier Justin Trudeau powiedział, że flaga na Wieży Pokoju w Ottawie na Wzgórzu Parlamentarnym również zostanie opuszczona.
Do wypadku doszło w czwartek przed południem. Policja poinformowała, że w tym czasie warunki drogowe były dobre.
Ratownicy napotkali przerażającą scenę martwych ciał na ulicy.
Półciężarówka nadal stała pionowo w rowie, jej przód był zgnieciony, podczas gdy autobus stał w trawie w niewielkiej odległości, pochłonięty przez płomienie, które ostatecznie spaliły go do poczerniałego podwozia.
Burmistrz Dauphin, David Bosiak, powiedział, że wszyscy w mieście liczącym około 8600 mieszkańców znają kogoś, kto był w autobusie i wszyscy są w szoku.
Wypadek przywołał wspomnienia wypadku autobusu z 2018 roku w sąsiedniej prowincji Saskatchewan, w którym zginęło 16 osób z niższej ligi hokejowej drużyny hokejowej Humboldt Broncos.
Tymczasem policja w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska poinformowała, że nie zgłoszono żadnych obrażeń zagrażających życiu wśród 30 osób podróżujących czarterowym autobusem, który rozbił się w piątek na drodze do pozyskiwania drewna na północ od Prince George w Kolumbii Brytyjskiej.
RCMP kpr. Jennifer Cooper powiedziała, że wysłano wiele karetek pogotowia i funkcjonariuszy policji. Autobus był zajęty przez pracowników rurociągu w piątek rano, kiedy wypadł z drogi.
Według BC Emergency Health Services, 17 pacjentów zostało zabranych do szpitala.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”